Zamknij

Kto wynalazł kwas foliowy i dlaczego jest o nim tak głośno?

12:00, 30.03.2017 artykuł sponsorowany
Fot.materiały promocyjne Fot.materiały promocyjne

Kiedy w 1935 roku dwóch amerykańskich naukowców, Wills i Stewart, prowadziło badania na małpach mających na celu zbadanie leczniczego wpływu autolizowanych drożdży w przypadku spożywania ubogich racji żywnościowych wywołujących silną niedokrwistość, z cała pewnością nie spodziewali się, że ich dokonania będą miały decydujący wpływ na dalszy rozwój medycyny. Podobnie jak w przypadku Stockstada i Mauming chcących poznać sekret szybkiego wzrostu kurcząt, którzy swoje eksperymenty koncertowali wokół ekstrakcji drożdży oraz zielonych warzyw (głównie lucerny i szpinaku). Kilka lat później okazało się, że zielone liście skrywają prawdziwą bombę witaminową mającą niebagatelny wpływ na pracę układu nerwowego oraz rozwój płodu u ciężarnych kobiet.

Kto wynalazł kwas foliowy?

Jak już zostało wspomniane, wynalezienie kwasu foliowego poprzedziły liczne badania na drożdżach oraz lucernie i liściach szpinaku. W 1941 roku Mitchell, Shunell i Wiliams odizolowali związek, którego nazwę oparto na łacińskim słowie acidum folicum oznaczającym dosłownie „liść”. Kwas foliowy, jaki znamy obecnie, został zsyntetyzowany w 1946 roku dzięki wzmożonej pracy Augiera. Co ciekawe, w przyrodzie występuje około 20 rodzajów kwasu foliowego, zaś w laboratoriach można uzyskać nawet 150 różnych form. Już we wczesnych latach 90-tych na terenie Stanów Zjednoczonych wprowadzono suplementację kwasu foliowego w produktach codziennego spożycia, m. in w pieczywie i w mąkach. W Wielkiej Brytanii tego typu praktykę wprowadzono już w 1998 roku.

Niedobór kwasu foliowego - skutki

Brak odpowiedniej ilości kwasu foliowego skutkuje, w dłuższej perspektywie, wręcz katastrofalnymi konsekwencjami: rozchwianie emocjonalne, niedokrwistość, zmożenie procesów miażdżycowych z całym szeregiem ich konsekwencji, spowolnieniem syntezy DNA komórek, a także wzmagać transformacje nowotworowe. Z drugiej strony bardzo ciężko jest przedawkować kwas foliowy, ponieważ w swojej naturalnej postaci nie jest całkowicie wchłaniany (naukowcy określili wchłanialność acidum folicum na poziomie 70%-80%). To witamina egzogenna, co oznacza, iż nie jest kumulowany w organizmie. Jedynie sztucznie syntezowany jest w 100% przyswajalny przez organizm. Dodatkowo dawkowanie kwasu foliowego na poziomie 4mg nie wywołuje żadnych skutków ubocznych (jedynie osoby z nadwrażliwością na tę witaminę powinny wcześniej konsultować jego spożywanie z lekarzem oraz przyjmujące inne leki lub suplementy diety).

Gdzie kryje się kwas foliowy?

W tym przypadku należy kierować się badaniami naukowców – skoro wyodrębnili kwas foliowy z zielonych liści warzyw, to jest znacząca wskazówka. Najwięcej naturalnie występującego kwasu foliowego znajduje się niemal we wszystkich zielonych warzywach, czyli kapuście, szpinaku, brokułach, sałacie, brukselce i pietruszce (około 50-100mg). Prawdziwym rekordzistą jest jednak.. wątróbka! Już w 100 gramach wątróbki cielęcej, wołowej i drobiowej znajduje się ponad 250mg acidum folicum.  Także wspomniane już drożdże piekarskie, zarobki pszenne oraz otręby mają podobną, wysoką zawartość kwasu foliowego. Niestety, rozpada się on pod wpływem promieni słonecznych oraz wysokich temperatur, dlatego dodatkowa suplementacja kwasu foliowego jest niezbędna.

?

Dawkowanie kwasu foliowego u kobiet i ciężarnych matek

Dwie grupy społeczne są szczególnie narażone na brak kwasu foliowego: młode kobiety stosujące doustną hormonalną antykoncepcję oraz te będące w ciąży. W przypadku tej pierwszej grupy brak odpowiedniej dawki kwasu foliowego wynika z faktu, iż tabletki hormonalne nie tylko obniżają wchłanialność tej witaminy, ale także wspomagają jej usuwanie z organizmu. Kobiety w ciąży powinny suplementować go nawet 3 miesiące przed planowaną ciążą, a także od momentu dowiedzenia się o zapłodnieniu – między 18 a 28 dniem ciąży rozwija się mózg i rdzeń kręgowy. Niedobór kwasu foliowego oznacza rozwój wad cewy nerwowej, w tym m.in. wodogłowia, rozszczepu kręgosłupa, przepukliny nerewowo-rdzeniowej, a także zwiększone ryzyko poronienia. Narodowy Program Zdrowia Pierwotnej Profilaktyki WCN pod patronatem Instytutu Matki Dziecka rekomenduje przyjmowanie syntetycznego kwasu foliowego w dawce 4mg na dobę.  Pozwoli to zmniejszyć ryzyko pojawienia się wad o blisko 75%. Ustalenia te oparto na badaniach FAO (Organizacja Narodów Zjednoczonych do spraw Wyżywienia i Rolnictwa) oraz WHO (Światowa Organizacja Zdrowia).

Źródło informacji: http://www.swiadomemacierzynstwo.com/suplementacja.

(artykuł sponsorowany)
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
0%