Włocławscy kierowcy od wielu tygodni narzekają na dziury, które powstały po zimie, a drogowcy sukcesywnie usuwają je z kolejnych ulic. Sprawdziliśmy, jak stan ulic w mieście i organizację napraw oceniają kobiety ze świata polityki.

W cyklu Kobieca perspektywa prezentujemy w nim komentarze sześciu kobiet z włocławskiego świata polityki. Co tydzień wypowiadają się na temat bieżących spraw polityczno-społecznych oraz Włocławka i istotnych dla niego wydarzeń.

Pytanie: Jak ocenia Pani stan dróg i organizację remontów nawierzchni we Włocławku?

Joanna Borowiak, posłanka PiS:

Do wszystkiego, co robimy, potrzebne jest serce i zaangażowanie, także w przypadku zarządzania miastem i rozwiązywania jego problemów. Stan dróg i organizacja remontów nawierzchni we Włocławku pozostawiają wiele do życzenia. Pierwsza sprawa to pozyskiwanie środków zewnętrznych, np. z programów rządowych dedykowanych poprawie infrastruktury drogowej. Ewidentnym przykładem niewłaściwego zarządzania w mieście były środki w wysokości blisko 4 mln zł, które Włocławek otrzymał z rezerwy subwencji ogólnej Ministerstwa Infrastruktury w 2019 r., z przeznaczeniem na remont drogi na zaporze. Jednak przez opieszałość władz miasta te pieniądze czekały na wykorzystanie aż do 2021 r. Jako, że o kolejne środki samorządy mogą ubiegać się dopiero po rozliczeniu wykonania dofinansowanej inwestycji, przez dwa lata niemożliwe było wnioskowanie przez samorząd Włocławka o kolejne środki, dzięki którym można byłoby wyremontować kolejne drogi.

Inny przykład to ponad 12 mln zł, które Włocławek otrzymał w ramach Funduszu Inwestycji Lokalnych - Tarczy Finansowej dla samorządów w 2020 r. Środki te także można było przeznaczyć na bieżące cele związane z poprawą infrastruktury drogowej w mieście, o co zresztą apelowali włocławscy radni Prawa i Sprawiedliwości, proponując Prezydentowi realizację konkretnych projektów drogowych. Pieniądze zostały jednak przeznaczone na rewitalizację Parku Sienkiewicza.

Należy mieć świadomość, że impulsem rozwoju miasta jest dobra infrastruktura drogowa, a poruszając się po włocławskich dziurawych drogach i uprawiając swoiste slalomy pomiędzy ubytkami nawierzchni lub nierównościami, o tym rozwoju możemy póki co tylko pomarzyć…

Anna Gembicka, posłanka PiS, sekretarz stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi:

Nie udzieliła odpowiedzi na to pytanie.

Joanna Hofman-Kupisz, nauczycielka i włocławska radna:

Nasze miasto podobnie jak wiele innych miast w Polsce posiada szereg ulic wymagających remontu. Organizacja inwestycji drogowych uwzględnia zarówno stan nawierzchni dróg jak i potrzeby mieszkańców poszczególnych osiedli. W ostatnim okresie pomimo ograniczonych środków finansowych udało się wyremontować ulice Grodzką, Jana Pawła II, POW, Armii Krajowej, Żelazne Wody, a kilka innych ulic takich jak ulica Brzezinowa, Płocka jest w trakcie remontu. Pozytywnie oceniam działania w zakresie remontów ulic i mam nadzieję, że w niedługim czasie uda się również zakończyć inwestycję związaną z budową nowej ulicy mającej połączyć osiedle Południe z Michelinem.

Aneta Jędrzejewska, członkini Zarządu Województwa Kujawsko-Pomorskiego:

Nie udzieliła odpowiedzi na to pytanie.

Domicela Kopaczewska, zastępczyni prezydenta Włocławka:

 

To mieszkańcy powinni oceniać, a nie ja.

Po pierwsze, obecnie sytuacja za wschodnią granicą powoduje, ze wszyscy mamy problemy, jeśli chodzi o korzystanie z materiałów i zasobów, które służą do remontów ulic. Poza tym zima zawsze jest okresem, kiedy te dziury powstają i potrzeba czasu, żeby to zrobić.

Zawsze są osoby niezadowolone, bo nigdy nie jest idealnie. Jeszcze się taki nie urodził, kto by każdemu dogodził.

W każdym razie to, co możemy robić, jest zrobione.

Agata Wojtkowska, członkini Zarządu Powiatu Włocławskiego:

 

Nie udzieliła odpowiedzi na to pytanie.

_{*Kolejność nazwisk alfabetyczna. Rozmówczynie są stałymi gośćmi tego cyklu.}