DDWloclawek rozmawia z Anną i Krzysztofem Kress, właścicielami sklepu jubilerskiego przy placu Wolności, który został okradziony ponad tydzień temu.
DDWloclawek: Jaką relację z napadu Państwo znacie?
Krzysztof Kress: Znamy relację naszego pracownika. Wynika z niej, że złodziej był w sklepie dwa razy. Najpierw między godz. 11 a 12, jak zwykły klient. Oglądał pierścionki z brylantami. Wybrał jeden, ale spytał, kiedy sklep jest zamykany. Powiedział, że teraz idzie na fitness, więc potem wróci, żeby go kupić. Miał przy sobie sportową torbę, dlatego to brzmiało wiarygodnie.
Przyszedł około godz. 13:37. Wiemy dokładnie, bo jest zapis na kamerach miejskich. Kiedy sprzedawca odwrócił się do gabloty, żeby wyjąć wskazany przez niego pierścionek, użył paralizatora. Było tuż przed zamknięciem, prawdopodobnie w sklepie były już rolety na oknach, nasz pracownik dokładnie tego nie pamięta. Kiedy sprzedawca leżał nieprzytomny, złodziej najprawdopodobniej sam zaciągnął od środka roletę zewnętrzną na drzwiach. Mógł robić co chciał. Był w sklepie ponad 20 minut, bo po tym czasie znów pojawił się w miejskim monitoringu. Wyszedł, zasunął roletę na drzwiach i załączył zabezpieczenie. Alarm uruchomił się, kiedy nasz pracownik zamknięty w środku zaczął się ruszać. Przyjechała firma ochroniarska i policja.
Złodziej zabrał wszystko?
Anna Kress: Dokładnie oszacowaliśmy wartość tego, co straciliśmy, dopiero po jakimś czasie. Najpierw najważniejszy był nasz pracownik. Został mocno poturbowany. Złodziej musiał go kopać w momentach, kiedy leżał na podłodze, ale przytomniał.
KK: Straciliśmy całe złoto, około 5 kilogramów łącznie z brylantami. Złodziej wszystko to powyjmował z paletek. Po zrobieniu remanentu oszacowaliśmy, że straty naszej firmy to około 1,2 mln zł. Oprócz biżuterii skradziono nowy komputer i telefony.
Złodzieja uchwyciły jakieś kamery?
KK: Wiemy, że jest widoczny w miejskich kamerach. Monitoring sklepowy zniszczył i zabrał urządzenie rejestrujące obraz z kamer.
Ten napad to duży cios dla Państwa firmy?
AK: To najtrudniejszy moment od czasu jej powstania, czyli od 1983 roku. Straciliśmy część dorobku życia. Jeśli skradzionych rzeczy nie uda się odzyskać, nigdy nie będziemy w stanie wrócić do stanu sprzed napadu.
Jak reagujecie Państwo na spekulacje, że napad mógł być sfingowany?
AK: To nikczemność.
Co z ubezpieczeniem?
AK: Ubezpieczenie było, ale sumy, którą straciliśmy w wyniku tego napadu i tak nie zwróci.
Jak oceniają Państwo pracę policji?
AK: Nie możemy o pracy policji powiedzieć złego słowa. Wierzymy w zapewnienia, że policjanci zrobią wszystko, żeby znaleźć złodzieja i to, co straciliśmy. Liczymy, że sprawa dobrze się zakończy. Nadal przeżywamy to bardzo przykre dla nas wydarzenie, ale naszym klientom nie dajemy tego odczuć. Staramy się normalnie pracować. Zapraszamy wszystkich dotychczasowych i nowych klientów do naszych salonów.
Rozważają Państwo ufundowanie nagrody w zamian za pomoc w znalezieniu przestępcy i skradzionej biżuterii?
KK: Tak, bardzo poważnie o tym myślimy.
0
0
0
0
0
0
16 40
Brawo Pałucki oraz jego wierny komendancie. Zlikwidować Straż Miejską i dołożyć patroli, a na 3 maja wprowadzić. Bo tam nie ma żadnych. Tak tak Panie kochany.
52 3
Złodziej bardzo w temacie, skoro zabrał urządzenie rejestrujące, zaciągnął rolety, włączył zabezpieczenie ... Były pracownik co nie dostał odprawy, "przyjaciel rodziny" ?
61 2
Przepraszam bardzo - ZŁODZIEJ WŁĄCZYŁ ZABEZPIECZENIE ? Skąd znał kod alarmu ?
33 14
Te sieroty z włocławka, z komendantem na czele, potrafią tylko spać w lesie. Jak mi gość wjechał w samochód na parkingu to nawet nie poszli zobaczyć kamer bo już kończyła sie ich zmiana. Sprywatyzować to szambo, bo co Państwowe to na odpierdziel sie !!!
19 42
Dlatego dość rządów Pałuckiego... czas wziąć się za Włocławek. Dajcie szanse Wojtkowskiego i dajcie sobie szanse. Zależy mi na Włocławku, żeby moje dzieci nie musiały wyjeżdżać! Masakra jakas
32 11
Gdyby staż miejska zajmowała się pomaganiem ludziom, a nie ich karaniem być może zauważyliby coś niepokojącego. Darmozjady, zlikwidujmy ich!
Serdecznie współczuje Państwu Kress i mam nadzieje, że policji uda się dorwać łajdaka.
13 51
Na biednego nie trafiło
21 5
Władze Włocławka zainwestowały poważne pieniądze w tzw. monitoring. Zorganizowano nawet punkt dowodzenia. Jaki z tego jest efekt? - widzimy na co dzień.
Kiedy już się pojawi patrol pieszy to przemyka aby nie narazić się tym co okupują śródmieście.
Patrole samochodowe czasem ospale "przemkną" ulicami, dekując się na zacisznych miejscach parkingowych dyskontów handlowych, lub przy administracji spółdzielni. W efekcie tam gdzie powinni być i reagować na patologię tam ich nie ma i nie było. Bo jak Ci ospali i rozleniwienie "stróże porządku publicznego" mieliby się narazić na niewłaściwe słowa tego co nie splamił się pracą. Kiedy to i Oni są na naszym utrzymaniu.
Przecież ich etaty są tylko miejscem nic lub nie wiele robienia a życia na koszt społeczny. Ich przydatność jest na pograniczu zera.
Wracając do monitoringu to gdyby nawet operator coś zauważył to czym odszuka śpiących stróży porządku publicznego dawno już będzie po zawodach!!! - Powstaje pytanie czy ktoś tam pracujący coś zauważy, jak tak to On ma problem i Jego koledzy - więc lepiej nic nie widzieć i czekać do końca zmiany.
40 1
Nie jestem Holmesem ale jakoś mnie to nie przekonuje.
Wolałbym się mylić .Nasuwa się pytanie: dlaczego w tego rodzaju sklepie nie dba sie o podstawowe zasady bezpieczeństwa a więc zasuwanie rolet przed zamknięciem- pośpiech bo czas do domu?to bład który okazał sie tragiczny w skutkach pod warunkiem ,ze nie jest to naciągane!Wypisywanie tu ,ze Straż Miejska ma pilnować czy Policja jest typowym pieniactwem .. w takim razie przed każdym sklepem niech stoja mundurowi i pilnują za podatnika pieniadze. W spożywczakach tez może dojść do napadu przecież. Pan Prezydent to nie gość z mojej bajki no ale obwinianie za napad na jubilera to juz przesada.Niech państwo Kress zatrudnia ochronę na zewwnątrz za własne pieniadze!
46 9
mróweczka_62 na biednego moze i nie trafilo, ale Ci ludzie pracowali na to co mają przez całe swoje życie więc twój komentarz zajeżdza zawiścia i wiochą. pozdrawiam
30 3
Trzymać towar w sklepie za bańke i nie mieć rejestracji przez sieć? Toż to co najmniej lekkomyślność.
