Znajdują sprawców przestępstw i osoby zaginione. Wskazują ukryte ładunki wybuchowe oraz narkotyki. Pełnią służbę, a także odbywają szkolenia jak każdy policjant. Ich kły potrafią uspokoić nawet największych awanturników.

Obecnie w Komendzie Miejskiej Policji we Włocławku pełni służbę 9 psów. Kolejne dwa dołączą we wrześniu, bo odbywają obecnie szkolenie pod Warszawą. Zajmują się one tropieniem, patrolowaniem, czy wyszukiwaniem materiałów wybuchowych i narkotyków.

Psy patrolowe są wykorzystywane do pilnowania porządku na mieście, a także do zabezpieczania imprez masowych. Ostatnio do interwencji z ich udziałem doszło podczas meczu Anwilu Włocławek z Rosą Radom.

- Kibice z Radomia świętowali, a nasi byli zdenerwowani porażką. Trzeba było ich rozdzielić, więc trzech policjantów stanęło między nimi z psami i udało się opanować sytuację. Ludzie się boją takich psów zwłaszcza jak ściąga się im kagańce. Kły na wierzchu budzą respekt - uważa asp. Ireneusz Kruczkowski, opiekun jednego z psów.

Jeden z psów tropiących przyczynił się na początku maja do zatrzymania trzech złodziei palet przemysłowych. Doprowadził bowiem swojego opiekuna do domu, przy którym akurat trwał rozładunek skradzionego towaru. Psy potrafią także wskazać drogę ucieczki sprawcy. Są też pomocne przy poszukiwaniu osób zaginionych.

- Zdarzało się tak, że pies doprowadzał opiekuna do jeziora, a później okazywało się, że osoba poszukiwana się w nim utopiła i nurkowie znajdowali ciało - opowiada opiekun psa policyjnego st. sierż. Piotr Orzelski.

Psy, które są wyszkolone do wyszukiwania materiałów wybuchowych były ostatnio wykorzystywane do sprawdzania lokali wyborczych przed Eurowyborami.

- Ważnym wydarzeniem był także przyjazd pani prezydentowej Anny Komorowskiej. Podczas wizyty używaliśmy psów do zabezpieczenia uroczystości. Są one także przydatne przy podejrzeniu podłożenia bomby, np. w szkole - mówi asp. Jacek Jędrzejewski, opiekun.

Opiekunowie zapewniają, że psy wyszkolone do wykrywania narkotyków potrafią wskazać, gdzie były one przechowywane nawet jeśli ktoś już je stamtąd zabrał.

W KMP we Włocławku służą głównie owczarki niemieckie, ale jest także jeden owczarek belgijski.  Pracuje również jedna suczka, która zajmuje się tropieniem. Ze względu na większe gabaryty do patrolowania wybiera się tylko psy.

Zobacz także

Kobieta podpalała bale słomy. Wytropił ją policyjny pies

Szkolenie zaczynają już roczne psy. Tresura trwa około pół roku. Każdy ma swojego opiekuna, który o niego dba, sprząta po nim i go karmi. Czworonogi nie mieszkają jednak z nimi. Mają specjalne kojce na terenie komendy.

Nie wszystkie psy mogą pracować w policji. Werbowane są ze specjalnych hodowli, ale nie posiadają rodowodów. Muszą mieć predyspozycje do bycia psem policyjnym. Przy przygotowaniu do udziału w patrolach sprawdza się czy pies nie boi się osób, które pozorują, że chcą go uderzyć. Zaś przed szkoleniem w innych specjalizacjach zwraca się uwagę na to, czy lubi aportować i biegać.

Służba psów policyjnych zazwyczaj trwa ok. 9 lat. Po przejściu na „emeryturę” opiekun po uzgodnieniu z komendantem jednostki może się nim zaopiekować lub znaleźć mu nowy dom.