Sąd uznał, że nie ma dowodów na przekroczenia przez prezydenta Andrzeja Pałuckiego prędkości podczas jazdy samochodem. Chodzi o filmik nagrany przez stację CW24.
W połowie czerwca w internecie pojawiło się nagranie, na którym widać samochód jadący trasą z Płocka w kierunku Włocławka. Za kierownicą - Andrzej Pałucki.
Na filmie nagranym smartfonem widzimy jadący samochód prezydenta na zmianę z obrazem prędkościomierza auta, w którym siedzą filmujący Andrzeja Pałuckiego. Wskazówka pokazuje od 90 do 120 km na godzinę.
Nagraniem zainteresowała się policja, która wszczęła postępowanie wyjaśniające w sprawie o wykroczenie. Sprawa, którą przekazano do komendy w Lipnie, zakończyła się skierowaniem do sądu rejonowego we Włocławku wniosku o ukaranie prezydenta grzywną.
Jest już orzeczenie sądu w tej sprawie. To odmowa wszczęcia postępowania.
Sąd uzasadnia, że nie ma dowodów na to, że Andrzej Pałucki przekroczył prędkość na drodze, bo to można stwierdzić tylko przy użyciu specjalistycznego urządzenia z homologacją.
Z uzasadnienia sądu:
Filmy z prywatnych kamer mogą być dowodami na łamanie przepisów przez kierowców, ale nie dotyczy to wykroczenia polegającego na przekroczeniu dozwolonej prędkości. Kwestia przekroczenia prędkości powinna być dowodzona w oparciu o dokładny pomiar prędkości pojazdu dokonany za pomocą legalizowanych urządzeń pomiarowych, posiadających ważne świadectwo homologacji, dających gwarancję rzetelności pomiaru i określających dokładnie miejsce dokonania pomiaru. Pomiar dokonany telefonem komórkowym może budzić uzasadnione wątpliwości co do jego prawidłowości i nie powinien stanowić podstawy rozstrzygnięcia w tej sprawie.
Policja w Lipnie może złożyć zażalenie na postanowienie sądu.
36 15
To był dowód jedynie w sprawie przeciwko tej osobie, która nagrywała!!!
37 17
no pewnie że nie ma, to był sobowtór
46 39
No i niech ktoś mi powie, że we Włocławku orzekane są sprawiedliwe wyroki. Ten wyrok to kpina ze sprawiedliwości
48 42
I bardzo dobrze. Ta cała "telewizja" szuka tylko sensacji, Pałucki nie pierwszy i nie ostatni przekracza prędkość. Mnóstwo jest takich kierowców.
35 22
To nie ważne co zrobiłeś! Ważne jakie masz układy!!! To samo dotyczy pirata z Warszawy. Gdybym ja był na miejscu Pana AP, to gwarantowane, że nie tylko bym zapłacił, ale i punkty na koncie też by się pojawiły.
24 18
Dla tego starego człowieka, 40km/godz to już jest dużo i nie oskarżajcie go o przekraczanie szybkości.Chyba,że był narąbany.
25 7
"Kwestia przekroczenia prędkości powinna być dowodzona w oparciu o dokładny pomiar prędkości pojazdu dokonany za pomocą legalizowanych urządzeń pomiarowych, posiadających ważne świadectwo homologacji, dających gwarancję rzetelności pomiaru i określających dokładnie miejsce dokonania pomiaru."
-------
Czy sąd stwierdzając to, miał może na myśli ten i taki pomiar prędkości, który został dokonany przez urządzenie zalegalizowane, posiadające homologację, i który był potem analizowany przez inny sąd i mimo legalizacji urządzenia policyjnego uznany został za nieważny, a panu S. z Kutna cofnięto mandat? No tak, ten pomiar prędkości jazdy pana P. był nielegalny, a tamten na Al. Kazimierza Wielkiego był legalny i prawidłowy...
