Zamknij
Ważne

"Dziecko traktuje się jak psa, aż ściska gardło!"

11:12, 31.10.2013
Skomentuj Fot. Andrzej Korpalski Fot. Andrzej Korpalski

Na drzwiach jednej z włocławskich hurtowni umieszczono kartkę z napisem "dzieciom wstęp wzbroniony". Sprawa oburzyła jednego z Czytelników portalu DDWloclawek.pl.

Kartkę z tym napisem włocławianin zauważył podczas spaceru z dzieckiem.

- Poczułem się fatalnie, przede wszystkim jako rodzic - mówi oburzony Czytelnik. - Jestem zbulwersowany. Jak można wystawić taki napis. To nawiązuje do zakazu wprowadzania psów do sklepów. Aż ścisnęło mi gardło.

Mężczyzna nie miał zamiaru robić zakupów w hurtowni, ale i tak uważa, że sprawa jest bulwersująca.

- A co jeśli przyjedzie tutaj ktoś z drugiego końca miasta i przywiezie ze sobą dziecko? Ma je zostawić samemu sobie w samochodzie niczym psa? To naprawdę oburzające - dodaje włocławianin.

To co zbulwersowało naszego Czytelnika, jest czymś zupełnie normalnym dla właściciela hurtowni.

Jak nam wyjaśniono, chodzi przede wszystkim o względy bezpieczeństwa, bo na regałach w hali magazynowej znajduje się wiele przedmiotów, które mogłyby zaszkodzić bezpieczeństwu dzieci.

Zdaniem właściciela hurtowni, rodzice korzystający z oferty placówki powinni zajmować się wyłącznie zakupami, a nie dziećmi.

Czyje argumenty w tej sprawie popierasz?

Ankieta zakończona, dziękujemy za oddane głosy. Wyniki głosowania są widoczne poniżej:
właściciela hurtowni 60%
oburzonego rodzica 16%
obaj mają po części rację 19%
obaj nie mają racji 3%
nie mam zdania 3%
(A.K)
Dalszy ciąg materiału pod wideo ↓

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(28)

granatgranat

22 7

Straszne rzeczy...

11:25, 31.10.2013
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Dominika Dominika

69 1

A gdyby coś faktycznie przytrafiło się dziecku na terenie hali, wtedy były pretensji rodzica, że niezabezpieczone itp. Bardzo dobrze, po co dzieci na terenie hurtowni????

11:25, 31.10.2013
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

gośćgość

47 0

Aż dziwne że ludziom czasu nie szkoda na zajmowanie się takimi pierdołami...

11:28, 31.10.2013
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

obsurdobsurd

7 33

a co jeśli stanie się coś dorosłemu? zamknąć to jeśli nie spełnia wymogów bezpieczeństwa!!!

11:37, 31.10.2013
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

mańkamańka

64 1

w makro jest miara, jeśli pod którą dziecko przejdzie to nie może wejść na teren hurtowni. Bo jeżdżą widlaki, a małego dziecka operator wózka nie zauważy, przygniecie i do kogo wtedy pretensje. A poza tym hurtownia to nie sklepik osiedlowy, robi się zakupy do firm a nie na kolację. Ja do pracy dziecka nie zabieram a zakupy w hurtowni to też praca. Nie ma tam miejsca na dzieci, które zazwyczaj są rozbiegane a po części źle wychowane i nie trzymają się rodziców. To na właścicielu hurtowni spoczywa obowiązek dbania o bezpieczeństwo na hali sprzedaży. Dla hurtownika nie dziecko a właściciel firmy czy sklepu jest kontrahentem.Dzieci powinny zostawać w domu a nie szwendać się po hurtowniach. Czasami wystarczy źle ustawiona czy załadowana paleta i nieszczęście gotowe. Dorosły prędzej oceni stopień ryzyka czy niebezpieczeństwa a dziecko może być bezbronne. A poza tym, właściciel jest właścicielem i ma prawo pisać sobie co chce bo to jego. W trosce o swoje i czyjeś dobro. Część klientów ma prawo być niezadowolona z takiego napisu a część odetchnie, że nie musi uważać na czyjeś dzieci. Bo przy dużych zakupach nawet z wysoko i szczelnie zapakowanego wózka czy platformy nie widać kogoś poniżej 140 cm. A hurtowni w mieście tyle, że akurat do tej jednej nikt nie każe chodzić, wybór jest duży.

