Już 15 osób zmarło od 22 marca w woj. śląskim w wyniku zatrucia metanolem znajdującym się w spożywanym przez nie denaturacie. Sanepid przebadał już kilkaset próbek tego produktu, zidentyfikowano na razie jednego producenta. Wstrzymano handel denaturatem.
- Przebadaliśmy już kilkaset próbek. W 2 przypadkach stwierdziliśmy w nich potężną ilość metanolu, sięgającą powyżej 70 proc. To znaczy, że wystarczyło wypić kieliszek, by stracić życie – powiedział śląski państwowy wojewódzki inspektor Grzegorz Hudzik podczas konferencji prasowej w Katowicach.
Jak poinformował, ze względu na zasięg zagrożenia działania w tej sprawie koordynuje główny inspektor sanitarny.
- Sytuacja dotyczy co najmniej 3 województw: mamy producenta z woj. małopolskiego, mamy dystrybutorów z kilku różnych województw, a przypadki zachorowań i zgonów dotyczą zarówno woj. śląskiego, jak i łódzkiego - dodał Grzegorz Hudzik.
Szef ośrodka toksykologicznego pełniącego nadzór nad woj. śląskim i opolskim Tomasz Kłopotowski poinformował, że w ostatnich tygodniach odnotowano 23 przypadki zatrucia 22 osób – jeden z pacjentów po wyleczeniu i wypisaniu ze szpitala ponownie sięgnął po denaturat, wówczas zatruł się już śmiertelnie.
Wśród ofiar toksycznego trunku jest też rodzina – ojciec i trzech synów. Ojciec i jeden z synów zmarli, jeden nadal walczy o życie w szpitalu, najmłodszy – 22-latek, który jako ostatni dołączył do rodzinnego spotkania – przeżył. W Bytomiu w miejscu libacji znaleziono zwłoki 6 osób.
Tylko w kierowanym przez Tomasza Kłopotowskiego Oddziale Toksykologii z Ośrodkiem Ostrych Zatruć Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego nr 5 im. św. Barbary w Sosnowcu hospitalizowanych było łącznie 5 pacjentów: 2 osoby zmarły, 2 zostały wypisane w stanie dobrym, 1 osoba jest w stanie "dramatycznie ciężkim".
Toksyczny alkohol metylowy nie różni się zapachem ani smakiem od dopuszczonego do spożycia alkoholu etylowego, znajdującego się w piwie czy wódce. Również objawy ich spożycia mogą być podobne – to zaburzenia świadomości, bóle głowy, nudności, wymioty.
- Cechą charakterystyczną zatrucia metanolem jest pojawienie się tzw. oddechu Kussmaula, kiedy pacjent ma cechy głębokiej kwasicy metabolicznej – co można stwierdzić badaniami, poza tym bardzo szybko i głęboko oddycha, co przypomina oddech zziajanego psa - wyjaśnił specjalista.
Jak przyznaje Tomasz Kłopotowski, po nieprzeznaczony do spożycia denaturat sięgają osoby szukające najtańszego alkoholu. Jego zdaniem ofiar może być więcej.
- Należy liczyć się z tym, że wiele osób nie trafiło do szpitali, tylko zmarło na miejscu – przypuszcza.
Okoliczności sprawy wyjaśniają policja i prokuratury, na obszarze, działania których doszło do zatruć i zgonów. Sanepid po przebadaniu kilkuset próbek zidentyfikował jednego producenta. Inspektor Hudzik szacuje, że konieczne będzie przebadanie co najmniej kilku tysięcy próbek.
Darjusz08:39, 12.04.2022
Dykta dobra jest.
Dichloranetylu. 09:48, 12.04.2022
To teraz trzeba pojeżdzić i dojechać producenta denaturatu bo on winien temu że zmarło 15 Osób od produktu, który służy innemu celowi ktoś z niego skorzystał nie właściwie.
lol10:51, 12.04.2022
Ciekawe, ktoś spożywa produkt nie nadający się do spożycia i z tego powodu jest afera.
Może jeszcze winna jest Pani ekspedientka ze sklepu spożywczego?
Włocławscy żule11:57, 12.04.2022
Dzienki zaa info, POwiemy kolegom z laweczek na 3maja i pod kałflandem tesz. To warzny temat dla naszego miastecka, grono koneseruw tegowo trónkó stale siem powienksza.
re lol21:29, 12.04.2022
A tak na marginesie kiedy huczne otwarcie ,,włocławskiej przychodni dla nietrzeźwych '' ? Temat ucichł , a przecież to ważne wydarzenie i poważna patronka .
Klops08:07, 13.04.2022
Powinny to być raczej kilkudniowe obchody. Ja proponuję "Tydzień Nietrzeźwości" z dniami otwartymi na wytrzeźwiałce, imprezami dla dzieci, uroczystym przecięciem wstęgi i jakimś konkursem, w którym można by wygrać kupony na darmowe pobyt albo brak dopłaty do apartamentu VIP.
Może nawet miłościwie nam panujący PPMW mógłby pozbierać swoich kolegów od kieliszka z zarządów spółek miejskich i w celach promocyjnych spędzić tam noc lub dwie.
Taka impreza cieszyłaby się sporym zainteresowaniem mieszkańców, którzy już się nie mogą doczekać pobytu w luksusowym hotelu.
Brambor07:57, 13.04.2022
No gratuluję. Jeśli dzieciaki urządzą sobie "czelendż" np. na picie benzyny i się któryś otruje, to wstrzyma się produkcję paliwa?
1 2
To po co ścigać producentów i handlarzy dopalaczami?