Dziś nikogo nie dziwi widok auta z zagraniczną rejestracją w komisie samochodowym. „Maluch” na niemieckich „blachach” w komisie w Nowej Wsi to jednak spora sensacja. Skąd się tam wziął?
Czerwony Fiat 126p, który wzbudził ogromne zainteresowanie swoją niemiecka rejestracją, ma 18 lat, więc jak mówi jego właściciel, „nie jest jeszcze takim staruszkiem”. Okazuje się, że nie jest też „Niemcem”, choć tak sugerują tablice rejestracyjne.
- On na niemieckich „blachach” stoi tylko dlatego, żeby ludzie nie starali się dotrzeć do właściciela. Niektórzy próbują to robić przez różne źródła, żeby kupić auto taniej niż w komisie. Nie raz miałem już takie sytuacje. A maluszek w rzeczywistości ma polskie tablice – wyjaśnia Mariusz Rychlewski, właściciel komisu w Nowej Wsi.
O Fiaty 126p na co dzień w komisie nikt nie pyta, ale odkąd na wystawce stoi „Maluch” z niemiecką rejestracją, co chwilę ktoś przychodzi, żeby sprawdzić, czy jest na sprzedaż. Pan Mariusz śmieje się, że gdyby chciał go sprzedać, zrobiłby to już przynajmniej 10 razy. Ale nie chce. Kiedyś wymyślił sobie, że kupi "Maluszka", żeby raz na jakiś czas się nim przejechać i żeby stał na ekspozycji. Jak zaplanował, tak zrobił i teraz auto cieszy oczy jego i ciekawskich zaglądających do komisu w Nowej Wsi.
[ZT]9790[/ZT]
Co jakiś czas „Maluch” będzie pojawiał się "na mieście". Pan Mariusz mówi, że osoba jadąca takim autem może mieć pewność, że zawsze ktoś się za nią obejrzy. Bo kultowy już Fiat to dziś widok niezwykły. A dla kierowcy niezwykłe są również doznania zza kółka.
- Komfortu nie ma, ale moim zdaniem to jest cała frajda, że się jedzie takim „sztywniakiem”. Kiedyś się jeździło i było dobrze, a teraz ludzie mają nowsze, wygodniejsze samochody, ale moim zdaniem „Maluchem” jedzie się bardzo fajnie – mówi właściciel Fiata 126p z komisu w Nowej Wsi.
Jeśli ktoś pozazdrościł panu Mariuszowi „Malucha”, może sprawić sobie własnego. Trudno jednak stwierdzić, ile go takie auto będzie kosztować. Fiaty 126p nie mają dziś sztywno określonych cen. Mogą kosztować 500, ale mogą również 15 tys. zł. Za to z utrzymaniem takiego samochodu nie ma problemów. Pan Mariusz zapewnia, że choć auto nie jest produkowane od kilkunastu lat, nie ma najmniejszych problemów z pozyskaniem części zamiennych.
Fiaty 126p były produkowane w Polsce przez 27 lat. Ostatni zjechał z linii produkcyjnej 22 września 2000 roku. Łącznie w naszym kraju powstały 3 318 674 egzemplarze „Malucha”. Polska przodowała w produkcji tego modelu. We Włoszech Fiatów 126 wyprodukowano nieco ponad 1,3 mln, a w Austrii niespełna 2100.
abcde08:55, 10.08.2016
"żeby ludzie się nie starali się dotrzeć do właściciela"
Polska trudna język szczególnie dla "dziennikarzy" DDWłocławek.
Mirek5509:00, 10.08.2016
Do abcde - też mam już dość niektórych "dziennikarzy" tutaj. Dlatego coraz rzadziej tutaj zaglądam. Jestem oburzony "artykułami" kopiuj-wklej pani N.Ch., która obecnie podpisuje się tutaj jako N.S. i uważa, że nikt nic nie wie. Dziwię się, że takiej osobie jeszcze płacą za "pracę" na tym portalu.
jakiś taki09:19, 10.08.2016
Czy to jest artykuł sponsorowany ???
qw_09:30, 10.08.2016
Przecież właściciele komisów sprowadzają z za granicy nie dlatego, że jest taniej, tylko dlatego, że nie da się ustalić prawdziwej historii "składaka". Chcesz mieć auto z Niemiec? Jedź do Niemiec i kup od Niemca.