28 19
Ujadacze tak krzyczą a przecież cytując premiera Tuska, premier Kopacz, posłów PO..."W Polsce mamy niezawisłe sądy". Dziękuję uważam sprawę za zakończoną.
To całe CW24 to nie żadna telewizja. To grupa osób z kamerą. Nagrywają wszystko w jednym pomieszczeniu albo latają po ulicach i szukaja dziury w całym. Baba prowadząca rozmowy(nie nazwe jej redaktor) to przejaw niekompetencji w najwyższej mierze.Żenada
14 7
do niderlandczyk.To był dowód jedynie w sprawie przeciwko tej osobie,która kierowała !!!
19 11
Sąd uznał że nie ma dowdów - analfabetyzn !!!
8 2
Ale )iacho !!!!
19 10
Maciuś....rozdrabniasz się, zamiast uderzyć z grubej rury. Skoro nie wiesz, jak ugryźć temat to cienias jesteś i tyle.
Każdy, kto choć trochę się orientuje w całej tej zabawie to ma niezły ubaw. Komedia za darmo.
20 12
Pomijając fakt kto nagrywał i w jakim celu to decyzja sądu we Włocławku była z góry do przewidzenia.To kpina z prawa i przepisów o ruchu drogowym.
12 10
Do ~Don Vito - masz rację,że z góry było do przewidzenia orzeczenie Sądu.Bo to jedyne i zgodne z obowiązującym prawem.
11 5
Poszła kasa i tyle.Przecież sobowtór teodora nie jechał
14 11
To, że Maciak czekał na niego przy Dobiegniewie i potem prowokowała do wyprzedzania to oczywiste. Stał godzinami i czekał aż wyjedzie z działki z oświadczenia majątkowego za 60tys. . M.... to psychol i tyle.
Ale to, że M...... to psychol to wiedzą wszyscy.
Wal się Panie Maciej Chcę Kasy Z Przetargów M.....
13 15
W nawiązaniu do, cytuję ..."Z uzasadnienia sądu:..."
..."Kwestia przekroczenia prędkości powinna być dowodzona w oparciu o dokładny pomiar prędkości pojazdu dokonany za pomocą legalizowanych urządzeń pomiarowych, posiadających ważne świadectwo homologacji, dających gwarancję rzetelności pomiaru i określających dokładnie miejsce dokonania pomiaru. Pomiar dokonany telefonem komórkowym może budzić uzasadnione wątpliwości co do jego prawidłowości i nie powinien stanowić podstawy rozstrzygnięcia w tej sprawie. ..".
Bardzo zastanawiającym jest fakt, nagłego olśnienia i przypływu potężnej fali zdolności logicznego myślenia, gdy sprawa dotyczy Prezydenta Miasta.
Zupełnie inny wydźwięk miały wypowiedzi sądu gdy sprawa dotyczyła zwykłego Obywatela, okazało się, że potrafił "naszych intelektualistów od jurysdykcji" napędzić do kąta.
Sprawa jest co najmniej dziwna, skoro Policja i Prokuratura z Włocławka aby nie było domniemania i posądzeń o stronniczość i bezinteresowność odstąpiły od czynności procesowych.
Jednak "niezawisły, a może raczej zawisły sąd we Włocławku", nie wykazały się takim poczuciem zasad bezstronności. Niestety można w tym przypadku mieć poważne obawy co do bezstronności sądu, a raczej sędziego.
Ponadto tłumaczenie "sądu", że cytuje ..." Pomiar dokonany telefonem komórkowym może budzić uzasadnione wątpliwości co do jego prawidłowości i nie powinien stanowić podstawy rozstrzygnięcia w tej sprawie....". Z informacji w mediach ogólnopolskich, wynikało, ze dokonywano nagrania pokazującego łamanie przepisów drogowych, ale nie dokonywano pomiaru prędkości.
W tym przypadku, potencjał intelektualny sędziego już zawiódł, albo nie było zapisane w lexie odpowiedniej formuł do uzasadnienia na zasadzie kopiuj - wklej. Natomiast wyprowadzenie właściwego logicznego wyjaśnienia było zbyt trudne do poprawnego zredagowania.
