Zamknij

Maltretowany przez ojczyma 8-letni Kamilek wciąż w szpitalu. Jego stan zdrowia pogorszył się

15:30, 28.04.2023 Aktualizacja: 19:27, 28.04.2023
Skomentuj Szpital foto:pexels.com Szpital foto:pexels.com

Maltretowany przez swojego ojczyma 8-letni Kamilek z Częstochowy od miesiąca leży w szpitalu. Dziecko, z uwagi na rozległe poparzenia i ogólny stan zdrowia, wprowadzono w śpiączkę farmakologiczną. Aktualnie jego stan się pogorszył. Kamilek ciągle walczy o życie.

Zaledwie 8-letnie dziecko, doznało niesamowitego cierpienia. Choć poza swoim oprawcą, w domu znajdowały się inni członkowie rodziny, nikt mu nie pomógł.

Pomógł mu biologiczny ojciec. Mężczyzna, który na co dzień nie mieszka z nim, a przyszedł odwiedzić syna wezwał pogotowie i zaalarmował odpowiednie służby.

Dziecko przebywa w śpiączce farmakologicznej z uwagi na zły stan zdrowia. Chłopiec przeszedł szereg operacji. 

Lekarze mieli zamiar wybudzić Kamilka w tym tygodniu. Jednak wstrzymali się z decyzją z uwagi na kolejne infekcje, które zaatakowały organizm chłopca. Losy dziecka są nadal niepewne.

Od prawie miesiąca w szpitalu

8-latek przebywa w szpitalu już prawie miesiąc, bo od 3 kwietnia. Jego obrażenia obejmują aż 25 procent ciała. Dotyczą twarzy, tułowia, rąk oraz nóg. Tak poważne doznania były spowodowane biciem, kopaniem, przypalaniem papierosami, polewaniem wrzątkiem oraz sadzaniem na rozgrzanym piecu.

Te wszystkie okrutne czynności wykonywane były przez 27-letniego ojczyma dziecka, Dawida B., który aktualnie przebywa w areszcie. Matka dziecka, która jako najbliższa nie zareagowała na przemoc wobec swojego syna, przyznała się do winy i aktualnie również trafiła do aresztu. Do winy przyznał się również ojczym.

Z uwagi na sytuację, pozostałe dzieci mieszkające z tą rodziną, trafiły do pieczy zastępczej, a najstarsze do placówki opiekuńczo – wychowawczej.

Lekarze poinformowali media, że rozległe oparzenia spowodowały zakażenie organizmu dziecka. Dodatkowo towarzyszy mu niewydolność wielonarządowa. Specjaliści tłumaczą, że w takich sytuacjach jak ta, taki skutek jest częsty. Ciągle jest nadzieja na doprowadzenie dziecka do lepszego stanu. Wymagać to będzie jednak wielu zabiegów, rehabilitacji, bólu oraz cierpliwości.

(Magdalena Pytlas)
Dalszy ciąg materiału pod wideo ↓

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(1)

Ktoś Ktoś

2 0

Efekty 500+. Polski ład 3.0 w pełnej krasie.

23:29, 28.04.2023
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%