Pracownicy Anwilu jutro zorganizują godzinną pikietę przed biurowcem spółki. Na nic już nie liczą...
Po tym jak fiaskiem zakończyły się rozmowy Komitetu Strajkowego z Zarządem Spółki Anwil, związkowcy przechodzą do innych form mających na celu wywalczenie stawianych przez załogę Anwilu postulatów.
- Jutro organizujemy pierwszą, godzinną pikietę. Zaczynamy o godzinie 15.00. Tak na prawdę, nie liczymy już na nic ze strony zarządu. Jutro ustalimy dalsze kroki w sprawie rozpoczęcia strajku – poinformował Andrzej Musialik, przewodniczący Komitetu Strajkowego.
ZOBACZ TAKŻE 99% głosujących jest za strajkiem. Czy Anwil stanie?
Zarząd spółki nie ma sobie jednak nic do zarzucenia. - Przedstawiciele strony związkowej po raz kolejny nie wykazali gotowości do kompromisu przy wypracowaniu rozwiązania regulacji płacowych. Złożona przez stronę związkową propozycja w nieznaczny sposób odbiegała od dotychczasowych, utrzymywanych bez zmian od 3 stycznia – powiedział po ostatnim spotkaniu stron Krzysztof Wojdyło, rzecznik prasowy Anwilu.
- Przedstawione przez Zarząd Anwilu argumenty o trudnej sytuacji w makrootoczeniu spółki oraz informacje o wyniku Grupy ANWIL za 2011 rok, nie znalazły zrozumienia strony związkowej. Zamiast dalszych rozmów, ogłoszono rozpoczęcie akcji protestacyjnej w formie oflagowania zakładu.
kazik18:38, 10.04.2012
0 0
Tylko taczki zabierzcie na pikietę ze sobą- w tym zakładzie jest tyle osób do wywiezienia : zarząd,złotousty rzecznik i przydu....... z prewencji i bhp.Wszystko dla dobra zakładu -bez nich będzie po prostu lepiej. 18:38, 10.04.2012
jerzy19:22, 10.04.2012
0 0
Jak usłyszą informację o zwolnieniach grupowych, to im się od razu odechce strajków o bony podarunkowe. A ta chwila bliżej...coraz bliżej 19:22, 10.04.2012
Gebels20:31, 10.04.2012
0 0
naje..ło w kite prądu, jutro podaruje kilku(nastu) nadgorliwym wypowiedzenia podyktowane oczywiście ciężką sytuacją w kraju. A reszta butnych zamilknie i przypomni sobie miejsce morusa w szeregu bardzo szybko. 20:31, 10.04.2012
jacek08:19, 11.04.2012
0 0
do Gebels i jerzy:
ŻŻenada !!! Jak widać na waszym przykładzie głupców nie sieją..... sami się rodzą. 08:19, 11.04.2012
RUMUN 09:43, 11.04.2012
0 0
GEBELS I JERZY TO LUDZIE ZARZADU NIE ONI NAS ZWOLNIA ALE MY ICH ZWOLNIMY. 09:43, 11.04.2012
woytek10:14, 11.04.2012
0 0
Niektóre komentarze sugerują, że lepiej siedzieć cicho i nie walczyć o swoje. Panowie, jak nie macie jak to morda w kubeł bo jest jeszcze kilka osób, które potrafią szefowi powiedzieć - DOSYĆ!
jeryz i Gebels, jesteście tylko zazdrosnymi gnojkami, z których kapitalizm wyssał już nawet myśl o tym, że może być lepiej...żal mi Was! 10:14, 11.04.2012
nikon10:30, 11.04.2012
0 0
komentarze jak to komentarze są różne - jak i opinie. Natomiast co innego walczyć o swoje a ci innego wypisywać "głupoty" w stylu RUMUNA. Pracownicy anwilu maja prawo walczyć o swoje a właściciele anwilu maja prawo dać podwyzki albo i nie, zwalniać pracowników albo zatrudniać, sprzedać zakład albo nie. Do tej pory ANWIL był zakładem "chronionym" ze względy na strukturę własnościową orlenu lecz po sprzedaży anwilu wiele może sie zmienić ................... niekoniecznie na lepsze. 10:30, 11.04.2012