Poszerzenie autostrady A1 między Włocławkiem a Toruniem ma być sfinansowane z pieniędzy, które Ministerstwo Infrastruktury zaoszczędzi na budowie nowego odcinka trasy S10. Inwestycja ma pochłonąć kilkaset milionów złotych.
O planach poszerzenia autostrady A1 na odcinku między Włocławkiem a Toruniem informowaliśmy na DDWloclawek.pl kilka miesięcy temu (TUTAJ). W planach jest rozbudowa 34,8 km drogi od węzła Włocławek Północ do węzła Toruń Południe o trzeci pas ruchu w obu kierunkach.
Rozbudowa autostrady, jak podkreśla od początku Ministerstwo Infrastruktury, jest konieczna ze względu na prognozowany wzrost natężenia ruchu po wybudowaniu nowego odcinka trasy S10 między Włocławkiem a Obwodnicą Aglomeracji Warszawskiej.
Obecnie trwają prace przygotowawcze do inwestycji, która wg wstępnych szacunków może pochłonąć ok. 490 mln zł. W latach 2022-2026 zostaną wykonane pełna analiza i prognoza ruchu oraz analiza przekroju skoordynowana z wynikami prognozy dla budowy S10.
Skąd pieniądze?
O źródłach finansowania rozbudowy podwłocławskiego odcinka autostrady napisał niedawno Puls Biznesu. Wg dziennika resort infrastruktury “obetnie” o 600 mln zł finansowanie nowego odcinka trasy S10 i przeznaczy je na inwestycje na A1.
Finansowanie budowy trasy S10 ma zostać zmniejszone z 10,13 do 9,53 mld zł.
Zmniejszenie nakładów na nowy odcinek ekspresówki ma związek z tym, że pierwotnie brano pod uwagę budowę trasy między Toruniem a drogą S7. W międzyczasie zapadła jednak decyzja, że droga łącząca kujawsko-pomorskie z okolicami stolicy ma biec przez Włocławek i łączyć się z węzłem A1 w Brzeziu.
0 0
prenumerata dopiero dotarła do biura