Internauci z Włocławka oburzeni zachowaniem mechanika nagranego przez TVN Turbo. "Jak można szperać w prywatnych rzeczach klienta"

Nie milkną echa ostatniego odcinka programu "Będzie pan zadowolony", który realizowany był we Włocławku. Niektórzy są oburzeni. - Jak można szperać w prywatnych rzeczach klienta - napisał Czytelnik DDWloclawek.pl po obejrzeniu wyczynów jednego z uchwyconych w ukrytej kamerze "fachowców".

Przypomnijmy, że choć twarze mechaników samochodowych, których praca została zarejestrowana w ukrytej kamerze TVN Turbo były zakryte, to podczas emisji bez trudu można rozpoznać konkretne ulice we Włocławku. To właśnie w naszym mieście, najprawdopodobniej latem, ekipa popularnej stacji telewizyjnej nakręciła program, którego zadaniem jest pokazanie przebiegu napraw w warsztatach samochodowych.
[ZT]23112[/ZT]

Jak wypadli mechanicy z dwóch serwisów funkcjonujących na terenie miasta? Pierwszy bez problemu poradził sobie z likwidacją braków w oświetleniu fiata grande punto i naprawą mechanizmu bagażnika. To jednak nie uchroniło go od delikatnej krytyki twórców programu. Mimo iż młody mechanik szybko dokonał niezbędnych napraw, został nieco prześmiewczo okrzyknięty "mistrzem zen". Dlaczego? Bo w przeciwieństwie do bohaterów innych odcinków nie "rzucał mięsem" i nie opowiadał pikantnych historii. W zasadzie w ogóle się nie odzywał. - Zobaczcie, jaki to program: jak ktoś używa brzydkich wyrazów, to autorzy programu krytykują. Jak się nie odzywa, to też nie pasuje. Tak źle, i tak niedobrze - napisał na DDWloclawek.pl ~maryn

Znacznie gorzej wypadł drugi mechanik. Nie dość, że nie naprawił żadnej z usterek i próbował pouczać konstruktorów fiata, to skasował za usługę 50 zł. Jakby tego było mało, w programie widać, jak przegląda prywatne rzeczy klienta, a gdy ten wrócił z reklamacją, próbował przekonywać, że "tak już musi być".

Internauci, którzy obejrzeli program byli bezlitośni i nie zostawili suchej nitki na tym specjaliście.

"Nie wierzę, że on to zrobił"; "Następnym razem wstawimy gdzie indziej to światełko! haha"; "No to zrobił sobie reklamę"; "Bylem u tego pana. Miły i przyjemny jak grypa żołądkowa. Potrafi naprawić poloneza i fiaty (126 p)???? bo punto już nie. Jak można szperać w prywatnych rzeczach klienta. Lepki raczki ma nasz pan elektryk"; "Chyba, że apteczka też może być odpowiedzialna za brak świateł" - to tylko niektóre opinie, jakie pojawiły się na DDWloclawek.pl

Nasz pierwszy artykuł dotyczący emisji programu "Będzie pan zadowolony" spotkał się z dużym zainteresowaniem internautów. Do tej pory odnotował już prawie 25 tys. wyświetleń. Skomentowano go ponad 50 razy. Z kolei na naszej facebookowej stronie materiał trafił do 18 tys. użytkowników, zaliczył blisko 80 polubień i był udostępniany przez internautów prawie czterdziestokrotnie.

Najbliższa powtórka "włocławskiego" odcinka "Będzie Pan zadowolony" w poniedziałek o 20.45. We wtorek nagranie będzie dostępne w serwisie Player.pl