Piotrek potrzebuje pomocy. Koszt leczenia to ponad 300 tysięcy złotych!

Choć Piotr Drapiński ma dopiero 9 lat, od dawna zmaga się z poważną chorobą, przez którą nie może cieszyć się swoim dzieciństwem. Chłopiec potrzebuje rehabilitacji z powodu ataków epilepsji. Jej koszt sięga setek tysięcy złotych. 

Natalia, mama chłopca apeluje do wszystkich o pomoc w zebraniu 300 tysięcy złotych na leczenie i rehabilitację dla Piotrka. 

- Muszę działać jak najszybciej, aby nie było za późno na ratunek, aby choroba nie zniszczyła Piotrka - apeluje o pomoc Natalia Drapińska. 

Neuroinfekcja niszczy mózg 

Chłopiec cierpi na encefalopatią wywołaną przez neuroinfekcję w mózgu. Piotrek jest też dzieckiem autystycznym, przez co zmaga się z silną nadpobudliwością ruchową.  

- Jego głowa decyduje i przejmuje kontrolę nad wszystkim, co się z nim dzieje - dodaje Natalia Drapińska. 

Piotrek przejawia też cechy agresji i autoagresji, przez co może wyrządzić sobie krzywdę. Chłopak posługuję się tylko echolaliami, czyli zasłyszanym ciągiem akustycznym. 

- Mowa syna często nie ma odniesienia do rzeczywistości. Złość i frustrację odreagowuje krzykiem oraz histerią - pisze w opisie zbiórki mama Piotrka. 

Życie nie oszczędza chłopca i dokłada mu kolejne ciężary. W lutym zeszłego roku lekarze postawili kolejną diagnozę - padaczkę. Jak pisze Natalia Drapińska, ataki są bardzo silne i trwają coraz dłużej. Piotrek dochodzi do siebie przez kilka dni. 

- Ma wówczas problemy z mową, koordynacją ruchów oraz utrzymaniem w rączce kubka - dodaje mama chłopca. 

Trwa zbiórka

Natalia Drapińska założyła zbiórkę, aby zebrać pieniądze na leczenie i rehabilitację chłopca. Potrzeba ponad 300 tysięcy złotych, które zostaną przeznaczone na terapię immunoglobulinami, 10 turnusów terapeutycznych oraz badania i dojazdy. 

Pieniądze można wpłacać TUTAJ.