Były partner pewnej kobiety nie mógł pogodzić się z rozstaniem. W Internecie zamieszczał obraźliwe teksty pod zdjęciami, groził, a wreszcie zaatakował ją i zabrał telefon, aby nie mogła udowodnić, że nękał ją wiadomościami. Śledczy przedstawili mu zarzuty rozboju, stalkingu i gróźb karalnych.
23-latka z gm. Wielgie po kilku latach związku rozstała się ze swoim partnerem. Od tego czasu mężczyzna niepokoił ją ciągłymi SMS-ami, umieszczał w internecie jej zdjęcia z obraźliwymi podpisami oraz groził pozbawieniem życia.
- 19 marca doszło do zdarzenia, które przeważyło szalę i skłoniło mieszkankę gm. Wielgie do złożenia zawiadomienia na policji. Kiedy wieczorem szła nieopodal swojego domu, rozmawiając przez telefon, nagle podbiegł do niej napastnik, uderzył ją w twarz i zabrał komórkę. Mimo, że mężczyzna miał kominiarkę, kobieta nie miała wątpliwości, że napastnikiem był jej były partner – mówi sierż. szt. Małgorzata Małkinska.
Z policyjnych ustaleń wynika, że 25-latek, kradnąc telefon, chciał prawdopodobnie uniemożliwić byłej partnerce złożenie na policji zawiadomienia o stalkingu (nękaniu). Mieszkaniec gm. Wielgie już usłyszał zarzuty rozboju, stalkingu i gróźb karalnych. Sąd zastosował wobec niego środki zapobiegawcze w postaci dozoru policyjnego i zakazu opuszczania kraju.
pajpergejts19:00, 01.04.2017
3 2
Dozór policyjny to tutaj za mało... 19:00, 01.04.2017