Zamknij

Wstrząsająca fotografia z Włocławka wśród dowodów zbrodni niemieckich. Potajemnie trafiła do Londynu, by...

13:22, 21.03.2016 Ł.D
Skomentuj Fotografia została wykonana jesienią 1939 r. na rogu ul. Kowalskiej i Łęgskiej we Włocławku Fotografia została wykonana jesienią 1939 r. na rogu ul. Kowalskiej i Łęgskiej we Włocławku

Bohaterski Szwed wraz z grupą współpracowników dokumentował przypadki represji i zbrodni niemieckich na Polakach i Żydach podczas II wojny światowej. Wśród dowodów traktowania ludności na podbitych ziemiach polskich znalazła się fotografia wykonana we Włocławku. Do dziś jej widok mrozi krew w żyłach, szczególnie osób, które przeżyły okupacyjny terror.

Autorem wykonanego w październiku 1939 roku we Włocławku zdjęcia jest Sven Norrman, szwedzki biznesmen, który wraz z siedmioma współpracownikami dokumentował sytuację Polaków i Żydów w okupowanej Polsce.

Norrman podjął współpracę z Polskim Państwem Podziemnym, wielokrotnie przerzucał między Warszawą a Londynem (przez Sztokholm) informacje do rządu emigracyjnego oraz dowody zbrodni niemieckich. Dzięki niemu cenne informacje oraz około 2000 negatywów, w tym wiele osobiście wykonanych przez Norrmana w warszawskim getcie, trafiło na Zachód.

[ZT]19888[/ZT]

Fotografia przedstawia skrzyżowanie ul. Kowalskiej i Łęgskiej oraz mężczyznę i cztery kobiety, spośród których co najmniej dwie to Żydówki - świadczy o tym żółty trójkąt naszyty na plecach ich ubrań. Rygor ten wprowadzili Niemcy po zajęciu Włocławka jesienią 1939 roku. Stolica Kujaw (przemianowana przez okupantów na "Leslau", a 2 lata później "Leslau an der Weichsel") była pierwszym miastem na zajętych terenach przedwojennej Polski, w którym Żydzi musieli posiadać taki element na ubiorze.

Oryginalny podpis zdjęcia brzmiał ironicznie: działania kulturalne "rasy panów" we Włocławku. Nawet kobiety i dzieci chodzą po ulicach Włocławka z żółtymi znaczkami na plecach.

Informacje i fotografie zebrane przez grupę Szwedów zostały wykorzystane m.in. w przemówieniu premiera Władysława Sikorskiego z 9 czerwca 1942 roku, który na antenie radia BBC apelował do Aliantów o rozliczenie III Rzeszy za popełnione zbrodnie.

W lipcu 1943 r. siedmioro Szwedów (Norrman przebywał w tym czasie w Sztokholmie) zostało aresztowanych. Czworo z nich skazano na karę śmierci. Wyroku jednak nie wykonano dzięki wstawiennictwu Króla Gustava V. Niedługo później wszyscy wrócili do Szwecji.

(Ł.D)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(3)

knurknur

6 8

Wina Tuska! 14:10, 21.03.2016

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

JarekJarek

9 3

Cieszmy się ludzie że żyjemy w wolnym państwie póki możemy! 14:32, 21.03.2016

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

MkMk

7 1

Forbes: Majątek 100 najbogatszych Polaków większy niż 1/3 budżetu Polski. 15:55, 21.03.2016

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%