Czy warto przepraszać? Włocławski kierowca wywołał dyskusję

Słabiak tylko mięczaki przepraszają 😠😠😠😠 pani z bachorem w chałupie niech siedzi jak sie wody boi

Raczej to nie jego wina że są kałuże na drodze. Mógł jechać dalej nic nie pisać to znawcy ulicznych uprzejmości nie mili gdzie kierunkować swojego bólu między pośladkami

Takie przeprosiny na pokaz , nie wrocil to jest dupe.

Powinien płacić alimenty, i na emeryturę jej łożyć.

Chyba należałoby zapytać pana Krzysztofa dlaczego włocławskie ulice po deszczu zamieniają się w POjezierze włocławskie PO remontach POprzednika . Jakby nie było ulicznych jezior to nikt nikogo by nie ochlapał ....ale tu jak za komuny sami partyjni tworzą problemy i POtem sami szukają winnych .

Witam Pana.
Zapraszam pana do kina za ten miły wpis i krotki spacer
Proszę o kontakt.

Sensacja na miarę dziury zabitej dechami ...

Dziej Dobry.
Spacerem nie jestem zainteresowany bo zimno ma dworcu ale możemy kawe strzelić u mnie w domu i wypić lampkę wina co pani na to? Albo drineczka

Jasne można przeprosić zawsze jakiś szacunek trzeba mieć ale ten kto zarządza tą drogą powinien płacić za pranie bo co kierowca winny jest różne sa sytuację ale gówno go powinno to obchodzić płaci podatki w oc to ta droga powinna byc gładka jak stół a deszczówka powinna spływać a nie stać w dziurze albo na zapchanej studzience to samo sie robi z nowymi drogami po 3 latach bo robione najtańszym kosztem i kaloszem ubite

Przeprosić oczywiście nie zaszkodzi, ale przy takiej pogodzie będąc pieszym lepiej mieć na uwadze takie sytuacje i stanąć, iść trochę dalej od krawędzi jezdni. W końcu nie zawsze da się ominąć kałużę, nie zawsze ja widać odpowiednio wcześnie. Mało tego, w wielu przypadkach nagle hamowanie przy kałuży lub jej omijanie może doprowadzić do poślizgu, a co za tym idzie-nawet wypadku. Spodnie można wyprać, poskładać ciało po wypadku, potrąceniu nie zawsze się da, przywrócić życia tym bardziej się nie da.