Zamknij

"Kopiuj-wklej" i po sprawie. Teraz to się nie zmieni

06:10, 05.03.2015 M.M
Skomentuj Fot. depositphotos Fot. depositphotos

Ponad trzy tysiące szkół w Polsce – gimnazjów i liceów zostanie objętych w tym roku specjalnym programem antyplagiatowym. Dyrektorzy włocławskich placówek mają mieszane odczucia odnośnie tego pomysłu.

System ma za zadanie porównać to, co przygotowali uczniowie z zasobami internetowymi i bazami prac stworzonymi przez szkoły. Dotyczy to zarówno języka ojczystego jak i obcego. Program wprowadzi producent e-dzienników Librus oraz firma Plagiat.pl.

Program ma trafić jeszcze w tym roku do gimnazjów oraz liceów. Ilona Składanowska, dyrektor Gimnazjum nr 4 we Włocławku chwali pomysł, jednocześnie zwraca uwagę na problem, jakim jest kradzież własności intelektualnej wśród uczniów. 

- Bardzo często rozmawiając z nauczycielami języka polskiego, słyszę, że plagiaty to niemalże norma. Uczniowie ściągają materiały z sieci i prezentują jako własne, przez co są karani oceną niedostateczną. Sam pomysł jest bardzo dobry, zobaczymy tylko jak się przyjmie i czy będzie skuteczny – mówi Ilona Składanowska. 

Nauczyciele uczulają uczniów przed konsekwencjami, jakie niesie za sobą plagiat. Współpracują również z rodzicami. To jednak nie zawsze okazuje się skuteczne. 

-  Młodzież przez cały siedzi przed komputerami. Nadzór ze strony rodziców jest jaki jest. Nauczyciele, znając możliwości uczniów, od razu są w stanie ocenić, czy praca jest plagiatem, czy też nie. Co ciekawie, dochodzi do sytuacji, że uczniowie oddają po dwie lub trzy te same prace – dodaje Ilona Składanowska. 

Trochę bardziej sceptyczna jest z kolei Aneta Jaworska, dyrektor III Liceum Ogólnokształcącego we Włocławku. W jej szkole sporo się tłumaczy uczniom na ten temat.

- W naszej szkole nie ma zbyt dużego manewru, żeby stosować zasadę „kopiuj-wklej”. Prace z języka polskiego polegają na napisaniu wypracowania – twierdzi Aneta Jaworska. - Uczniowie nigdy wcześniej nie wiedzą, jaki będzie temat. Otrzymują arkusz z danym fragmentem tekstu i piszą wypracowanie na lekcji. Nie mogą się nastawić na to, aby mieć gotowy wzorzec.

Dyrektor Jaworska przyznaje, że nieco inaczej może być w przypadku prac domowych, jednak nie jest to regułą. Jak mówi, każdy nauczyciel jest w stanie sam określić, czy wypowiedź ucznia jest spójna i czy napisał pracę samodzielnie.

- Programy antyplagiatowe w liceach ogólnokształcących nie są nam niezbędne. Nie jest to problem na tak szeroką skalę, żebyśmy nie byli sobie w stanie tym poradzić – zaznacza Aneta Jaworska. - Uczymy naszych uczniów tego, że ściąganie jest kradzieżą dóbr intelektualnych. Na razie nie ma jeszcze żadnych szczegółów oprócz tego, że programem zostaną objęte gimnazja oraz licea. Musimy poczekać na ściślejsze wytyczne. 

Uczniom czy studentom albo się nie chce, albo nie rozumieją tematu, dlatego tak często sięgają po informacje z internetu. Wiedzą coś o tym co niektórzy gimnazjaliści. 

- Tak jest po prostu szybciej i nie trzeba się za bardzo przemęczać. Nie wszyscy nauczyciele o tym wiedzą. Jeśli jest możliwość wsparcia się internetem, to dlaczego nie skorzystać – twierdzi Marcin, gimnazjalista z Włocławka. 

