Zamknij

Czego najbardziej obawiają się Polacy? Mamy najnowsze dane

12:00, 03.12.2021 Aktualizacja: 15:14, 04.12.2021

Czego najbardziej obawiają się Polacy? Mamy najnowsze dane

Polacy w porównaniu do średniej światowej bardziej martwią się o swoje finanse i pracę. Ssą też mniej optymistyczni co do przyszłości i słabiej wierzą w efektywność szczepień - wynika z opublikowanego badania EY Future Consumer Index.

Według badania EY Future Consumer Index, 74 proc. Polaków jest zaniepokojonych o swoje zdrowie, przy czym poziom obaw jest u nas niższy niż średnia światowa (83 proc.).

Polacy bardziej się natomiast obawiają o swoje finanse (84 proc., o 6 pkt proc. więcej niż średnia światowa) i pracę (73 proc., o 9 pkt proc. więcej). Jak podkreślili autorzy badania, pesymistyczne nastroje przekładają się tylko w umiarkowanym stopniu na kwestie związane z konsumpcją, co potwierdzają również dane GUS.

Listopadowy bieżący wskaźnik ufności konsumenckiej (BWUK) zanotował spadek o 5,5 pkt proc. mdm i wynosi minus 23,3 (w porównaniu do listopada 2020 r. jest wyższy o 5,9 pkt proc.). Z kolei według badania EY, 56 proc. Polaków wydaje obecnie pieniądze z większą rozwagą, o 5 proc. mniej niż światowa średnia.

- Pandemia koronawirusa w naturalny sposób zwiększyła globalne obawy o bezpieczeństwo. Jednak w przypadku Polaków dominuje niepewność o bezpieczeństwo finansowe, a nie zdrowotne. Na naszą sytuację często nakładamy kalkę – zawsze może być gorzej – przez co na dużym poziomie ogólności oceniamy ją relatywnie pozytywnie. Z drugiej strony zastanawiamy się, czy właśnie niedługo nie będzie gorzej. Rodzi to obawy o możliwość osiągnięcia długofalowej stabilizacji, co w naturalny sposób prowadzi do potencjalnie trwałej zmiany w zachowaniach konsumenckich – skomentował partner EY, lider usług dla sektora handlu i produktów konsumenckich Łukasz Wojciechowski.

Identyczny odsetek Polaków i mieszkańców świata (po 59 proc.) dobrze ocenia przeciwdziałanie skutkom pandemii. Różnice uwypuklają się w kwestiach dotyczących przyszłości.

Jedynie 35 proc. respondentów w naszym kraju oczekuje poprawy swojej sytuacji finansowej w przeciągu kolejnych 12 miesięcy, dla pozostałej części globu wskaźnik ten wynosi 48 proc. 23 proc. Polaków czuje się pewnie w kwestii swojej przyszłości. Na świecie takie odczucie ma 53 proc. ankietowanych.

Jednocześnie Polacy statystycznie rzadziej niż mieszkańcy świata spędzają więcej czasu w domu niż przed rozpoczęciem pandemii (48 proc. vs. 64 proc.). Większy niż globalna średnia odsetek ankietowanych osób jest również skłonny do angażowania się w aktywność poza domem.

- Dane wskazują, że Polacy pragną jak najszybciej wrócić do swoich przedpandemicznych przyzwyczajeń związanych ze spędzaniem wolnego czasu. Prowadzi to do wniosku, że nasi rodacy mniej obawiają się wchodzić w interakcje międzyludzkie. Może to być wynikiem chęci odreagowania po długofalowej kumulacji wszystkich aktywności zawodowych i edukacyjnych w domu, a także brakiem woli do dalszych inwestycji w przystosowywaniu mieszkań do wymogów pandemii - wskazali autorzy.

Jak podkreślili, polskie obawy dotyczące przyszłości w nikły sposób przekładają się na przekonanie co do efektywności szczepień przeciwko koronawirusowi i ich realnego wpływu na zmianę sposobu, w jaki pracujemy lub spędzamy wolny czas.

Tylko 45 proc. naszych rodaków spodziewa się, że COVID-19 przestanie wpływać na ich sposób życia dopiero po zaszczepieniu się większości populacji. Dla porównania w USA ten wskaźnik wynosi 62 proc., a w Niemczech 65 proc.

Jedynie 23 proc. naszych rodaków spodziewa się, że pandemia przestanie oddziaływać na ich styl życia, gdy tylko otrzymają szczepionkę. Wskazuje to, że pomimo kolejnych fal zakażeń trwamy przy swoich przyzwyczajeniach i nie zamierzmy ich zmieniać – niezależnie ze szczepionką lub przy jej braku. Równocześnie 28 proc. Polaków uważa, że nawet brak szczepień nie ma już znaczącego wpływu na ich styl życia - stwierdzili autorzy badania.

Polska edycja badania została przeprowadzona w dniach od 29 września do 6 października br. na grupie 1001 osób w wieku 18-65 lat.

Globalny sondaż objął 14 tys. 47 konsumentów w Stanach Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii, Kanadzie, Brazylii, Francji, Włoszech, Niemczech, Hiszpanii, Danii, Szwecji, Finlandii, Norwegii, Indiach, Zjednoczonych Emiratach Arabskich, Arabii Saudyjskiej, Chinach, Indonezji, Japonii, Australii i Nowej Zelandii.


komentarz(7)

RomanRoman

3 0

Kto pisze takie artykuły. Jakie ssą 17:01, 04.12.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

BLACKOUT BLACKOUT

1 1

GDY WŁADZA ODETNIE NAM PRĄD :) KUPILIŚCIE JUŻ ŚWIECZKI I ZAPASY ^^ 12:50, 05.12.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

ziom ziom

2 2

Byłych komunistów , kapusi którzy zasiadają od 30 lat w samorządach razem z rodzinami ,całe
życie pasożytując i wciskając wielkie hasła o tolerancji sprawiedliwości o dobrobycie dorabiają się fortun a ludzie to kupują i jeszcze się cieszą że tak ma być bo inaczej nie będzie Ludzie spójżcie na to miasto co raz mniej ludzi w tym grajdole mieszka wszystko stąd ucieka zostają tylko ci co mają zapewnioną pracę tak zwani samorządowcy i ich rodziny inwestycje od wielu lat są takie poprawianie fuszerek z poprzednich lat 17:33, 05.12.2021

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

no dobrano dobra

0 0

to dla kogo tyle nowych bloków się buduje? dla uchodzców czy znowu wieś tu ciągnie do wlocławka 17:22, 06.12.2021


ja samja sam

1 1

Ludzie się matrwią że znów u władzy będzie pis po sld i psl.
nie dopuśćcie do tego, idźcie głosować na partie spoza bandy czworga, ps. hołownia zbiera odpady z pozostałych ugrupowań. 14:09, 10.12.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Czego sie obawiają ?Czego sie obawiają ?

1 1

Wieku emerytalnego 67 lat który wprowadził kłamca sejmowy z Kosiniakiemkłamyszem . 16:33, 13.12.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

TaniaTania

1 0

Boję się szaleństwa PIS-u a mianowicie nieładu ! 11:15, 29.12.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%