Zamknij

Odszedł bard Włocławka. Występował w Tradycji i w Mistrzu i Małgorzacie

16:00, 28.03.2025
Skomentuj Fot. Zrzut ekranu/YT/Krzysztof Jan Ruciński Fot. Zrzut ekranu/YT/Krzysztof Jan Ruciński

Włocławek żegna wyjątkową postać. Jego piosenki, wiersze i koncerty poruszały serca wielu pokoleń. Teraz przyszło pożegnać go na zawsze.

W wieku 67 lat zmarł Krzysztof Jan Laufer-Ruciński – ceniony włocławski bard, poeta, kompozytor i artysta, którego twórczość od lat była ważnym elementem lokalnej sceny kulturalnej.

Uroczystości pogrzebowe zaplanowano na 31 marca 2025 roku.

Zawsze wierny Włocławkowi

Krzysztof Ruciński przez dekady swojej artystycznej działalności był obecny na wielu scenach miasta – zarówno tych większych, jak i kameralnych. Występował z autorskimi utworami i poetyckimi interpretacjami klasyków, chętnie sięgając po twórczość Leonarda Cohena. W jego repertuarze można było znaleźć zarówno melancholię, jak i subtelny komentarz do rzeczywistości.

W 1998 roku miał miejsce wyjątkowy moment w lokalnej kulturze – Krzysztof Ruciński wystąpił w Teatrze Impresaryjnym razem ze swoim bratem, Wiesławem Rucińskim, znanym jako Jann Castor. Było to poruszające spotkanie dwóch braci, których łączyły nie tylko więzy rodzinne, ale też wspólna wrażliwość artystyczna. Ich spotkanie we Włocławku zapisało się w pamięci publiczności jako jedno z bardziej symbolicznych wydarzeń.

W maju 2012 roku wrócił do publicznych występów, grając koncert w Cafe „Mistrz i Małgorzata”. Dwa lata później, 28 kwietnia 2014 roku, wystąpił w jazzbarze „Tradycja” z koncertem zatytułowanym "Wieczór pieśni Leonarda Cohena i innych", przeplatając własne kompozycje z hołdem dla ulubionych twórców.

Ceremonia pożegnania

Ostatnie pożegnanie Krzysztofa Jana Laufera-Rucińskiego odbędzie się w poniedziałek, 31 marca 2025 roku o godzinie 14:30 na Cmentarzu Komunalnym przy Alei Chopina we Włocławku.

[NEKROLOG]7407[/NEKROLOG]

Pozostanie w pamięci

Choć artysty już z nami nie ma, jego twórczość i obecność pozostaną na długo w pamięci tych, którzy go słuchali i znali. Włocławek żegna nie tylko barda i poetę, ale przede wszystkim człowieka, który z sercem opowiadał o życiu, emocjach i codzienności. Jego ciepły głos i słowa zapisane w piosenkach będą rozbrzmiewać jeszcze długo po jego odejściu.

(ML)
Dalszy ciąg materiału pod wideo ↓

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(7)

********

6 0

Żegnaj chłopaku z gitarą przemykający korytarzem LMK, broniący własnych interpretacji poezji,czasami oderwany od rzeczywistości, ŻEGNAJ.

20:19, 28.03.2025
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Zgred Zgred

5 1

Mało kto wie że jego brat Wiesław napisał muzykę do filmu krokodyl dandi ,a brat Zbyszek i był gitarzystą w początkach republiki jak się nie mylę wtedy nazywała się rez republika . Żegnaj Krzysztof

22:22, 28.03.2025
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

PolluxPollux

8 0

Bóg z Tobą, Krzysiu.
Autorska Krzysztofa płyta z 1997 r. z balladami - zobacz kanał fotopilot.
Natomiast Wiesiek - Jann Castor nie ma żadnego udziału w "Krokodyl Dundee". Zobacz stronę music.composing.com, kanał na Youtube "janncastor", nagrania z Jonem Andersonem na płycie "SURVIVAL" - utwór "Unbroken spirit" na Youtube, Concerto for 11-string guitar and orchestra" i wiele inych. Szukajcie a znajdziecie. Wiesiek de facto stworzył grupę "Res Publica" - zobacz Youtube "Res Publica 1978", Setki niesamowitych utworów w studenckim Bielany Radio, kaseta RES PUBLICA GRUPA ROCKOWA, płytę dla Tonpressu "You"ve gotta go" i w Australii oraz Stanach mnóstwo muzyki filmowej, rockowej i symfonicznej. Po wyjeździe Wiesia do Australii i do USA grupa powróciła do pierwotnej nazwy REPUBLIKA, tej nazwy nie było mowy o utrzymaniu w PRL lat 70-tych. Pierwsza nazwa to Rzecz Pospolita, tez niemożliwa do propagowania, więc latynizowano nazwę do RES PUBLICA, czyli zlatynizowano. GC powrócił do nazwy pierwotnej, nie wymyślił jej.

23:58, 28.03.2025
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

MałpkaMałpka

5 4

Laurka "pierwsza klasa",ale w życiu prywatnym....nie był dobrym mężem ani ojcem!
Był indywidualista i egoistą ,często "znikał" nie myśląc o żonie i dzieciach.
Pokój jego duszy

02:39, 29.03.2025
Odpowiedzi:1
Odpowiedz

PolluxPollux

6 0

On w tej chwili stoi przed Bogiem, a Tobie pozostaje sobie poszczekać. Memento: "Nie sądźcie, abyście nie byli sądzeni. Bo takim sądem, jakim sądzicie, i was osądzą; i taką miarą, jaką mierzycie, wam odmierzą." Zarzut "indywidualizmu" jest wyjątkowej klasy. Do adresatów podobnej opinii znajdę kilka tysięcy osób, w tym "wielkich". Laureatów, tych z pomników i legend. Ja miałem wobec Krzyśka wiele uzasadnionych zastrzeźeń. znam wiele spraw z jego życia od narodzin. Rzuć kamieniem, "Małpko", boś zapewne czysta jak .....( wpisz ad libitum). Moim psim obowiązkiem było i jest wybaczyć Mu wszystko.
Nie odpowiem na żadne Twoje dalsze komentarze, bo to byłby niewybaczalny intelektualny mezalians.

13:46, 29.03.2025

Marcin_86Marcin_86

3 0

To wszystko prawda, dobrze napisałeś.

11:27, 29.03.2025
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Mala Mi Mala Mi

2 0

Pollux- święte słowa, a na każdego z nas czeka Sąd ostateczny, był człowiek i nie ma człowieka, amen [*] i pokój Krzyśka duszy 🩷🩷

21:51, 29.03.2025
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

HakunamataHakunamata

0 0

Był jaki był i na każdego przyjdzie kiedyś Sąd ostateczny [*]
Pokój duszy Krzysztofa Wielkiego Artysty [*]
Amen [*] 🖤

22:45, 29.03.2025
Odpowiedzi:0
Odpowiedz


Dodaj komentarz

🙂🤣😐🙄😮🙁😥😭
😠😡🤠👍👎❤️🔥💩 Zamknij

Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu ddwloclawek.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz

OSTATNIE KOMENTARZE

0%