Zamknij

Żył w świecie biedy, przemocy i dilerów narkotykowych. Jego historia poruszyła cały świat

08:04, 30.03.2017 N.S
Skomentuj Historia Chirona poruszyła widzów na całym świecie. Fot. kadr z filmu "Moonlight" Historia Chirona poruszyła widzów na całym świecie. Fot. kadr z filmu "Moonlight"

Niebezpieczny świat narkotyków i zawiłości własnej seksualności i inne problemy, z którymi przez dwie dekady zmagał się czarnoskóry Chiron, stały się podstawą opowiadania, a później filmu, który zdobył m. in. Oscara i Złoty Glob dla najlepszego filmu. „Moonlight” będzie można zobaczyć już w czwartek podczas seansu DKF Ósemka we włocławskim Multikinie.

Zdobywca tegorocznego Oscara to adaptacja opartego na prawdziwych wydarzeniach opowiadania „In Moonlight Black Boys Look Blue” autorstwa Tarella Alvina McCraneya. Jego bohaterem jest czarnoskóry chłopak, który przez dwie dekady zmaga się z problemami codziennego życia w dzielnicy biedy w Miami.

Obsypany nagrodami „Moonlight” to kronika życia młodego Afroamerykanina od dzieciństwa do dorosłości. Jak mówią krytycy, to dzieło absolutnie wyjątkowe. Film Barry’ego Jenkinsa stanowi zarazem ponadczasową opowieść o poszukiwaniu swego miejsca w świecie, jak i głęboko osobiste, poetyckie studium tożsamości, rasy, dojrzewania, męskości, rodziny, przyjaźni i miłości.

Akcja filmu rozgrywa się na przestrzeni 20 lat w biednej dzielnicy Miami. Widzowie obserwują bohatera granego w kolejnych odsłonach przez Alexa Hibberta, Ashtona Sandersa oraz Trevante'a Rhodesa w trzech fazach życia. Najpierw Chiron jest zagubionym chłopcem, którego z opresji ratuje lokalny diler. Następnie ukazane są losy prześladowanego przez rówieśników nastolatka, zmagającego się z własną seksualnością. Wreszcie ukazana jest historia dorosłego, czarnoskórego mężczyzny.

- "Moonlight" jest ekranizacją sztuki, ale to żaden teatr na dużym ekranie. Jenkins jest bowiem reżyserem, który myśli kinem – w całym spektrum możliwości. Potrafi zarówno przeskoczyć w śmiałej elipsie całe lata życiorysu bohatera, jak i pochylić się "jeden do jeden" nad magiczną chwilą. Raz "puszcza" kamerę, by szamotała się w ślad za ludzkim ciałem, innym razem cierpliwie, jak pod mikroskopem, obserwuje niuanse gestów, spojrzeń, dialogów. Rezultat to hipnotyzująca symfonia obrazów i dźwięków – czytamy w recenzji Jakuba Popieleckiego na Filmweb.pl.

„Moonlight” zostanie zaprezentowany w DKF Ósemka w czwartek, o godz. 19:00. Bilety do nabycia przed seansem.

[WIDEO]82[/WIDEO]

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%