Zamknij

Udostępnijźródło: Mondo Cane

Dwa tygodnie temu pod naszą opiekę trafiła młoda, wolnożyjąca kotka -ofiara wypadku komunikacyjnego. Tutaj wcześniejsze informacje >>> https://m.facebook.com/story.php?story_fbid=1346695638801257&id=630507933753368 Stan zwierzęcia jest w dalszym ciągu zły, żeby nie powiedzieć tragiczny. Walczymy cały czas o nią. W wypadku przede wszystkim bardzo ucierpiała głowa kotki. Trzeba było amputować wylewające się poza oczodół oko oraz zespolić żuchwę, która została pogruchotana w drobny mak. Z tego względu (brak możliwości przyjmowania pokarmu) założona została na szyi kotki sonda pokarmowa. Kotka ostatnio przeszła kolejny zabieg, podczas, którego usunięta została sonda, ponieważ nie może być ona długo w organizmie. Dziura po sondowaniu zostala zszyta.Lekarz przeprowadziła również kolejną stabilizację żuchwy. Odświeżyła brzegi złamania i ustabilizowała je nićmi chirurgicznymi, przewleczonymi przez wiercone kanały. Poza tym zwierzę ma wykonywane na bieżąco badania diagnostyczne. Mamy nadzieję, że stan koci ulegnie poprawie, ale to jest cicha nadzieja... Wszystko zależy od tego, czy to paskudne i trudne złamanie żuchwy będzie się zasklepiać. Kotka karmiona jest strzykawką... Póki co nie pozostaje nic innego jak czekać... Kochani, a Was prosimy, trzymajcie za nią kciuki... Wspierajcie również nas w tej walce...w każdy możliwy sposób... Nawet dobrym słowem, bo ostatnio jesteśmy wypaleni...


komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz