Wsadzał głowę tam, gdzie inni bali się dołożyć nogę, za co nie raz przypłacił połamanym nosem. Czymże jednak jest parę złamań, gdy nagrodą za poświęcenie są medale mistrzostw świata i stałe miejsce w panteonie polskiego futbolu? Andrzej Szarmach, jeden z Orłów Górskiego gościł dziś w naszym mieście, gdzie przybył wraz ze świeżo wydaną autobiografią i znanym polskim dziennikarzem sportowym, pochodzącym z Włocławka Jackiem Kurowskim. Czemu dzisiejszy bohater zawdzięcza atomowy wyskok? Dlaczego ścigała go bezpieka? Komu zawdzięcza debiut w reprezentacji? Na te inne pytania ze swojego bogatego życia Andrzej Szarmach odpowiedział w Bibliotece Miejskiej.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz