Rekordowy rok włocławskich strażaków. Mieli ponad 2 tys. wyjazdów do pożarów i nie tylko

Liczba interwencji włocławskich strażaków w 2018 roku była o blisko 30% większa niż w 2017. - To był rekordowy rok – stwierdził zastępca komendanta KM PSP, przedstawiając dane prezydentowi i miejskim radnym.

Przedstawiciel straży pożarnej jak co roku omówił kwestie bezpieczeństwa przeciwpożarowego w mieście podczas sesji Rady Miasta. Na wstępie zaznaczył, że miniony rok przyniósł rekordową liczbę zdarzeń, do których wzywano strażaków. Jednostki PSP wyjeżdżały do 2361 wezwań. To o prawie 30% więcej niż w roku 2017.

- Prawie 46% tych zdarzeń miało miejsce na terenie Włocławka. Było to dokładnie 1060 zdarzeń, z czego 411 to pożary, 560 – miejscowe zagrożenia i 89 – fałszywe alarmy – wyliczał w czasie sesji st.bryg. Dariusz Kuligowski, zastępca komendanta KM PSP we Włocławku.

Najwięcej interwencji strażacy podjęli w okresie letnim (od czerwca do sierpnia). W tym czasie miało miejsce aż 40% zdarzeń, do których wzywano ich w 2018 roku.

Choć wezwań było więcej, liczba ofiar - zarówno śmiertelnych, jak i rannych - była mniejsza. W wyniku zdarzeń, przy których interweniowali strażacy zginęły cztery osoby – jedna w pożarze, a trzy przy tzw. miejscowych zagrożeniach. 98 osób zostało rannych, z czego cztery podczas pożarów, a 94 podczas miejscowych zagrożeń. Straty wynikające z pożarów i innych zdarzeń na terenie miasta oraz powiatu oszacowano na ponad 13 mln zł. We Włocławku szkód było znacznie mniej niż w powiecie. Ich wartość to ok. 20% wszystkich strat, czyli niespełna 2,5 mln zł.