Nie pierwszy raz nasze sądy pod naciskiem mediów zmieniały zdanie. - IV władzy, która bezkompromisowo krytykuje patologię panującą w sądach.
Ostatnio Trybunał Sprawiedliwości na polskich sądach nie zostawił suchej nitki pokazując ich niekompetencję i brak zasad logicznego myślenia. Mówię o wygranej przez redaktora Stankiewicza sprawie - wyrok bardzo ciekawy.
Tylko patrzeć jak niebawem ukarze się nakaz dokonania odpowiednich zmian prcesowo - personalnych w sądach i prokuraturach, powód oczywisty zbyt dużo patologii, a zbyt mało logiki i poszanowania praw człowieka.
22 7
Można nie lubić polityka czy człowieka ale takie polowanie jest karygodne i obrzydliwe. Każdego bardzo łatwo skompromitować- błoto rzucone szybko przylgnie ale trudniej usunąc. Nie rób drugiemu co tobie nie miłe... narodzie katolicki opanuj się i posługuj narzedziami uczciwymi w walce bo to ciosy niżej pasa. Pan Pałucki to nie moja bajka ale nie mam szacunku do takich metod zwalczania przeciwnika... cywilizacja nie dotarła nad Wisłę? dziki zachód to przebrzmiałe zachowania. Gangsterka po prostu.
4 15
~ rumcajs nr1. / 21:38, 16.10.2014
Najlepiej udawać że nic się nie dzieje, coo?
Gdyby ktoś ci twarz skuł, to tez bym nie reagował uznając,że takie zwalczanie faktu łamania prawa - jakim jest skucie pyska, to zwykła gangsterka.
Być może zatelefonowałbym po uczciwe "narzędzie" jakim jest w tym przypadku policja, ale nie sądzę aby ktoś z twoich "przyjaciół" czekał na jej przyjazd. A co pysk miałbyś czerwony to miałbyś.
11 17
Przez lata kierowcy płacili mandaty za przekroczenie prędkości rejestrowane za pomocą fotoradarów lub kamer. Ciekawa jestem, czy te przyrządy rejestrujące miały świadectwo homologacji.
W powyższym przypadku, nie to jest ważne co zeznaje świadek i przedstawia na to dowody, lecz to, kto te przepisy łamie.
I w związku z tym, jeżeli będę świadkiem morderstwa, kradzieży, czy gwałtu i nawet to sfotografuję - moje zeznania mogą być niewiarygodne, ponieważ nie jestem policjantką, a mój aparat fotograficzny nie był własnością policji.
Nie wiem, czy dobrze główkuję, ale dla mnie to jest zwyczajna paranoja.
19 7
Do wszystkich oburzonych wyrokiem sądu - od dawna wiadomo, że przekroczenie prędkości jest jedynym wykroczeniem drogowym, które aby było penalizowane musi być udowodnione za pomocą atestowanego urządzenia a pomiar dokonany zgodnie z instrukcją obsługi tego urządzenia. Dlatego wyrok sądu inny być nie mógł. Drugim dnem całej sprawy jest spór sądowy pomiędzy prezydentem a redaktorką cw 24, zakończony chyba w pierwszej instancji wyrokiem skazującym panią redaktor ( tą która nie potrafi akcentować wyrazów) , więc przynajmniej z tej strony sprawa nie wygląda li tylko na dbałość o bezpieczeństwo innych użytkowników dróg.
Wystarczy niewielka ingerencja w oprogramowanie pojazdu lub zmiany w mechanicznym systemie wskazywania prędkości a choćby i zastosowanie niezgodnych z wymogami instrukcji wymiarów opon i można nagrać na prędkościomierzu "ścigającego" pojazdu prędkość jaką się chce a nie taką z jaką porusza się pojazd "ścigany". W ten sposób można "wykończyć" każdego oponenta wysyłając nagrania z rzekomych przekroczeń policji. Dlatego właśnie sądy nie uznają takich dowodów.
