MEN przygotowuje "manual" w sprawie prac domowych: Co będzie uznane za zadania dla uczniów?
Ministerstwo Edukacji Narodowej oprócz redukcji programów nauczania i modyfikacji list lektur, zapowiedziało także zniesienie obowiązku zadawania prac domowych w pierwszych trzech klasach szkół podstawowych oraz rezygnację z oceniania zadań starszych uczniów podstawówek.
Zapowiedzi MEN wzbudzają jednak powszechne obawy.
Dziennikarz Polsat News Wojciech Dąbrowski, w rozmowie z ministrą Joanną Muchą, zwrócił uwagę, że "ten nauczyciel będzie między młotem a kowadłem", będąc w sytuacji, gdzie ministerstwo mówi, że nie wolno zadawać prac domowych, a nauczyciel nie jest pewny, co tak naprawdę jest uznawane za pracę domową.
Resort edukacji ma już rozwiązanie na taką sytuację. Wiceminister edukacji, Joanna Mucha, w Polsat News, przedstawiła plany dotyczące tych zmian. Zaproponowano wprowadzenie tzw. "manuala" dla nauczycieli, który ma rozwiązać ewentualne problemy związane z definicją pracy domowej.
- Chcemy przygotować taki 'manual', w którym powiemy, co jest pracą domową, a co nie. Chcemy uniknąć konfliktów na linii nauczyciel-uczeń oraz nauczyciel-rodzic, bo wiele trudnych sytuacji mogłoby się tu zdarzyć - wyjaśniła Joanna Mucha.
Głos w sprawie "manuala" zabrali już również politycy Prawa i Sprawiedliwości.
Paweł Jabłoński z PiS ironicznie skomentował: "Zakaz prac domowych będzie polegał na tym, że Platforma wprowadzi nową definicję, tj. MANUAL, gdzie uchwali, że prace domowe nie są pracami domowymi. I pięknie – konkret zrealizowany".
mk12:54, 15.03.2024
płasko.j...e...b...c...y ale to świadczy też o tym jakie mamy juz społeczeństwo w Polsce
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu ddwloclawek.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Bezczelna ucieczka. Właściciel auta szuka sprawcy
Przejechać samochodem wzdłuż ul. Barskiej, przy domkach i bloku to jest dopiero dramat. Cała ulica jest pozastawiana samochodami i jazda tam odbywa się slalomem. Trzeba też uważać na kierowców z naprzeciwka, bo choć masz pierwszeństwo, to na trzeciego się pchają. Kto na to wyraża zgodę? Posesje puste stoją a właściciele domków samochody stawiają na ulicy. Niech miasto bierze za to opłaty. To jet miejska droga a nie parking publiczny. Może to uszkodzenie pojazdu będzie nauczką dla tych właścicieli, żeby dwa razy się zastanowili zanim pozostawią zaparkowane auto na ulicy.
Kama
08:27, 2025-06-06
Miasto chce przebudować ten budynek
Czeczenia 2
Pop
08:11, 2025-06-06
Bezczelna ucieczka. Właściciel auta szuka sprawcy
Pewnie kielba była robiona Wchodził w zakręt i dochodził i tak się stało Mlodosc
Kielbasa
22:51, 2025-06-05
Miasto chce przebudować ten budynek
Mógłby tam być dom spokojnej starości i MOPR
O
22:39, 2025-06-05