11:39, 31.10.2013
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

JaJa

50 1

W makro w całek Polsce jest zakaz dla dzieci poniżej 120 cm wzrostu bo jeżdżą tam wózki widłowe i kierowca nie widzi takiego malca i jakoś nikt nie ma pretensji a po za tym to też jest wielki magazyn i mnóstwo rzeczy aż do samego sufitu. Jakoś nigdy w tej sprawie nikt nie podniósł larum że dzieci są niby traktowane jak "Psy" albo i gorzej co za głupota przecież bezpieczeństwo dziecka jeż najważniejsze!!!

11:45, 31.10.2013
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

To prawdaTo prawda

10 4

(@ ~ obsurd / 11:37, 31.10.2013 ...) , że wypowiedzi niektorych ~absurdów są absurdami. To trudno zauwazyc różnicę w niesfornym zachowaniu sie dzieci i zupełnie innym dorosłych w hurtowni?

12:03, 31.10.2013
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

ŁukaszŁukasz

21 0

Nie chodzi o bezpieczeństwo lecz o to że na hali sa drobne szklane i porcelanowe towary które z łatwościa dziecko mogłoby zrzucić lub stłuc. Wiadomo rodzice sa zajeci zapełnianiem koszyka a dzieci rozrabiaja:)

12:37, 31.10.2013
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

MM

31 3

Pan czytelnik niech się nie interesuje. Hurtownia jest prywatna i właściciel może wpuszczać kogo chce. Może zabronić wchodzić czarnym, białym, żółtym, pedałom, hetero, łysym, włochatym, garbatym i kraczatym. Nie jest to brocha pana czytelnika.

12:59, 31.10.2013
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

granatgranat

12 1

@ M - co prawda to prawda :)

13:02, 31.10.2013
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

stachustachu

20 1

Niech się maluchy wybiegają po hali, w chowanego pobawią, porzucają towarami z półek, przecież każdy magazyn ma obowiązek służyć za bawialnię dla dzieci kiedy rodzic z drugiego końca miasta przywiezie je żeby sie bawiły właśnie tu w hurtowni.

13:30, 31.10.2013
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

stachustachu

9 0

@Ja - nie to że ktoś podnosi larum, po prostu nie ma o czym pisać to pisze się o czymkolwiek.

13:33, 31.10.2013
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

5 15

@ ~ M / 12:59,

@ ~ granat /

Niestety nie macie racji, a warto sie uczyć, jak widać - bo potem piszecie idiotyzmy. Własność prywatna, jeżeli ma charakter publiczny(!); a takim obiektem jest hurtownia, podlega nieco innym zasadom, niż np. własne mieszkanie czy dom, które tez są wlasnością prywatną, lecz nie maja charakteru użytku publicznego. Gdyby właściciel nie chciał wpuszczać (w godzinach urzędowania) ludzi czarnych, zółtych, homo-innych i td. - odpowiadałby karnie przed sądem, za dyskryminację rasową czy w zakresie dyskryminowania osób o innej orientacji seksulanej!
Tak chłopcy - przeczytajcie czasem kodeksy, zamiast wymądrzać się na portalu. :) Skutecznej nauki życzę. :)

13:59, 31.10.2013
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

onon

21 0

temat.... normalnie szok :) naprawdę, co za pierdoły ludzie wymyślają, "gardło mu ścisnęło" - to było dobre, uśmiałem się jak nie pamiętam kiedy :) popieram zakaz !! tyle w temacie

14:31, 31.10.2013
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Don VitoDon Vito

7 1

Oburzony-nawiedzony świr.

20:47, 31.10.2013
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

DeVEROUXDeVEROUX

3 2

Po pierwsze piszcie poprawnie stylistycznie - DZIECIOM DO HALI MAGAZYNOWEJ... podstawy języka się kłaniają!

23:02, 31.10.2013
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

EwaEwa

6 0

Jak zdarzy się wypadek to kto winien - oczywiście sklep a nie rodzic, który ma obowiązek zapewnić opiekę i bezpieczeństwo dziecka. W Warszawie już od 20 lat do dziś w hutrowni Makro dzieci mają zakaz wstęp - i tak powinno być. Kochany tatusiu idz na spacer do lasu, parku, kina..... a nie do sklepu. Zapewniam wyjdzie to rodzinie na zdrowie.

23:29, 31.10.2013
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

xaxierxaxier

1 6

ciężko dyskutować o jednej hurtowni.takiego zakazu nie ma np w OB...a tez jeżdżą wózki widłowe.nie zawsze można robić zakupy bez dzieci bo albo jedno pracuje albo drugie.kwestia bezpieczeństwa danej firmy.jak wprowadzaja zakaz to znaczy że nie patrza kto jest na hali.czyli wychodzi na to że w ów hurtowni dziecko muszę zostawić przed sklepem i czekać jak jakiś pedofil zaczepi.

