Dziś po godzinie ósmej rano doszło do kolizji karetki pogotowia z osobowym volkswagenem. Uszkodzeniu uległy oba pojazdy, kierowcom nic się nie stało.
Zdarzenie miało miejsce na ulicy Gajowej, nieopodal skrzyżowania z Szuwarową. Włocławska karetka pogotowia uderzyła w bok osobowego volkswagena. Uszkodzenia pierwszego auta były niewielkie. Drugi samochód miał poważnie rozbity lewy bok.
Karetka nie przewoziła żadnego pacjenta. Kierowcy i pasażerowi nic się nie stało. Bez szwanku wyszedł też ze zdarzenia kierowca volkswagena. Wersje uczestników kolizji co do winy zdecydowanie się różniły.
- Jechałem Gajową, chciałem skręcić w lewo, włączyłem kierunkowskaz i wtedy karetka uderzyła w mój bok - twierdzi kierowca volkswagena.
Inną wersję zdarzeń miał kierowca karetki. Jego zdaniem volkswagen stał na prawym pasie jezdni z włączonym prawym kierunkowskazem. Miało to wyglądać tak, jakby z auta wysiadał pasażer. W momencie, gdy karetka omijała pojazd, ten ruszył i doszło do kolizji.
Na miejscu po kilku chwilach pojawiła się policja. Dochodzenie mundurowych wykaże, kto faktycznie zawinił.
20 13
chyba nie trzeba pisać czyja to wina :D KIEDY REFERENDUM ?!?! :D
9 10
najpierw zderzenie z policją, teraz z pogotowiem.
5 5
Cos uprzywilejowani ostatnio sporo tych stluczek maja
16 2
ja wierzę w wersje kierowcy karetki.
3 3
a kto dał cyne redaktorkowi
35 0
że Pan włączył kierunkowskaz to nie znaczy że może Pan sobie skręcić... wypadło by chyba spojrzeć w lusterko czy nie jest Pan wyprzedzany przez jakiś pojazd. Dla mnie wina Pana z VW ale policja pewnie uzna winę karetki bo uszkodzenia są bardziej z tyłu pojazdu...
6 1
jezu jak ci ludzie jeżdżą..śmiech na sali.
2 2
kto dal cyne???
4 13
Ciekawe kto mówi prawdę, a kto kłamie... Pojazdy uprzywilejowane często naginają przepisy, nawet gdy nie jadą na sygnale.
56 0
zgadzam się z komentarzem "ja89", że nawet włączając kierunkowskaz nie mamy prawa skręcić nie upewniając się,że nikt nas nie wyprzedza.Poza tym szkoda ,że w karetce nie było kamerki z przodu.Mielibyśmy wtedy czarno na białym. A temu co kłamie dowalić jeszcze ze 300 stówki "pinokiowi jednemu".
Jak dla mnie wina kierowcy VW,chociaż wiadomo jak jeżdża czasami pojazdy uprzywilejowane, ale w tym przypadku to chyba na sygnale nie jechał.
6 0
Trudno na podstawie zamieszczonych zdjęć (brak szerszej perspektywy), jednoznacznie rozstrzygnąć kto mówi prawdę, a kto kłamie. Jednak na jednym ze zdjęć widać szkło z potłuczonej szyby i leży ono przy prawej krawędzi, a więc może to sugerować, że kierowca VW nie zauważył karetki włączając się do ruchu.
3 25
Nawet jak kierowca volkswagena skrecal w lewo to jest na pierwszeństwie i nie musi patrzec w lusterko czy go ktos z tylu czasem nie wyprzedza...to raczej pojazd ktory chce wyprzedzic(w tym przypadku karatka)powinna sie upewnic czy moze wyprzedzic ( volkswagena )albo czy nie jest ona wyprzedzana przez inny pojazd.
2 4
Ponoć w kolizji na Jana Pawła winny był radiowóz, któremu się nie chcialo stać w korku, ciekawe jak bylo teraz :)
2 7
jeśli volkswagen chciał skręcić w lewoe, znaczy że było to przed lub na skrzyżowaniu, a to oznacza, że karetka nie miała prawa go w ogóle wyprzedzić.
1 3
śledztwo wykaże, coraz ciekawsze wypadki we Włocławku z udziałem policji, karetki.
6 0
Nie było żadnego pacjenta?! skąd redakcja wzięła te informacje? Tak się składa, że w środku przewożono mojego dziadka
5 0
Musieli czekać na przyjazd kolejnej, która przewiozła go do szpitala
2 9
Kierowcy karetek to myślą że mają zawsze pierwszeństwo...a tak na prawdę mogą nagiąć przepisy TYLKO i wyłącznie w tedy kiedy NIE sprawiają zagrożenia dla innych użytkowników ruchu drogowego.
5 0
wow alez ty madra "fidelka" heheh pamietajcie kazdy pojazd uprzywilejowany jestylko i wylacznie w tedy kiedy wydaje sygnaly swietlne i dzwiekowe i nawet jak jedzie na sygnalach obowiazuje go szczegolna ostroznosc! i jazda na sygnalach nie jest taka piekna jak kazdemu sie wydaje osoba prowadzaca taki pojazd musi miec bardzo duze umiejetnosci i bardzo dobrze znac przepisy
5 2
Dajcie już spokój , zostawcie to policji niech orzeknie czyja wina, a tak na marginesie dla tych co twierdza ze karetki naginają przepisy i wykorzystują to w ruchu to nie jest tak zapamiętajcie nikt sobie ot tak nie włączy sygnałów zawsze jest co uzasadnione , te czasy mineły jak jedziemy to jedziemy by komuś pomóc uratować go często ryzykujemy własne życie i naszych kolegów dla was i zapamiętajcie , uszanujcie nie róbcie nam na złość bo i tak czasami się zdarza .DZIŚ ZNAJOMY JUTRO TY MAMA TATA DZIECKO CZŁOWIEK NIE ZNA DNIA CO MU PISANE . POZDRAWIAM wszystkich naszych mieszkańców
1 2
Założę się, że kierowca VW to młody mężczyzna. Mylę się?
13 0
Bardzo mnie ciekawi dlaczego kierujący VW po kolizji szybko pozdejmował emblematy i koguta TAXI co widać na zdjęciach.Przed kolizją stał przy prawej krawędzi jezdni z włączonym prawym kierunkowskazem zabierając pasażerkę.W tym miejscu jest podwójna linia ciągła i zakaz wyprzedzania. Jadąc od ul. Wiejskiej jest lekki łuk drogi.Jak wyjechałem za łuku widziałem stojące TAXI zacząłem manewr omijania.W tym czasie kierujący TAXI ruszył wykonując manewr zawracania z wykorzystaniem wjazdu po lewej stronie.W ten sposób doszło do kolizji.Oczywiście był pacjent w karetce, który został odwieziony inną karetką do szpitala.Na szczęście pasażerka TAXI siedziała z prawej strony i myślę że się nic jej nie stało bo odjechała inną TAXI.Oczywiście dostałem mandat za kolizję w miejscu gdzie nie można wyprzedzać bo w czasie kolizji pojazdy były w ruchu
11 0
Widzę komentarze o tym,że pojazdy uprzywilejowane jeżdżą szybko.Każdy z nas oczekuje szybkiej interwencji służb. Jeżeli chodzi o pogotowie to liczy się ZŁOTA GODZINA od zaistniałego zdarzenia do dajmy na to interwencji chirurgicznej na bloku operacyjnym.Mamy w karetkach założone GPS-y czas dojazdu do pacjenta w mieście 7 minut poza miastem 15-20 minut więc trzeba się spieszyć.Jeżeli chodzi o mój poprzedni komentarz to jeżdżę karetką 31 lat to jest moja trzecia kolizja pierwsza z /mojej winy/.
