Przebywający na urlopie policjant zauważył na drodze niepokojące zdarzenie. Kilku mężczyzn właśnie ściągało nieprzytomnego z krwawiącą głową z jezdni. Okazało się, że pijany kierowca przewoził na skuterze nietrzeźwego pasażera bez kasku, co skończyło się upadkiem i utratą przytomności.
Funkcjonariusz lipnowskiej komendy, który przebywał na urlopie, jechał ulicą 3-go Maja w Lipnie, gdy zobaczył niepokojącą scenę. Kilku mężczyzn ściągało z jezdni nieprzytomnego z rozbitą głową.
- Jak się okazało, 21-letni mieszkaniec Lipna, który miał ponad promil alkoholu w organizmie przewoził na skuterze nietrzeźwego znajomego bez kasku. Jak można było przewidzieć, przygoda ta zakończyła się upadkiem i urazem głowy pasażera. Mężczyźni nie chcieli słuchać rad o tym, aby nie ruszać poszkodowanego ze względu na możliwość odniesienia przez niego poważnych urazów i mimo, że mężczyzna był nieprzytomny i miał krwawiącą ranę głowy, chcieli go zanieść do domu. Dopiero, gdy funkcjonariusz przedstawił się, pozwolili na udzielenie rannemu pierwszej pomocy i wezwanie pogotowia – mówi sierż. szt. Małgorzata Małkińska, oficer prasowy KPP w Lipnie.
Kiedy policjant wzywał pomoc, kierujący skuterem, chcąc uniknąć odpowiedzialności, oddalił się. Ucieczkę udaremnił mu jednak interweniujący policjant, który zatrzymał go, gdy wyjeżdżał zza pobliskiego sklepu, a następnie przekazał przybyłym na miejsce funkcjonariuszom
Poszkodowany 27-latek został przewieziony do szpitala, gdzie odzyskał przytomność. Miał ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie i nie odniósł poważnych obrażeń.
Kierowca skutera odpowie teraz za popełnione przestępstwo i wykroczenia. Okazało się bowiem, że oprócz prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości, przewożenia pasażera bez kasku i spowodowania kolizji, pokazał policjantom dowód rejestracyjny, w którym numery pojazdu nie zgadzały się z tymi na skuterze.
P.6706:40, 12.04.2017
3 0
Lypno , a jak!!!! 06:40, 12.04.2017