Kilkadziesiąt kobiet z Ukrainy odpowiedziało na zaproszenie Projektu Kobieta i przyszło na spotkanie w Browarze B. To początek integracji uchodźczyń między sobą, ale również z mieszkańcami Włocławka. 

Założycielki Projektu Kobieta wspólnie z prezydentem Włocławka Markiem Wojtkowskim zaprosili Ukrainki, które przybyły do miasta w ostatnich tygodniach, na spotkanie informacyjno-integracyjne. W sali kameralnej Browaru B. pojawiło się kilkadziesiąt kobiet. Wiele z nich przyszło z dziećmi, dla których pracownicy Browaru B. przygotowali zajęcia świetlicowe. 

Spodziewałem się takiej frekwencji. To świetna inicjatywa. Miejmy też świadomość tego, że tutaj przejechały głównie kobiety z dziećmi. Jeśli są mężczyźni, to oni pracują na kontraktach i oni chcieli wrócić do kraju, ale nie mogli, bo wykonują bardzo poważne zadania w sektorze energetycznym

– tłumaczy Marek Wojtkowski, prezydent Włocławka.  

Na początek praktyczne informacje 

Pierwsze spotkanie miało przede wszystkim charakter informacyjny. Ukrainki dowiedziały się, gdzie mogą szukać pomocy. Poznały też ofertę Powiatowego Urzędu Pracy we Włocławku. 

Możliwości, jakie stwarza Włocławek, są bardzo szerokie, dlatego cieszę się, że jesteście akurat w tym mieście. Najważniejsza informacja jest taka, że możecie podejmować pracę na takich samych zasadach jak Polacy. Nie musicie mieć żadnych pozwoleń i załatwiać dodatkowych formalności

– mówiła uczestniczkom spotkania Anna Jackowska, dyrektorka włocławskiego pośredniaka. 

Szefowa PUP zachęcała ukraińskie kobiety do zarejestrowania się w bazie urzędu, by zyskały więcej możliwości zatrudnienia.  

[FOTORELACJA]15368[/FOTORELACJA]

Co dalej? 

W czasie kolejnych spotkań organizatorki będą skupiać się na zintegrowaniu uchodźczyń, które żyją w mieście, by stworzyły wspierającą się społeczność. 

Mamy w planach cykl spotkań i warsztatów, podczas których chcemy pokazywać, jak radzić sobie z lękiem, z emocjami, jak odnaleźć się w naszym mieście

– mówi Agnieszka Gulczewska z Projektu Kobieta. 

Chcemy też pokazać im miasto, żeby mogły się tutaj swobodnie poruszać, żeby były tutaj bezpieczne

– dodaje Marlena Błasiak z Projektu Kobieta. 

Kiedy uchodźczynie poczują się w mieście swobodnie, organizatorki chcą zintegrować je również z polską grupą Projektu Kobieta.