30 5
straż miejska powinna już być dawno rozwiązana/to są urzędnicy a nie funkcjonariusze, i podlegają pod magistrat a wurzędzie miejskim ciągły brak pieniędzy..złodziej szedł po swoje nie zrobił tego na pałe.
8 8
Jak zwykle na forum same przewidujące asy i mądrale.Najlepiej siedzieć przed komputerem , wymądrzać się anonimowo i opluwać co i kogo się da.Co Wy Szanowni opluwacze możecie wiedzieć na temat włamania?.Ano nic tak jak i ja.Więc po co jątrzyć ? Chyba tylko po to ,żeby sprawiło przyjemność.
7 12
Obywatel - a może złodziej zmusił pracownika do podania kodu pod groźbą? Taki myślący k... jesteś obywatel POlski.
22 7
Nie ma opcji ze strata 1,2mln. Byłem tam parę razy i nie ma możliwości aby był tam taki towar za taką kasę. Moim zdaniem ten napad i to wszystko było ustawione, na 99% chodzi o odszkodowanie o taką właśnie sumę bo nie miał takiej. Widać było że ten jubiler mu nie szedł klientów mało to trzeba było coś zrobić. Sztabka złota 1kg to koszt od 110tys. do 130tys. miał 5kg tak ? no to wychodzi 550tys. 650tys. a nie 1,2mln dokładnie tak jak mówie towaru miał za 700tys. a woła o odszkodowanie na kwote 1,2mln. Detektyw 007 do usług :))
19 1
jaki monitoring ,żenada potrzebny jest tylko po to żeby karać kierowców na tej samej ulicy zonie skradziono 2 tysie dwa tygodnie sprawa umorzona a ja w ten sam dzień zapłaciłem 20 zł za brak biletu parkingowego -gratuluje straży miejskiej-wystarczy stanąć w dubielaku na placu i widać z jaką skrupulatnością strażnik wypisuje mandaty -brawo
16 7
Racja dostanie odszkodowanie i po sprawie, bogaty to się ubezpieczył, bo biednego nie stać na ubezpieczenie i nawet jak go okradną to nie może na nic liczyć, chyba że na opiekę społeczną która wali pieniądze ale pijakom i tym co nie chcą pracować- na pewno nie pójdzie z torbami
9 0
Organy ścigania może powinny wciąć przykład z Interaktywnej mapy przestępczości we włocławku,w innych większych miastach jest to udostępnione (:>). Teoretycznie , nie rozumiem, na co idą te środki z urzędu miasta, nie ma , monitoringu (śmiech).To ma być funkcjonalne miasto determinacja czy desperacja!
4 3
Hahhahahhahahahahhahahhahhahahhahahahhaha
2 1
Do tych kilkuset tysięcy samego złota doliczył ktoś robociznę? Skradzione zostały wyroby gotowe. 1,2 to prawdopodobnie realna cena. Poza tym pachnie mi tu rolnikami z Kujaw: "dobrze jak w maju pada - na moje zboże i sąsiada siano". To jest prawdziwe źródło biedy Włocławka.
5 3
Tego typa nie ma w Włocławku zapewne i w Polsce. Musiał wszystko przemyśleć i zrobił to z głową. Wiedział po co tam idzie, nie popieram złodziejstwa na osobie prywatnej. Ale każdy prywaciarz to śmieć!!! który patrzy żeby dać jak najmniej. Ciekawe ile zarabiał ten biedny ekspedient..
1 2
On1990 nie ugryź się w język bo ilość jadu masz ponad normę.Jakie to polskie... proponuję maść na ból du py!
1 0
Jakie to dziwne.Kolejne włamanie do p.Kress na przestrzeni kilku lat.Tylko u innych nie ma co zabrac?mają calkowity spokoj.