Od 5 grudnia kierowcy będą mogli jeździć bez posiadania przy sobie prawa jazdy. W razie kontroli drogowej dokumentu nie trzeba okazywać policji, dane będą sprawdzane w internecie.
Nikt nie zabrania kierowcom posiadania przy sobie tradycyjnego dokumentu prawa jazdy.
- Nie ma żadnego zakazu posiadania przy sobie prawa jazdy w wersji tradycyjnej, po drugie zachęcamy wszystkich do tego, żeby zainstalowali sobie aplikację mObywatel, w której będzie elektroniczna wersja prawa jazdy, bo to wygodniej i zawsze się przyda
- mówi Marek Zagórski, sekretarz stanu w kancelarii premiera, pełnomocnik rządu ds. cyberbezpieczeństwa.
Kierowcy, którzy nie chcą wozić ze sobą tradycyjnego prawa jazdy, ale nie chcą mieć aplikacji mObywatel, mogą sprawdzić swoje dane na stronie gov.pl w usłudze "Sprawdź dane kierowcy", żeby mieć pewność, że nie ma tam błędów, a to ważne w czasie kontroli drogowej.
- Od 5 grudnia będzie dostępny formularz dla tych wszystkich, którzy to zweryfikują, wskazujący ścieżkę postępowania. Trzeba będzie przekazać te dane, które są naszym zdaniem błędne, i już system nas przekieruje dalej do właściwej ścieżki postępowania. To samo będziemy mieli w sytuacji, kiedy pobierzemy aplikację mObywatel, usługę prawo jazdy i tam się okaże, że są błędne dane, to w tej aplikacji też będzie mechanizm zgłaszania tych błędów do poprawy - mówi Marek Zagórski.
Obecnie z aplikacji mObywatel korzysta ok. 1,7 mln osób.
- Tam jest (...) odzwierciedlenie naszego dowodu osobistego, są wszystkie dokumenty naszych samochodów, które posiadamy, czyli dowód rejestracyjny i ubezpieczenie OC; będzie od 5 grudnia automatycznie mPrawo Jazdy wraz z informacją o punktach karnych, przydatna niestety często informacja, także recepty - mówił Marek Zagórski
Dodał, że w systemie będą też legitymacje studenckie, "o ile takową wydaje uczelnia, na której ktoś studiuje, także legitymacje szkolne". Podał, że takie legitymacje wydaje ok. 6 tys. szkół w ramach tej aplikacji.
Zagórski przypomniał, że aplikacja działa także off-line, gdy nie ma dostępu do internetu.
Pytany o to, co będzie się działo w sytuacji, kiedy podczas kontroli dana osoba nie będzie miała przy sobie ani tradycyjnych dokumentów, ani smartfona z aplikacją, podkreślił, że policja zweryfikuje dane, gdyż ma wgląd do rejestrów, systemów, danych PESEL, więc "nic się nie stanie".
Brawo16:53, 02.12.2020
Super 16:53, 02.12.2020
Pawka18:33, 02.12.2020
Jeżdżę 40 lat i nigdy nie miałem problemu z brakiem prawa jazdy.
Gorszy problem ma nasz kraj z praworządnością ! 18:33, 02.12.2020
Maciek7608:08, 03.12.2020
Ja bez prawa jazdy jeżdżę już 8 lat. W sylwestra zabrała policja. 08:08, 03.12.2020
iziiii7777666617:01, 03.12.2020
a jak jest chronione mObywatek-bo zdaje sie ze zaraz zacznie sie wykradanie danych, bedacych jak na dłoni...pieknie ze sa aplikacje bla bla bla, ale w takim razie moze trzeba by sie zajac bardziej złodziejami tozsamosci, zeby potem nie było programów, jak ktos dostaje info, ze jest zadłuzony na iles tysiecy, bo nie sprawdzano/potwierdzano dowodu tozsamosci...i dopoki sie nie zajmie tym TV to mały człowiek nic nie moze wskórac..to jest dopiero dramat.. 17:01, 03.12.2020
Maniekk23:44, 03.12.2020
Najgorsze tego pierwsze ofiary kolejnych nowych problemów.Włower też jechał po pustyni. 23:44, 03.12.2020
Pawka18:35, 02.12.2020
0 1
No może nie 40 ale 30 z okładem. 18:35, 02.12.2020