Ministerstwo Zdrowia chce, by wszystkie ciąże były rejestrowane w Systemie Informacji Medycznej. Rozpoczęło to dyskusję ta temat celu tego rozwiązania. Co na ten temat myślą kobiety związane z włocławską polityką?
Kobieca Perspektywa to jeden z cykli na naszym portalu. Prezentujemy w nim komentarze siedmiu kobiet z włocławskiego świata polityki. Wypowiadają się one na temat bieżących spraw polityczno-społecznych.
Pytanie: Co Pani sądzi o pomyśle rejestrowania ciąż? Co może on oznaczać dla kobiet?
Joanna Borowiak, posłanka PiS:
Nie ma żadnego rejestru ciąż. To kłamstwo, które było rozpowszechniane w ostatnich dniach przez polityków opozycji, a zdementował je w mediach ogólnopolskich już kilka dni temu Minister Zdrowia.
Planowana jest digitalizacja, czyli przejście z papierowych kart medycznych na cyfrowe. Sytuacja jest podobna, jak z wprowadzeniem e-recepty i Internetowego Konta Pacjenta. Rozwiązania te dobrze się sprawdzają, a w sytuacji pandemii okazały się wręcz konieczne. Wprowadzenie cyfrowych kartotek medycznych to kontynuacja procesu digitalizacji, co pozwoli na zwiększenie dostępności i przejrzystości informacji przekazywanych do Systemu Informacji Medycznej.
Za ten proces odpowiada Centrum e-Zdrowia, które zajmuje się wdrażaniem projektów dotyczących systemów informacyjnych w ochronie zdrowia. Dane, które do tej pory lekarz wpisywał do papierowej karty będą umieszczane w karcie cyfrowej. Rozwiązanie będzie dotyczyć m.in. sytuacji przepisywania leków, udzielania świadczeń ratujących życie - w przypadku braku możliwości uzyskania informacji od pacjenta, weryfikacji uprawnień dodatkowych, np. uprawnień ciężarnych do bezpłatnych leków, czy prawa dostępu do świadczeń poza kolejnością.
Jestem zasmucona, że pomimo wyraźnego dementi i wyjaśnień medialnych ze strony Ministra Zdrowia w tej sprawie, portal DD Włocławek pytaniem o rejestr ciąż oraz o to co on oznaczałby dla kobiet, wpisuje się w niepotrzebne rozpowszechnianie nieprawdy i podgrzewanie emocji.
Anna Gembicka, posłanka PiS, sekretarz stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi:
Kwestia pojawiającego się w mediach tematu domniemanego rejestru ciąż to klasyczny przykład fake newsów. Planowany jest dalszy rozwój cyfryzacji usług medycznych, a nie tworzenie rejestru ciąż.
Zgodnie z projektem rozporządzenia Ministerstwa Zdrowia System Informacji Medycznej będzie zawierać m.in.: dane służące identyfikacji podmiotu medycznego, dane dotyczące wyrobów medycznych, informacje o alergiach, implantach, grupie krwi, informacje o rozpoczęciu i zakończeniu hospitalizacji, kod ICF w zakresie rehabilitacji leczniczej i informację o ciąży.
Przechowywanie tych danych w systemie ma na celu weryfikację uprawnień dodatkowych, np. tych dotyczących otrzymywania bezpłatnych leków lub prawa dostępu do świadczeń poza kolejnością. Digitalizacja służby zdrowia ma na celu oszczędność czasu poprzez ułatwienie obiegu dokumentacji medycznej i usprawnienie pracy personelu medycznego.
Joanna Hofman-Kupisz, nauczycielka i włocławska radna:
Pomysł równie niedorzeczny, co oburzający. Zastanawiam się z jakiego powodu obecna władza tak nie lubi kobiet, że po raz kolejny podejmuje działania uwłaczające ich godności i odbierające im prawo do decydowania o własnym ciele. Nie mam wątpliwości, że propozycja wprowadzenia elektronicznej rejestracji ciąży ma na celu zastraszenie kobiet, by nie decydowały się na aborcję poza granicami kraju.
Tłumaczenia ministra zdrowia, że to tylko zamiana dokumentacji medycznej z wersji papierowej na elektroniczną nie są wiarygodne, choćby dlatego, że dostęp do najbardziej intymnych informacji o kobietach będzie miała prokuratura oraz powstający z inicjatywy PiS Instytut Demografii i Rodziny.
Aneta Jędrzejewska, członkini Zarządu Województwa Kujawsko-Pomorskiego:
Nie udzieliła komentarza w tej sprawie.
Domicela Kopaczewska, zastępczyni prezydenta Włocławka:
To jest poza komentarzem. To jest średniowiecze, coś, co nie mieści się w głowie. Mam nadzieję, że to wymysł ludzi chorych. Nikt, kto potrafi logicznie myśleć, nie wpadłby na taki pomysł.
To jest przede wszystkim wkraczanie w wolność drugiego człowieka. A wolność kończy się tam, gdzie zaczyna się wolność drugiego człowieka.
Musimy reagować na takie rzeczy. Czasami wydaje się nam, że to jest niemożliwe, a ludzie, w których głowach tworzą się chore myśli, wymyślają tego typu pomysły.
Magdalena Korpolak-Komorowska, wójt gminy Włocławek:
Nie udzieliła komentarza w tej sprawie.
Agata Wojtkowska, członkini Zarządu Powiatu Włocławskiego:
Sądziłam, że jeśli chodzi o uprzedmiotowienie kobiet, to pomysły rządzących się wyczerpały, a jednak… Dla mnie rejestr ciąż w Systemie Informacji Medycznej to kolejny kaganiec założony na kobiety, a rozszerzenie katalogu danych podawanych przez SIM rozporządzeniem jest sprzeczne nie tylko z RODO, ale i z Konstytucją.
Zawsze stałam na stanowisku, że to właśnie kobieta powinna mieć prawo decydować o swoim ciele, a w XXI za Polki decydują mężczyźni i to tacy, którzy najczęściej nie mają własnych dzieci. Ideologiczna obsesja rządzących doprowadziła do tego, że w Polsce obowiązuje bardzo restrykcyjne prawo aborcyjne, a kobiety skazuje się na horror rodzenia dzieci, które nie mają najmniejszych szans na przeżycie.
Oby tylko przymus i kontrola nie doprowadziły do takiej tragedii jak ta w Pszczynie…
*Kolejność nazwisk alfabetyczna. Rozmówczynie są stałymi gośćmi tego cyklu.
[ZT]47964[/ZT]
Ziunio00:32, 11.12.2021
1 0
A testy na ojcostwo gratis. 00:32, 11.12.2021