Dzięki zaangażowaniu Stowarzyszenia Ochrony Sów puchacza przetransportowaliśmy do Pomorskiego Ośrodka rehabilitacji dzikich zwierząt "Ostoja". Droga była bardzo ciężka ze względu na wysoką temperaturę i dużą odległość. Puchacz dobrze zniósł transport, na miejscu został nawodniony i zważony. Trafił do pięknej woliery w celu odpoczynku i obserwacji. Na dniach otrzymamy więcej informacji. Jesteśmy pewni, że jest pod profesjonalną opieką. ???
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz