Do śpiącego na placu Wolności przysiadł się inny mężczyzna, który po krótkiej obserwacji zabrał telefon i oddalił się. Fot. DDWloclawek.pl/depositphotos.com.
Miejski monitoring po raz kolejny w ostatnim czasie jest dowodem na łamanie prawa na placu Wolności. Tym razem chodzi o kradzież, której ofiarą padł nietrzeźwy mężczyzna.
Jak informuje straż miejska, w ostatnią sobotę kilkanaście minut po godzinie 13 wyczulone oko operatora monitoringu wizyjnego miasta obserwowało mężczyznę siedzącego na jednej z ławek na placu Wolności. Zachowanie tego mężczyzny wskazywało na to, że może znajdować się pod wpływem alkoholu. Po kilku minutach mężczyzna zasnął w pozycji siedzącej z opuszczoną głową, na jego kolanach leżał telefon.
[ZT]26506[/ZT]
Po chwili do śpiącego mężczyzny przysiadł się inny mężczyzna, po krótkiej obserwacji zabrał telefon z kolan śpiącego i oddalił się.
- Operator monitoringu natychmiast poinformował o zdarzeniu dyżurnego straży miejskiej, który niezwłocznie wysłał patrol samochodowy - relacjonuje Dariusz Rębiałkowski ze straży miejskiej. - Złodziej telefonu został ujęty na ulicy Mickiewicza, następnie przewieziony do komendy policji i wraz z odzyskanym łupem przekazany do dalszych czynności służbowych.
Przez dwa dni ostatniego weekendu do dyżurnego straży miejskiej wpłynęło ponad 50 interwencji. Ponad 20 z nich dotyczyło spożywania alkoholu w miejscach zabronionych, zakłócania porządku w miejscach publicznych i wybryków nieobyczajnych osób znajdujących się w stanie nietrzeźwości, Efektem czterech wykroczeń będzie skierowanie wnioski do Sądu Rejonowego we Włocławku.
[ALERT]1506354269932[/ALERT]
0
0
0
0
0
0
egon07:18, 26.09.2017
Świetny tytuł artykułu, choć moim skromnym zdaniem tak się kradnie wszędzie. Natomiast mnie intryguje fakt że osoba obsługująca monitoring widziała wcześniej że w centrum które jest można powiedzieć wizytówką miasta siedzi nagrany gość i zareagowała dopiero po kradzieży. Patrol należało wysłać wcześniej tak więc przypisywanie komuś sukcesu jest tu troszkę nie na miejscu, bo człowiek od kamer jest tu po części winny że do takiego zdarzenia doszło. Ale podejrzewam że gdybym to ja po pracy usiadł na ławce i w sposób jak najbardziej kulturalny chciał sobie strzelić browarka to w ciągu minuty miałbym SM na karku która by mi od ręki przybiła pajdę za sianie zgorszenia. 07:18, 26.09.2017
małpa w czerwonym08:06, 26.09.2017
Szkoda, że "wyczulone oko operatora" nie widzi, jak na Przedmiejskiej / Rzemieślniczej parkujące samochody często tarasują przejście chodnikiem - i to pod samiuteńką kamerą. 08:06, 26.09.2017
dad08:45, 26.09.2017
''relacjonuje Dariusz Rębiałkowski ze straży pożarnej. Złodziej telefonu został ujęty na ulicy ''
pan Dariusz jest ze straży pożarnej?
08:45, 26.09.2017
jaja09:03, 26.09.2017
Pan Dariusz jest wszędzie jak Petru. Człowiek renesansu potrafi wszystko i wszystko wie. 09:03, 26.09.2017
POLAK110:25, 26.09.2017
Zasnął ? a jakby zasłabł bo był np chory na cukrzycę i co wtedy ? pan "czujne oko " myslałby pewnie jak 99% społeczeństwa, że pijany, prześpi się i pójdzie dalej. 10:25, 26.09.2017
Hejter16:08, 26.09.2017
Szkoda ze operator nie widzi jak na placu pijany facet ludzi z maczeta albo nozami gania 16:08, 26.09.2017
tak sobie obserwuję16:58, 26.09.2017
Szkoda,iż operator kamery nie widzi jak niektórzy taksówkarze załatwiają swe potrzeby fizjologiczne pod okolicznymi drzewami a śmierdzi aż się niedobrze robi.Jedno tak intensywnie podlewali,aż uschło i się przewróciło.A swoją drogą dlaczego nie ma toj-toj w pobliżu postoi taxi(tam pracują ludzie i niejednokrotnie stoją długi czas w oczekiwaniu na klienta) 16:58, 26.09.2017
5 1
Zrób zdjęcie i podaj w "Krajowa Mapa Zagrożeń Bezpieczeństwa", zobaczysz jak bardzo szybko sytuacja się zmieni. 08:17, 26.09.2017