17-latek za kierownicą? Polacy kręcą nosem na młodych kierowców

Czy 17-latkowie powinni mieć możliwość zdawania egzaminu na prawo jazdy? Wyniki sondażu pokazują, że większość Polaków nie popiera tego pomysłu. Szczególnie sceptyczne są starsze pokolenia.

W Polsce trwa dyskusja na temat obniżenia minimalnego wieku, w którym można przystąpić do egzaminu na prawo jazdy kategorii B. Jak pokazuje najnowszy sondaż Instytutu Badań Rynkowych i Społecznych (IBRIS) dla Radia Zet, pomysł ten spotyka się z dużym sprzeciwem.

Przeciwko obniżeniu wieku do 17 lat opowiedziało się 63,9 proc. ankietowanych. Wśród nich 36,9 proc. zdecydowanie nie popiera tej zmiany, a 27 proc. raczej się z nią nie zgadza.

Zwolenników tego rozwiązania jest znacznie mniej – 8,5 proc. zdecydowanie popiera obniżenie wieku, a 21 proc. „raczej” się z nim zgadza. Bez konkretnej opinii pozostaje 6,6 proc. osób, które wybrały odpowiedź „nie wiem/trudno powiedzieć”.

Najwięcej przeciwników wśród starszych osób

Badanie wykazało, że wiek ankietowanych ma duży wpływ na ich podejście do tej propozycji. Osoby w wieku 50-69 lat stanowią grupę najbardziej sceptycznie nastawioną do pomysłu – aż 73 proc. z nich jest przeciw obniżeniu wieku zdawalności.

Z kolei wśród młodszych respondentów (18-29 lat) opinie są bardziej podzielone. W tej grupie 46 proc. popiera możliwość uzyskania prawa jazdy od 17. roku życia, natomiast 52 proc. jest temu przeciwnych.

Jak przeprowadzono badanie?

Sondaż został zrealizowany w dniach 7-8 lutego 2025 roku przez IBRIS na zlecenie Radia Zet. Badanie przeprowadzono metodą CATI (telefoniczne wywiady wspomagane komputerowo) na reprezentatywnej grupie 1067 osób.

Dyskusja na temat zmian w przepisach trwa, a opinie są mocno podzielone. Czy rząd zdecyduje się na wdrożenie tego pomysłu mimo sprzeciwu większości społeczeństwa?