9 0
Do "kierowca karetki". W taryfy we Włocławku sie nie wjeżdża. Z nimi nie wygrasz. Większość kierowców Taxi i policjantów drogówki zna się z pracy. Stare znajomości pozostały. W tym wypadku uznają Cię winnym. Życie...
4 0
andrzej2214 !!!Nie naciągaj ludzi !!! Przeczytałeś co jest napisane na stronie??? :
"Podając swój numer telefonu zapisujesz się do SUBSKRYPCJI w której będziesz otrzymywał wiadomości z linkiem do aukcji serwisu ALEKLIK każda odebrana wiadomosć to koszt 2.46 zł z VAT"
9 0
To dziwne, ślady na samochodzie taxi wyraźnie wskazują na winę tego kierowcy, nie zachował ostrożności skręcając. Kierowcy taxi zatrzymują się nie zwracając uwagi na miejsce i utrudnienia, jakie powodują. Jeżeli zablokował przejazd, to co, należy czekać aż zdecyduje się ruszyć? Jeżeli prawdą jest, że samochód stał, to chyba policja jest w stanie potwierdzić fakty po odnalezieniu pasażerki, sprawdzając w korporacji. Wówczas mandat dla Pana z karetki byłby niesprawiedliwy, bo tylko jeden samochód był w ruchu. Pozdrowienia dla Pana z karetki.
0 0
Ciekawe jaka była decyzja mundurowych, co do sprawcy zajścia. Może ddwloclawek dla uspokojenia ciekawości czytelników powinien dopisać koniec tej historii?
0 0
Sąd!
0 1
Karetka jechała na sygnale, więc wina Vw. Myślę, że tu nie ma o czym dyskutować. To pojazd uprzywilejowany. Przewoził chorego na sygnale.
1 1
najgorzej we włocku jeżdżą złotówy!
2 0
W walce z policją nie należy się z mety poddawać. Policjanci nie są wszechwiedzący. Robią rownież ewidentne błędy w interpretacji przepisów drogowych. Ja na miejscu pana kierowcy z karetki mandatu bym nie przyjął, pomijając drobny fakt, że zawsze swoją jazdę filmuję automatyczną kamerką! Uważam, że winę ponosi kierowca TAXI przy założeniu, że informacje kierowcy karetki są prawdziwe w kontakście stania taksówki przy prawym krawężniku. Moim zdaniem - nalezy przyjąc, że taksiarz (skoro stał zabierając pssażerką) WŁĄCZAŁ SIĘ do ruchu pojazdów! To jego obowiązkiem było ruszać ze szczególna uwagą, sprawdzając czy nikt z tylu nie jedzie i manewr nie stwarza niebezpieczeństwa na drodze - to po pierwsze.
Po drugie: jestem ciekaw czy komendant włocławskiej drogówki wyjaśni (w co wątpie, bo jest ponadto), a przydaloby się to wszystkim portalowcom -
S P R Z E C Z N O Ś Ć pomiędzy interpretacją tej sytuacji kolizyjnej a prawie identycznej przedstawionej w TVTurbo, kiedy to policjant drogówki, nakładając mandant stwierdził:, że każdy kierowca włączajacy się do ruchu pojazdów na jezdni, ustępuje pierwszeństwa przejazu wszystkim pojazdom poruszajacym sie po tej drodze!
Więc jak to jest? Jedna policja w tym samym kraju, a dwie różniące się interpretacje takiej samej sytuacji?
------------
Ps. Skierowanie sprawy do sądu po podpisaniu i przyjęciu mandatu skazuje sprawę od razu na przegraną!
0 0
Sami eksperci, tylko skąd tyle kolizji ?
1 2
sądzę iż wina leży po stronie kierowcy VW, skręcając w lewo należy upewnić się czy nie jesteśmy wyprzedzani przez żaden pojazd, a nie włączam kierunkowskaz i nikt mnie nie interesuje, no niestety tak to nie działa.
0 0
@wow potwierdzam trochę kilometrów przejeździłem po mieści i najgorzej jeżdżą taksiarze i L