Tubus, wydra - właściwie czego innego po waszych komentarzach się nie spodziewałem - pustka.
racjonalista twoja wypowiedź kwalifikuje się do naruszenia przynajmniej kilku paragrafów, dobrze by zatem było przeprosić sędziego prowadzącego sprawę za posądzanie go o braki: inteligencji,umiejętności logicznego myślenia, obiektywizmu, zachwiania sądowej niezawisłości czy sugerowanie, że decyzja podjęta była "pod człowieka" - jak dla mnie wystarczyłoby do wniesienia oskarżenia.
7 12
do @ ~ Krzysztof / 08:49, 17.10.2014
Szanowny Krzysztofie dosyć szybko próbujesz stawiać zarzuty, aby ostudzić Twój zapał kilka drobnych ale istotnych wyjaśnień.
1. - Sędzia jest zawodem należącym do grupy zawodów publicznych i jak nie dyskutuje się z wyrokiem sądu to nikt nikomu nie może zabronić dyskutować z uzasadnieniem i jego poziomem.
2.Niestety to sędzia wydaje orzeczenia w imieniu RP i to sędzia ponosić odpowiedzialność za ich poziom i jakość ( co jest zawarte w Kodeksie Etyki Sędziego).
3. To sędzia podejmując się orzekania, również nie zastosował/ła się do zasady bezstronności w przypadku osoby sprawującej urząd w mieście i nie ważne kim ta osoba była. Prezes sądu powinien wyłączyć Sąd we Włocławku z orzekania lub sędziowie indywidualnie powinni wyłączyć się, aby nie tworzyć sytuacji bezstronności. Skoro tego nie uczyniono popełniono istotny błąd proceduralny narażający Sąd lub sędziego na podejrzenie bezstronności.
4. Orzekając w imieniu RP należy dołożyć wszelkich starań do poprawności stosowania procedur i obowiązującego prawa, skoro nie zadbano o tak istotne procedury należy liczyć się z faktem pewnych aluzji i domniemań. W tej sprawie jest jasne wyjaśnienie w kpk, i KES.
Zatem szanowny Krzysztofie warto najpierw sprawdzić co się mówi i co się pisze, ja nie odnosiłem się do urzędu tylko osoby, która ten urząd reprezentuje. I jak poczytasz tego co napisano ze zrozumieniem tekstu sam dojdziesz do wniosku, że to co napisano jest obciążone wadami interpretacyjnymi, które dosyć łatwo pokażą, że sentencja obarczona jest nieścisłościami, które mogą być poddane krytyce. Na ten temat też jest orzeczenie Sądu Najwyższego mówiące o tym, że sąd wydając orzeczenie nie może powodować dwuznaczności lub niedomówień. Orzeczenie musi być konkretne i jasno sprecyzowane.
Tyle w kwestii wyjaśnienia, jeszcze raz powtarzam , nie dyskutowałem z wyrokiem sądu tylko z jakością sentencji podaną przez sędziego obarczoną błędami interpretacyjnymi.
6 13
~ Krzysztof / 08:49, 17.10.2014
Pozorant forumowy...
Ja nie dopiszę nic dodatkowego, co ci zaserwował Racjonalista.
Z jego komentarza wynika,że sam jesteś lokalizacja pustki.
5 15
A ja mam w nosie opinię Krzysztofa na mój temat.
9 1
Decyzja oczywista, jednak nie ze względu, że we Włocławku są układy. Nagranie z kamery to żaden dowód przy przekroczeniu prędkości. Kamera nie rejestruje prędkości, tylko obraz, a obrazem można manipulować. To, że ktoś nagrał swój licznik też nic nie znaczy, ponieważ licznik mógł być zmanipulowany. Prawnie wg mnie wszystko jest OK, jednak moralnie.... Maciek z Andrzejem niczym bąble w piaskownicy walą sobie piaskiem po oczach, zamiast przyłożyć raz a porządnie z łopatki....dobrze zorientowany przyłożyłby rękę do milionowej kary dla nadawcy, jeśli nie w ogóle do uchylenia koncesji.
2 6
"Kamera nie rejestruje prędkości, tylko obraz, a obrazem można manipulować."
1. Jeżeli jest tak z obrazem jak twierdzisz , to wyjaśnij czemu policja oczekuje filmików od kierowców w celu karania mandatem osób łamiących przepisy? Przecież - jak twierdzisz - obrazem można manipulować, więc na jakiej podstawie opiera swoje wnioski o ukaranie!?
Czy w czasie rozpoznania, ktokolwiek zapytał świadka o datę weryfikacji urządzenia pomiarowego, czas trwania ważności i dokładność pomiarów prędkościomierzem samochodu? Wiesz coś o tym? Sądzisz, że kierowca śledzący poruszał się samochodem niesprawnym technicznie? Nie posiadał ważnego przeglądu technicznego? Czy sąd zakwestionował prawidłowość pomiarów prędkościomierzem? Czy ktoś zadecydował o tym, aby zrobić kontrolę precyzji pomiarów prędkościomierzem osób filmujących, tak jak to zrobiono w przypadku głośnej i rok trwającej sprawy obwinionego o zbyt szybką jazdę na Al. Kazimierza Wlk kierowcy z Kutna?
Ja rozumiem, że wątpliwości rozstrzyga się na korzyść obwinionego, ale tylko te wątpliwości, których nie można rozwiać. A czy ktokolwiek próbował rozwiać tę wątpliwości, biorąc pod uwagę to, że sąd może (na przykład) bez uzasadnienia odrzucić wnioski którejkolwiek ze stron procesu.
I na koniec. Przecież werdykty sądowe bywają często niewłaściwe. Dlatego są sądy apelacyjne i możliwość z czasem kasacji wyroku. Ale i to nie eliminuje potknięć wymiaru. Z takich pytań jak na górze rodzą się wątpliwości.
6 1
@mruczek Prędkość to delikatna kwestia, ale są przewinienia, które ciężko podważyć i zmanipulowac typu podwójna ciągła, przejezdzanie na czerwonym, itp. Zdecydowanie lepiej by było, gdyby wykroczenie zostało nagrane rejestratorem że wskazaniem prędkości, chociaż wtedy dowód przeciwko nagrywajacemu
PS. To, że ktoś prosi o nagrania nie znaczy, że z automatu wszystkie nagrania mają wartość dowodowa
3 4
@ ~ Alibaba / 18:48, 17.10.2014
Argumenty twoje uważam za ogólnikowe, to raz.
Zgodnie z decyzją (chyba) NSA - jeżeli dobrze pamiętam, żaden kierowca nie ma prawa upubliczniać sfilmowanych danych osób prywatnych, jeżeli nie jest to sprawa osobista! A podanie policji filmiku np. o przekroczeniu podwójnej linii - NIE JEST SPRAWĄ OSOBISTĄ. Takie jest orzeczenie sądowe. Tego nie wiesz? W tym konkretnym przypadku rzecz dotyczyła osoby publicznej, a zatem można było upublicznić!
I na koniec ciekawostka: Rejestrator policyjny, zamontowany w samochodzie policji, nie rejestruje szybkości pojazdu ściganego, lecz prędkość pojazdu policyjnego. Co może być czasem istotną różnicą w zakresie przekroczenia granicy podziału stawek punktowych i mandatowych, przy dodatkowym uwzględnieniu błędu pomiarowego urządzenia, nawet takiego z atestem!
Tak czy siak - moim zdaniem - rzecz dla mnie nie jest całkiem jasna w kwestii uznania czy nie uznania winy Pałuckiego
1 2
Dlaczego o mnie nie napiszecie, jak ja jeżdżę po pijanemu i przekraczam prędkość tylko ciągle o nim?
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu ddwloclawek.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz