Nasz Czytelnik był świadkiem policyjnej interwencji w autobusie MPK. - Policjanci bez potrzeby, brutalnie wyżywali się na pijanym człowieku - twierdzi.
Chodzi o zdarzenia z minionego czwartku.
- Było po godzinie 20 kiedy jechałem rowerem z Wieńca. Na przystanku przy szpitalu zauważyłem policyjny radiowóz i policjantów, którzy niczym bohaterowie filmu kryminalnego wpadli środkowymi drzwiami do autobusu i powalili na ziemię jakiegoś pasażera. Trzymali go na podłodze. Zachowali się jak milicja, byli brutalni - opisuje nasz Czytelnik. - Za chwilę przyjechał drugi radiowóz, nieoznakowany. Zdziwiłem się, że dwóch policjantów, którzy z taką osobą powinni sobie poradzić, wezwało posiłki. Po co 4 ludzi do faceta ledwo trzymającego się na nogach? Mieli przy tym bardzo dobrą zabawę, śmiali się.
Naszemu Czytelnikowi nie spodobało się w jaki sposób mundurowi interweniują. - Specjalnie czekałem do końca a ze mną kilka innych osób. Kierowca autobusu twierdził, że ten pijany pasażer go pobił, ale nie miał żadnych śladów pobicia, wyglądał normalnie - twierdzi mężczyzna. - Pasażer za to nie miał nawet siły chodzić. Policjanci bez potrzeby wyżywali się na nim. Po wejściu do autobusu kazali kierowcy zamknąć środkowe drzwi, chyba żeby nie było widać, co tam robią. W końcu pijanego pasażera wezwano karetkę, choć sytuacja działa się tuż pod szpitalem.
O sprawę zapytaliśmy MPK i policję.
- Z zapisu dyspozytora wiem, że pasażer zachowywał się agresywnie, jakby był po jakich środkach psychotropowych. Krzyczał, że w autobusie napadły go meszki, miał o to pretensje do kierowcy, próbował go zaatakować, dlatego wezwano policję, która zabrała awanturnika i na tym interwencja została zakończona - mówi Paweł Okuniewski, dyrektor ds. technicznych MPK. Twierdzi, że autobus nie miał monitoringu.
Nadkom. Małgorzata Marczak, oficer prasowy włocławskiej policji przekonuje, że policjanci interweniowali "adekwatnie do zaistniałej sytuacji".
- Kierowca autobusu MPK twierdził, że pasażer ów podczas jazdy biegał po autobusie, uderzał w szyby, siedzenia, zaczepiał podróżujące osoby, zdjął koszulkę i zaczął nią wymachiwać a następnie podszedł do kierującego i uderzył go w plecy - opisuje rzeczniczka komendy.
Według policji, pasażer nie stosował się do poleceń interweniujących funkcjonariuszy, krzyczał i wymachiwał rękoma.
- Wobec takiej sytuacji policjanci użyli środka przymusu bezpośredniego w postaci siły fizycznej i kajdanek w celu obezwładnienia. Sposób przeprowadzenia interwencji był adekwatny do zastałej sytuacji - mówi nadkom. Marczak.
Z relacji rzeczniczki wynika, że policjanci wezwali karetkę "z uwagi na zachowanie mężczyzny i treści przez niego wykrzykiwane". Drugi policyjny patrol pojawił się na miejscu, żeby sprawdzić, czy interweniujący potrzebują pomocy.
Czytelnik zgłaszający nam tę sprawę twierdzi, że pasażer miał około 50-60 lat i był tak pijany, że ledwo chodził. Policja informuje, że miał 42-lata. Nie wiadomo, ile miał promili.
ON 13:23, 25.05.2016
81 23
Pewnie mieli go ładnie poprosić żeby wysiadł !!! Zaproponować podwózkę do domu ?
Ludzie to Policja oni nie maja sie bawić z nikim tylko interweniować a ten cyklista zna cała sprawe ? co działo się w tym autobusie?