A jak wygląda sytuacja na uczelniach wyższych?  W Wyższej Szkole Humanistyczno-Ekonomicznej we Włocławku mają swoje procedury przeciwdziałające ewentualnym plagiatom prac dyplomowych studentów. 

- Promotor i recenzent pracy dyplomowej dbają o samodzielność w pisaniu pracy przez studenta – wyjaśnia Monika Jabłońska, rzecznik prasowy WSHE we Włocławku. - Każdy student składający pracę dyplomową podpisuje oświadczenie, że praca została napisana samodzielnie i nie zawiera treści uzyskanych w sposób niezgodny z obowiązującymi przepisami. W ramach funkcjonującego na uczelni wewnętrznego systemu zapewniania jakości kształcenia na każdym wydziale działa komisja, której zadaniem jest weryfikacja prac dyplomowych pod kątem m.in. samodzielności ich wykonania.

Od 1 stycznia 2016 roku zgodnie z zapisami nowej ustawy prawo o szkolnictwie wyższym każda uczelnia wyższa w Polsce będzie zobligowana do posiadania systemu antyplagiatowego.

(M.M)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(6)

MM

7 4

Programy sramy. A nauczanie w Polsce od lat niedostosowane do rzeczywistości. Po co jakieś bzdetne prace domowe, uczeń ma pracować na lekcji a w domu odpoczywać. Nie będzie problemu z plagiatami. Lepiej wydać jednak miliony z naszych podatków na programy. 09:08, 05.03.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

PeterPeter

3 1

Skuteczny i tani sposób na rozwiązanie problemu. Masz oczywiście świadomość, że na takie fanaberie nie ma miejsca w naszym systemie oświaty, prawda? :-) Nikt nie mógłby się wykazać kolejnym, całkowicie zbędnym, reformatorstwem no i, gwóźdź programu, nikt by nie zarobił... To zbyt sensowne żeby wcielić w życie.

Straciłem już rachubę przy tych tzw. rewolucjach oświatowych. Ale dostrzegam wyraźny trend: są coraz głupsze. 14:40, 05.03.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

uczeńuczeń

2 3

Czy nauczycieli też to będzie dotyczyć? Większość z nich prace klasowe pobiera z kodowanych portali dla nauczycieli. Może zaczną sami myśleć i układać tematy prac klasowych?! 14:43, 05.03.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

zazazaza

2 0

~ uczeń Czasami tematy wymusza podstawa programowa ,a to jakoś tam zapewne ogranicza.Fakt mogłaby się częściej zmieniać,podobnie jak kanon lektur,byłby zawsze jakiś powiew świeżości.Sprawiedliwości będzie jednak zadość ,jeżeli dodamy,że sprawdziany,testy ,tematy prac ,które nauczyciele pobierają z portali dla nauczycieli są tam właśnie zamieszczane w tym celu,a więc robią to legalnie.A uczeń ,który przypisuje sobie autorstwo cudzej wypowiedzi,przyznasz,że nie jest w porządku?
W Polsce zwykło się uważać,że przywłaszczania sobie testów to nic złego.Jednak z szacunku do samego siebie warto by było uruchomić nieco szare komórki. 17:19, 05.03.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

uczeńuczeń

0 1

/uczeń do /zaza. Piękne usprawiedliwienie działań i pracy(wytężonej!!!) nauczycieli. Może jednak myśleć samodzielnie - tak jak wymaga się tego od młodzieży. Zaza jesteś nauczycielem? Jeżeli tak to gratuluję legalności korzystania z portali internetowych. 18:35, 05.03.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

zazazaza

2 0

do~ uczeń.Nie powiedziałam ,że jestem nauczycielem,nie powiedziałam też ,że korzystam.Utrzymuję w dalszym ciągu,że to akurat nie jest przestępstwo,chociaż nie do końca jestem za. Zwróć uwagę,że przyznałam Ci rację,że zmiana programów wymusiłaby większe zaangażowanie nauczycieli (to jest ten wg mnie konieczny powiew świeżości) .Bądź jednak obiektywny w kwestii uczciwości,bo o tym mówiłam.Co jest a co nie jest plagiatem? 19:13, 05.03.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%