00:07, 01.11.2013
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

olaola

0 7

to tak jak swego czasu jezdzilo sie do berlina i na drzwiach sklepow byly kartki:polakom i psom zakaz wstepu.

00:49, 01.11.2013
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

szajsszajs

4 5

Szajs hurtownia poczynając od właścicieli ch.... ruda ch..... m...... i jej zniewieściały mąż. A tym ze szlak ja trafia jak dziecko się pobawi piec minut zabawka na hurtowni. wcale nie chodzi o względy bezp. oni maja nie równo pod sufitem. sam fakt obgadywania klientów po opuszczeniu hurtowni jest bulwersujący. Dziwi mnie ze ktoś tam robi zakupy najtańszy szajs z chin 200%przebitki a ludzie too kupuja

02:34, 01.11.2013
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

bolobolo

0 4

ten gościu chyba chce się dziecka pozbyć,i kombinuje jak.jednak niektóre osoby to maja dobrze sprany beret.

07:03, 01.11.2013
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

xxxxxx

6 0

Coraz bardziej śmieszne tematy same tragedie nie dość ze robia wies z wloclawak to teraz wstyd w internecie takimi artykułami.. .... Kto tam pracuje w ty ddwloclawek??? Zwolnic ich !!!!!!!!!!

09:36, 01.11.2013
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

do deverouxdo deveroux

2 2

montuj okna, a nie mądrujesz na forum!

11:31, 01.11.2013
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

jaja

3 0

Głośna była sprawa nie pilnowanego dziecka przygniecionego przez oscierznice w magazynie okien i drzwi a takze tego co zjadł granulki "Kreta" w markecie.Rodzice zajeci zakupami wogólenie zwracali uwagi na to co robia ich 3-4 letnie dzieci.Zakaz popieram.

15:32, 01.11.2013
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

ekoeko

3 0

Dlaczego porównanie psa do dzircka tego pana tak bulwersuje ? Czy pies to śmiec ?

15:54, 01.11.2013
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

mańkamańka

7 1

~eko ma rację. Mam psa i nie przyszłoby mi do głowy zostawić go w aucie. Pies to nie okulary, żeby go zostawiać w aucie. I co to znaczy "jak psa"? Mój pies ma lepiej niż niejedno dziecko, wychowany jest lepiej niż niejedno dziecko i posłuszny jest bardziej niż niejedno dziecko. I dlatego traktuję go z szacunkiem bo on też czuje, myśli i śni jak każdy z nas. A z dziećmi do lasu lub na basen a nie do hurtowni. Ludzie zachowują się skandalicznie i pozwalają swym "pociechom" nazbyt wiele. Bywam w marketach i jak widzę rozwrzeszczanego bachora z butami w wózku, w którym ktoś za chwilę będzie wiózł chleb to szlag mnie trafia. Bachory 6-10 lat stoją w tych wózkach lub siedzą. Jak stoi we wózku to i na podłodze będzie stał, a dla małych dzieci są siedziska. Po podwórku skaczą i biegają aż im łby odskakują a w markecie nie może kilku minut pochodzić. Wychowują takie kikuty ludzi, co to później na stare lata szklanki wody nie podadzą bo od dziecka szkoleni na pępek świata.

17:44, 01.11.2013
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

jaja

3 0

Hurtownia to nie sklep zeby spacerować z dziećmi.Do hurtowni jedzie sie po duze zakupy,jeżdżą wózki widłowe a w budowlanych suwnice.Są tam nie tylko zabawki(szajsu-gdyby każde dziecko chciało sie tylko 5 minut pobawic zabawką to hurtownik nie miałby całego towaru tylko upaćkany a nawet zniszczony a troskliwy rodzic za to nie zapłaci)ale materiały budowlane,spozywcze i tysiace innych rzeczy.Do hurtowni jedzie sie nie po pojedyńcze produkty ale po gabarytowe opakowania do sklepu,do magazynu,po zaopatrzenie dla np.szpitala.Na plac budowy też nie wolno wprowadzać dzieci i tam jakos troskliwy tatuś nie bulwersuje sie.
Do mańki.Wielokrotnie zgłaszałem personelowi marketów,ze dzieci są przewozone w wózkach sklepowych.Kończyło sie to wzruszeniem ramion.Sanepid za to maprawo wlepic takiemu rodzicowi mandat w wysokości 500o zł,sklep też taki moze dostac.

23:23, 01.11.2013
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

lord kocurlord kocur

0 0

Uwiaż bachora

13:44, 17.01.2019
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

OSTATNIE KOMENTARZE

0%