13:23, 25.05.2016
Gruby Rychu 13:41, 25.05.2016
21 20
Eeeee to były ćwiczenia służb na wypadek ataku terrorystycznego a kłopotliwy pasażer był pozorantem.
Wiem, bo Minister Błaszczak mi mówił 13:41, 25.05.2016
prawilny13:42, 25.05.2016
66 20
"pan" rowerzysta naoglądał się telewizji i bawi się w "straż obywatelską" podobnie jak rudy z blok ekipy. W szkole pewnie koledzy zabierali mu kanapki to teraz stara się to odreagować?
Ciekawe jaka byłaby jego reakcja gdyby jechał tym autobusem z dzieckiem a ten "dzik" zacząłby rozrabiać- wyjąłby telefon i nagrywał czy zadzwonił na Policję? Brak słów...
13:42, 25.05.2016
prawilny13:43, 25.05.2016
24 17
"pan" rowerzysta naoglądał się telewizji i bawi się w "straż obywatelską" podobnie jak rudy z blok ekipy. W szkole pewnie koledzy zabierali mu kanapki to teraz stara się to odreagować?
Ciekawe jaka byłaby jego reakcja gdyby jechał tym autobusem z dzieckiem a ten "dzik" zacząłby rozrabiać- wyjąłby telefon i nagrywał czy zadzwonił na Policję? Brak słów...
13:43, 25.05.2016
mario113:53, 25.05.2016
53 21
niech ten Pan który jechał rowerem nie zajmuje się pracą POLICJI - (ciekawe jakby ten pijany poczęstował go kopem i spadłby z roweru - dobry samarytanin - weź się pan do roboty) 13:53, 25.05.2016
Gałczyńskiego13-1513:59, 25.05.2016
2 8
Co się stało?, takie zbiegowisko ludzi, samochody 13:59, 25.05.2016
krzywy żonkil14:04, 25.05.2016
62 11
Kiedyś "klawisz" i policjant, a jeszcze dawniej milicjant, nosił "pałę" żeby robić z niej użytek, dzisiaj ta sama "pała" służy do ozdoby, ewentualnie wybicia szyby w aucie przy próbie zatrzymania pijanego kierowcy. Kiedyś na więźniów mówiono potocznie złodziej, dziś trzeba mówić "pan osadzony" bo inaczej czują się obrażeni. Kiedyś skazani chodzili zapięci na ostatni guzik, na dźwięk gwizdka biegiem stawiali się na apel, a dziś ci sami skazani piszą skargi, że bitki wołowe nie noszą śladów pobicia, albo że w rosole pływa za mało "oczek". A media z przestępców robią niewinne ofiary, chociażby sprawa 25-latka z Wrocławia. Ludzie sprawa jest prosta, co z tego że młody był, organizm przepity, przećpany to i serducho słabe, dostał pralizatorem, organizm zniszczony to pikawa mu nie wytrzymała. W takim USA policjant daje ostrzeżenie/polecenie i albo je wykonujesz albo licz się z tym, że mogą cię wynieść w worku. 14:04, 25.05.2016
pol14:42, 25.05.2016
19 23
Wszystko się zgadza , interwencja potrzebna, tylko czy aż dwa radiowozy i kilku policjantów, -
przecież to koszta które poniesie podatnik, /do jednego pijanego/? 14:42, 25.05.2016
luca14:54, 25.05.2016
35 5
a wczoraj na żabiej policjant z kryminalnej dostał w mordę,szybciutko przyjechały posiłki i gutka zawinęli,ale kabaret był niezły.tak to z policją jest nikt ich nie szanuje i patole po bramach w mordę ich walą.szkoda że tak się dzieje bo sprawna policja jest potrzebna nam wszystkim,ale cóż oni sami pracują na taki szacunek. 14:54, 25.05.2016
czarny_bez14:54, 25.05.2016
21 6
no właśnie, a co z meszkami? 14:54, 25.05.2016
OŁUN14:56, 25.05.2016
32 12
policja jest od pałowania osób które tego potrzebują. Rowerzysta chyba naoglądał się tv z panem ministrem który sam nie wie co mówi i podważa opinię policji. BRAWO dla policjantów. P.S. bohater pisze do redakcji a jakby miał jaja to poszedłby do komendanta osobiście i złożył skargę ale nie...internetowi szeryfowie 14:56, 25.05.2016
do ON 14:56, 25.05.2016
22 7
A to ciekawe ...bo w ub roku na Piekarskiej 3 byków nawalało jednego a ,,3 osobowy patrol pieszy '' szybkim krokiem oddalił się za róg na ulicę 3 Maja .Tak szybkim że nie zdążyłem zapisać numerów służbowych ...a może to był jeden z ,,chwytów obronnych'' wyuczonych w Słupsku -,,zniknąć przeciwnikowi z pola widzenia'' ? 14:56, 25.05.2016
pała15:16, 25.05.2016
6 9
a może to był jakiś terrorysta autobusowy, co niechciał biletu skasować tooogo skasowali . 15:16, 25.05.2016
zloty15:30, 25.05.2016
17 8
Ciekawe co obywalel by napisal jakby ten ..terrorysta..zaatakowal jego zone dziecko wtedy bez watpienia bylby agresywny 15:30, 25.05.2016
xxxxx15:33, 25.05.2016
21 9
Czytelnik nie ma bladego pojecia, jak niedobity potrafi byc zacpany osobnik. Twierdze, ze interwencja mogla byc adekwatna do zachowania pasazera. 15:33, 25.05.2016
Do Policji 15:50, 25.05.2016
13 2
Czy moglibyście zrobić porządek z synkami pewnej starszej zabranej dzisiaj przez karetkę mieszkanki Gałczyńskiego 10. ObaJ synowie to popijający awanturnicy dokuczający starej matce. Dzisiaj rano w tym mieszkaniu była interwencja funkcjonariuszy. 15:50, 25.05.2016
krzywy żonkil15:55, 25.05.2016
18 4
Problemem polskiej policji nie jest brak wyszkolenia, który widać na internetowych filmikach z nieudolnością policji (zresztą królują tam "młodzi" policjanci ze stażem nie większym niż 5 lat). Problemem jest polskie prawo, które znacząco ogranicza pracę policji, przepisy nie są przepisami, a jedynie zbieraniną interpretacji i miejscem do popisu dla prawników/adwokatów. W Polsce policjant podczas interwencji musi się - dosłownie - prosić podejrzanego o pozwolenie na obezwładnienie, prosi to się świnia, w normalnym kraju policjant na interwencji wydaje polecenia a nie się prosi. Polskie prawo wiąże policjantom ręce, często powodując frustrację, potem ci słabsi psychicznie funkcjonariusze czasem tą frustrację wyładowują używając na interwencji niewspółmiernie dużej siły w stosunku do osoby/sytuacji, przeciwko której interweniują. Dlaczego policjanci ze stażem 10-15 lat nie mają problemu z wyrostkami/chuliganami/dresami, wiedzą jak im odpyskować na przytaczane przez nich paragrafy, że policji nie wolno tego czy tamtego. Odpowiedź jest prosta, bo tych starszych policjantów na szkółkach szkolono i uczono co mogą i co im wolno i jak mają to stosować w praktyce. Natomiast tych młodszych na szkółkach się jedynie uczula czego robić nie powinni, "młodzi" wiedzą czego nie powinni robić albo czego im nie wolno, żeby nie być posądzonym o przekroczenie uprawnień, natomiast nie mają zielonego pojęcia jak zareagować i jak postępować w przypadku interwencji, bo tego im nikt na szkółce nie powiedział. Taka jest prawda o polskiej policji niestety, oni nie tyle nie umieją, co po prostu nie mogą. 15:55, 25.05.2016
wilk alfa 17:48, 25.05.2016
28 7
Powinni mu tak wpi...ć aż by mu spadła do zera zawartość alkoholu a później wsadzić na rower temu "społecznemu" cykliście niech go sobie do domu zabierze jak ma takie litosciwe serce do lumpów i łobuzów ! 17:48, 25.05.2016
Seba5617:50, 25.05.2016
6 2
Nie moga- tylko paragrafy nie pozwalaja 17:50, 25.05.2016
PSL18:28, 25.05.2016
25 2
Brawo Policja- ludzi naruszających prawo doprowadzać do porządku. Prawo należny się każdemu, tylko różnie ludzie z tego korzystają. 18:28, 25.05.2016
hmm20:33, 25.05.2016
9 8
Dobrze, że nie zabili jak we Wrocławiu. 20:33, 25.05.2016
W21:38, 25.05.2016
18 4
Z artykułu wynika,iż ten "bezbronny " wcześniej atakował w autobusie pasażerów i kierowcę,co mogło się dla nich skończyć żle.Kierowca właściwie zareagował wzywając Policję ,a Policja stosownie zareagowała stosując środki przymusu bezpośredniego wobec agresywnego pijaczka.I kierowcy i policjantom należy się pochwała za interwencję,a nie krytyka.Ten agresywny facet powinien ich przeprosić za swoje zachowanie i być wdzięczny,że nie jest to amerykańska Policja,bo pewnie by nie przeżył... 21:38, 25.05.2016
ktossss22:54, 25.05.2016
6 14
Niestety tak działa nasza pseudopolicja. Immunitet uderza do główki i to za bardzo. Biorą przykład od kolegów z innych polskich miast. Codziennie słyszy się w telewizji o "udanych akcjach policjantów". 22:54, 25.05.2016
pompon22:55, 25.05.2016
6 11
Najważniejsze, żeby znaleźli 2 gramy narkotyków u nastolatka i już jest podstawa do uzyskania awansu i wypicia z podatników jeszcze większej kasiorki. 22:55, 25.05.2016
prawda100:18, 26.05.2016
16 5
To był psychol po zażyciu narkotyków, a nie pijany. I szkoda, że nadgorliwy czytelnik nie widział zaistniałej sytuacji od początku, a nie rzuca potwarz od razu na policjantów 00:18, 26.05.2016
perchino06:39, 26.05.2016
7 11
@W To, że coś wynika z artykułu to nie znaczy, że tak było. A nawet jeżeli to z pijanym czy naćpanym co ledwo na nogach stał nie potrafiło sobie 2 policjantów dać rady. I oni mają mnie bronić przed bandziorami? No proszę Was... Już nie chcę bronić pijaczka ale dwóch policjantów przeszkolonych nie dało mu rady i wsparcie wezwali. A wszyscy uczciwie pracujący za to płacimy. Jeszcze jedna kwestia, szkoda, że nie było kamery. 06:39, 26.05.2016
perchino07:40, 26.05.2016
3 10
@W To, że coś wynika z artykułu to nie znaczy, że tak było. A nawet jeżeli to z pijanym czy naćpanym co ledwo na nogach stał nie potrafiło sobie 2 policjantów dać rady. I oni mają mnie bronić przed bandziorami? No proszę Was... Już nie chcę bronić pijaczka ale dwóch policjantów przeszkolonych nie dało mu rady i wsparcie wezwali. A wszyscy uczciwie pracujący za to płacimy. Jeszcze jedna kwestia, szkoda, że nie było kamery. 07:40, 26.05.2016
RE: perchino07:47, 26.05.2016
13 4
To ,że ktoś jest naćpany nie musi = ,że leci z nóg , środki odurzające bardzo mocno pobudzają także. Gdyby policjanci chcieli go położyć jednym ciosem to by to zrobili, jednak w zatrzymywaniu nie o to chodzi. 07:47, 26.05.2016
perchino07:51, 27.05.2016
1 1
No "z artykułu wynika", że ledwo na nogach stał. 07:51, 27.05.2016