Oddział dziecięcy we Włocławku działa inaczej. Szpital tłumaczy zmiany

Wojewódzki Szpital Specjalistyczny we Włocławku wprowadził zmiany w funkcjonowaniu oddziału dziecięcego obserwacyjnego. Zamiast jak dotąd na dwóch kondygnacjach, działalność oddziału została skoncentrowana na jednym piętrze. Powód?

Dzieci leżą teraz tylko na jednym piętrze

Wojewódzki Szpital Specjalistyczny we Włocławku zmienił organizację pracy oddziału dziecięcego obserwacyjnego. Dotychczas mali pacjenci przebywali na dwóch piętrach – teraz działalność została skupiona na jednej kondygnacji.

- Uspokajam mieszkańców, uspokajam rodziców, nie ma mowy o żadnym zawieszeniu działalności oddziału dziecięcego, tym bardziej o jego zamknięciu

- podkreśla rzecznik placówki Bartłomiej Kucharczyk.

Powód? Mniej zachorowań w wakacje

Jak wyjaśnia rzecznik, zmiana ma związek z sezonowym spadkiem liczby infekcji:

– Nastąpiła zmiana. Ta zmiana polega tylko i wyłącznie na tym, że działalność oddziału została skoncentrowana na jednym piętrze, zamiast jak dotychczas na dwóch. Wynika to tylko i wyłącznie z sytuacji epidemiologicznej – w okresie wakacyjnym czy okołowakacyjnym notujemy dużo mniej zachorowań, infekcji. Bywały takie sytuacje, że na przykład na jednym piętrze oddziału leżało tylko jedno dziecko. W związku z czym jak najbardziej zasadna decyzja o tym, żeby skoncentrować tę działalność na jednym piętrze. W tym przypadku na parterze.

„Bez żadnego uszczerbku dla pacjentów”

Szpital zapewnia, że zmiana nie ma żadnego wpływu na poziom opieki.

– Odbywa się to, chcę z całą mocą podkreślić, bez żadnego uszczerbku na jakości leczenia pacjentów. Oddział funkcjonuje teraz na jednym piętrze, nic się nie zmienia, jeśli chodzi o zakres usług oferowanych przez oddział dziecięcy obserwacyjny – dodaje Bartłomiej Kucharczyk.

Gdy zajdzie potrzeba, kolejne piętro wróci do użytku

Szpital deklaruje też pełną gotowość do przywrócenia dawnego modelu działania, jeśli tylko wzrośnie liczba hospitalizacji.

– Uspokajam, nie zamykamy, nie zawieszamy. Oddział funkcjonuje w pełnym zakresie, ta decyzja, no ona ma charakter typowo optymalizacyjny, ze względów medycznych i logistycznych i organizacyjnych jest to po prostu dobre i rozsądne rozwiązanie

– podsumowuje rzecznik szpitala.