Zamknij

Karolina Rasiewicz z Włocławka z tytułem mistrzyni w skokach przez przeszkody!

12:02, 03.06.2016 G.S
Skomentuj Zwycięstwo zapewniły włocławiance trzy bezbłędne przejazdy. Fot. nadesłane Zwycięstwo zapewniły włocławiance trzy bezbłędne przejazdy. Fot. nadesłane

Włocławianka Karolina Rasiewicz na ogierze Chaos właśnie wygrała Akademickie Mistrzostwa Polski w skokach na koniu przez przeszkody.  Zwycięstwo zapewniły jej trzy bezbłędne przejazdy. 

Skoki przez przeszkody to konkurencja z dziedziny jeździectwa. Zawodnik na koniu ma do pokonania parkur, czyli trasę z przeszkód o różnych wysokościach od 80 centymetrów do blisko półtorametrowych. Trzeba przejechać w jak najlepszym czasie, zmieścić się w ustalonej normie czasowej, najlepiej bez zrzutki. 

Wygraną zapewniły jej trzy bezbłędne przejazdy. Fot. Archiwum własne Karoliny Rasiewicz 

Karolinie Rasiewicz startującej na ogierze Chaos podczas ostatnich Akademickich Mistrzostw Polski udało się to zrobić trzy razy bezbłędnie i zostawić w tyle ponad 80 innych zawodników reprezentujących uczelnie z całej Polski. Włocławianka startowała w kategorii przeznaczonej dla mniej utytułowanych jeźdźców, ale ma  za sobą już też rywalizację w wyższej klasie profi - na ubiegłorocznych Jeździeckich Mistrzostwach Polski w Kaszczorku stanęła na podium zdobywając trzecie miejsce. 

Karolina uprawia skoki od blisko dziewięciu lat. - Skoki zawsze mi się podobały. Lekka adrenalina plus trochę rywalizacji  - przyznaje włocławianka. Od sześciu lat jej trenerem jest Marcin Pacyński. - To człowiek, który dosłownie urodził się w stadninie koni. Dzięki niemu wiem to, co wiem. Zawdzięczam mu wiele - mówi o swoim trenerze Karolina.  

Konia, na którym startowała - 10-letniego kasztanowatego ogiera rasy wielkopolskiej Chaosa, ma od ponad 5 lat. - Moje wygrane to w większości jego zasługa  - przekonuje Karolina. - Jest bardzo  odważny, bo jaki normalny zwierzak da się namówić do skakania przez przeszkody wysokie nawet na 1,4 metra  - śmieje się zawodniczka. - On kocha skakać, widać to w jego oczach. Ja tylko staram się mu nie przeszkadzać, a pomagać i jakoś dajemy radę. Poza tym bardzo dobrze się z nim współpracuje. 

Karolina poznała Chaosa w stajni w Michelinie, gdzie ówczesny właściciel zaczął na nim skakać. Trafił tam z Zakładu Treningowego Ogierów w Bogusławicach. - Potem kupił go przyjaciel mojego taty, a ja jeździłam do Michelina, żeby na Chaosie skakać i zaprzyjaźniłam się z nim - wspomina Karolina. - Kiedy mój koń okulał i potrzebowałam konia do skoków, szukaliśmy w różnych stadninach, wtedy  pan Jacek powiedział, że on nie będzie w stanie wykorzystać potencjału Chaosa, więc sprzedał go nam. Teraz Chaos będzie z nami już zawsze. 

Talent do jeździectwa w rodzinie Karoliny jest dziedziczny - jej brat siódmym zawodnikiem w Polsce w ujeżdżaniu.

 W tym roku włocławianka weźmie jeszcze udział w mistrzostwach wojewódzkich. W planach ma też zawody na sopockim Hipodromie. - Teraz chcę się skupić na zawodach ogólnopolskich, wyjść z poziomu regionalnego. Teraz już możemy. Trener nas sprawdził i też tak mówi - zdradza Karolina.  

Jej marzeniem jest występ na Cavaliadzie organizowanej w ramach Międzynarodowych Targów Poznańskich.  To jedyny w Polsce halowy cykl zawodów jeździeckich autoryzowany przez Międzynarodową Federację Jeździecką. 

Karolina trenuje na Chaosie od ponad 5 lat. Fot. Archiwum własne

Karolina jest aktualnie studentką II roku zoofizjoterapii na Uniwersytecie Technologiczno-Przyrodniczym w Bydgoszczy. Jest też instruktorem rekreacji ruchowej ze specjalizacją w jeździe konnej. W przyszłości zamierza zdobyć uprawnienia trenerskie. Planuje otworzyć w pobliżu Włocławka własną klinikę z ośrodkiem rehabilitacji zwierząt, ale też ze szkółką jeździecką i możliwością fizjoterapii ludzi. 

(G.S)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(6)

IguśIguś

14 0

Piękny koń, pasja do pozazdroszczenia 12:35, 03.06.2016

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

anoano

12 0

GRATULACJE! 14:16, 03.06.2016

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

aaaaaa

11 0

Gratuluję Karolcia! 14:21, 03.06.2016

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

jeździec 1jeździec 1

1 10

jestescie tak zalosni ze szkoda gadac, a moze sami cos wynajdziecie w koncu, jakis temat zamiast podpatrywac i podbierac konkurencji? wstyd!!!! żenada!!!! jedno wielkie nieporozumienie!!!! nie wiem kto wam płąci za takie cos... nigdy więcej tej żenującej strony, nie dosc ze podwedzili, to jeszcze dali ponad tydzien po fakcie (pewnie zeby konkurencja nie skumałą) buahahaha, spoko, ludzie widzą , nie są *%#)!& :) 22:57, 03.06.2016

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

k12k12

12 1

Drogi jeźdźcu twoja irytacja jest nie potrzebna. Zdrowa konkurencja może być kreatywna. Czytałam oba artykuły są zupełnie inne, przedstawiały rzetelnie informacje. A czytelnik zweryfikuje co chce czytać. Po za tym tytuł mistrzowski nie ulega przeterminowaniu, zatem czy tydzień po fakcie to późno, o ludziach z pasją artykułów nigdy za dużo. Mnie się podobało. Brawo Karolina życzę wytrwałości w dążeniu do wyznaczonych celów. 08:28, 04.06.2016

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

aaaaaa

0 1

UjeżdżEnie a nie ujeżdżAnie. 09:21, 02.01.2017

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%