Y09:38, 10.08.2016
No Sherlocku, bardzo się mylisz. Auta sprowadzane są z książkami serwisowymi, a nawet jeśli któryś zaliczył dzwon, to widać niemal od razu. Jak ktoś się nie zna, to niech zabierze ze sobą jakiegoś"eksperta", albo nie wypisuje *%#)!& komentarzy. Jesteś ignorantem i tyle.
Bill09:40, 10.08.2016
Ha! Pajac!
qw_09:43, 10.08.2016
To, że widziałeś jeden samochód z książką, to musi oznaczać normę? Kiedyś swego czasu szukałem samochodu wśród sprowadzanych. W 3/4 nie było mowy o książce, a w pozostałych na miejscu właściciel odpowiadał "Gdzieś zgubiłem pewnie w czasie podróży", "Jaka książka?" mimo, że w ogłoszeniu była o niej mowa.
klik16:51, 10.08.2016
Mój ojciec sprowadza takie samochody i absolutnie wszystkie mają książkę serwisową. qw, jak nie umiesz kupić sprowadzonego samochodu, to kup sobie malucha albo rower.
Madison09:34, 10.08.2016
Mój mąż od 20 lat handluje samochodami. Zaczynał właśnie od maluszków, potem były polonezy itd. Pamiętam, jak na giełdzie w Łodzi kupił malucha za... 30 (!)zł. Było to wieeele lat temu :)
-az-09:44, 10.08.2016
Czy we Włocławku operator-programista CNC może zarobić więcej, niż 2 tys na rękę? Jeśli nie, to będę kolejną liczbą w statystykach uciekających na dobre włocławian.
cnc master21:14, 10.08.2016
nikt cie tu nie trzyma .. :]
......11:26, 15.08.2016
A ile we włocławku zarobi dobry profesor atomistyki,???? człowieku kłania się prawo podaży i popytu. Ilu we Włocławku potrzebnych jest operatorów CNC, ile mamy firm we włocławku wykorzystujących te urządzenia i jakie te firmy mają kondycję/obroty/sprzedaż.
odpowiedz sobie na te pytania to będziesz wiedział czy możesz liczyć na dobrą pensję czy raczej na długie poszukiwanie pracy w specjalności o której piszesz
daro11:18, 10.08.2016
Zastanawiam się czy zmiana tablic rejestracyjnych nie jest przestępstwem.
Za nieoryginalną tablicę na bagażniku rowerowym dostaje się mandat. A podszywanie się pod inne auto to już chyba oszustwo.
Spekulant14:00, 10.08.2016
Zmienił tablice, żeby nikt nie znalazł dojścia do właściciela w celu tańszego zakupu...a jednocześnie twierdzi, że jest właścicielem i nie chce sprzedać. Nic nie ważne. :)
Handlarze już tak mają. Fałszują książki serwisowe, żeby nikt do "prawdy" nie doszedł. Po co klient ma kupić taniej coś co może kupić drożej bo ma nowy mniejszy przebieg?
do -az-16:49, 10.08.2016
Nawet się nie oglądaj , w tym mieście gdzie byle łajza-polityk z nadania partyjnego bez wiedzy technicznej zarabia 10 razy tyle co informatyk-programista jesteś jak czarna owca -za dużo wiesz i za dużo potrafisz i takie łajzy na to nie mogą patrzeć . Ja po studiach wyjechałem i nie żałuję i na miejscowe łajzy nie muszę patrzeć !
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu ddwloclawek.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
1 0
N.Ch. i N.S to z całą pewnością dwie różne osoby. Po prostu żadna z nich inteligencją nie grzeszy i stąd te podejrzenia ;)