Praktycznie niemożliwa żegluga na Wiśle i mocno ograniczona produkcja prądu, to efekt suszy hydrologicznej, która coraz bardziej daje się we znaki.
Stan wody na Wiśle we Włocławku wynosi dzisiaj 122 cm. To o ponad metr mniej od średniego stanu, który we Włocławku wynosi 255cm.
- W normalnym roku hydrologicznym średni przepływ wody w Wiśle we Włocławku wynosi 900 m³/s. W ostatnim roku dopływ do Włocławka wynosił średnio 670 m³/s. Teraz dopływ to 331 m³/s, a odpływ 339 m³/s – informuje Urszula Tomoń, Rzecznik Prasowy Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Warszawie.
- Obecnie utrzymujemy prawie nienaruszalny przepływ na zbiorniku we Włocławku. Musimy utrzymać minimum wody w rzece poniżej zbiornika, żeby nie umarło w niej życie czyli ryby i roślinność. To minimum, jakie musi być utrzymane wynosi 350 m³/s - dodaje Tomoń.
Zdaniem ekspertów, prognozowane opady w najbliższym czasie nie zmienią znacząco obecnej sytuacji hydrologicznej.
ZOBACZ TAKŻE: Wisła mocno opadła. Zobacz co odsłoniła...
W związku z tym ogromne straty ponosi również elektrownia wodna we Włocławku, która pracuje na tyle, na ile pozwala rzeka.
- Dopływ do zapory jest w granicach 340 m³/s. Jest to ilość wody, która pozwala na prowadzenie elektrowni na poziomie 35 MW. Tymczasem możliwość pracy wynosi 160 MW - mówi Krzysztof Młodzikowski, kierownik Oddziału Elektrowni Wodnej we Włocławku firmy Energa Hydro.
- Nie możemy obniżać poziomu zbiornika górnego, który wynosi 97,3 metra nad poziomem morza. Tak jest ustalone w instrukcji obsługi stopnia wodnego. Pracujemy tylko wodą, która do nas dopływa, nie wykorzystując zasobów zbiornika.
Porównując sierpień bieżącego roku do sierpnia roku 2011, to produkcja prądu jest 3-krotnie niższa - dodaje Krzysztof Młodzikowski.
Mieszkańcy Włocławka i okolic nie są jednak zagrożeni utratą zasilania. Energia wyprodukowana na włocławskiej zaporze jest przesyłana do sieci krajowej a nie bezpośrednio do gospodarstw. Nie ma więc obawy, że zabraknie energii dla odbiorców indywidualnych.
0
0
0
0
0
0
0 0
Podobno dlatego jest taki niski poziom wody w Wiśle bo wlała się ona do Metra w Warszawie ;)
0 0
Nie do metra lecz chlupocze w głowach naszych mundrych radnych-nieporadnych
1 0
Wczoraj byłem nad Wisłą to co zobaczyłem to koszmar. Do naszej Wisły płyną tylko ścieki z miasta (nie oczyszczone), niesamowity smród w miejscach spływu ścieków, sprzęt elektroniczny na brzegu, nie mówiąc już o całej stercie innych śmieci a nawet cały śmietnik na kółkach leżał. Tak niski stan wody to kapitalny czas by się zając tym syfem i posprzątać rzekę ale koła wędkarskie, miasto i zarząd elektrowni którzy czerpią z rzeki korzyści maja to w \"głębokim poważaniu\". Niestety to Włocławek łatwo za coś brać pieniądze nie dbając o to, a myślenie zostało chyba jeszcze z tamtej epoki.
1 0
I wlasnie dlatego budowa drugiej tamy nie ma racjonalnego uzasadnienia.
1 0
...bo PZW, jej czlonkowie,elektrownia, prawo nadal tkwia w socjalizmie.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu ddwloclawek.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz