Tak się sprząta psie kupy. Woreczki na odchody wykorzystują... w kuchni?

TO NIE JEST WINA PSA GDZIE SRA ---- WINA TYLKO I WYŁĄCZNIE WŁAŚCICIELA (--LKI), JEŻELI NIE POSPRZĄTA PO SWOIM PSIE, GÓWNO POWINNO ZANIEŚĆ SIĘ WŁAŚCICIELOWI DO DOMU NA ŚRODEK POKOJU I ZOSTAWIĆ --- ciekawe czy posprząta -------- SZCZEGÓLNIE POZDRAWIAM WŁAŚCICIELI PSÓW Z MIELĘCINA KTÓRZY MIESZKAJĄ W DOMKACH A PRZYCHODZĄ ZE SWOIMI PSAMI NA TRAWNIKI POMIĘDZY BLOKAMI -- GDZIE ICH PSY SRAJĄ --------------

Rzygać już się chce od tego tematu!!!Czy wy naprawdę nie macie większych zmartwień niż psie kupy?!!!W kółko o jednym!!!A DD widać równie"bystre"-nie ma ciekawszych tematów napiszmy o srających psach.Ten temat wiecznie żywy:(((

Wprowadzić obowiązek i karać właścicieli psów za niesprzątnięcie odchodów.W innych miastach jakoś nie ma z tym problemu, tylko Włocławek staje się zasranym miastem !!!

Masz psa to sprzątaj po nim !!!

Mieszkańcy bloku Starodębska 24B, sprzątajcie po swoich psach, albo niech psy srają na waszym ogrodzonym terenie

Rzeczywiście temat wiecznie żywy, ja już nie mam problemu z małymi dziećmi.
Jednak nie zazdroszczę rodzicom mającym małe dzieci gdy widzę właścicieli piesków wyprowadzających swoich pupilów na trawniki i do piaskownic. W których za chwilę będą bawiły się maluchy.
Innym problemem są zabrudzone chodniki psimi odchodami.
Tak jestem za tym aby właścicieli psów karać za zanieczyszczanie trawników, piaskownic i chodników.
Innym rozwiązaniem na pokrycie kosztów sprzątania jest podatek od psów i tutaj powinien taki podatek wynosić przynajmniej połowę czynszu opłat za mieszkanie. Z przymusem, że każdy pies musi mieć wszczepiony chip aby szybko i skutecznie ustalić właściciela.
Nikt nikomu nie broni mieć psa, jednak właściciel musi wiedzieć, że ma też obowiązki i nie musi tych obowiązków przerzucać na kogoś innego.

Ja mam widok z kuchni:
-trawnik
-pojemnik na woreczki
-piesek srający
-właściciel błąkający się nieopodal
-piesek zrobił swoje
-pojemnik z woreczkami sprytnie ominięty
-no to do domku.
Śniadania w kuchni nie jadam (Nie wiem dlaczego?.

Jestem osobą, która sprząta po swoim psie, uważam, że toalety dla psów są bez sensu. Nie zawsze pies zdąży się tam załatwić. Poza tym, woreczki obok toalety widziałam może ze dwa razy. Kupy w śmietniku obok sprzątane są bardzo rzadko, często nie ma jak wrzucić woreczka do niego. Raz w spółdzielni byłam zgłosić, że śmietnik jest pełny, to następnego dnia woreczki były ugniecione w śmietniku, a nie wyrzucone! A jeszcze co do tych dystrybutorów z woreczkami, to jak pies załatwi się w odległości 500m metrów od niego to co mam iść po woreczek, a później szukać kupy na trawniku? Bez sensu. Proponuję spółdzielniom, aby dawały zapas woreczków, każdemu mieszkańcowi, który płaci podatek za swojego psa. Chociaż każdy będzie wiedział za co płaci. A za nie sprzątnięcie większe kary. Najbardziej denerwuje mnie, jak idzie ktoś z dużym psem i ten pies robi wielkie gó**o, a ktoś rozgląda się na boki i udaje, że nie widzi, że pies coś robi...

Prezydent nie ma czasu na zajmowanie się takimi drobiazgami. Dla niego jest ważniejsze aby dowalić Pałuckiemu i dobrze wypadać w CW24 i radio HIT i opowiadać jaki on jest sprawiedliwy i zaradny( dla siebie).

Płace podatek - mam zapłacony abonament dla Zieleni Miejskiej na sprzatanie po psie za caly rok - o co chodzi ,jesc daje ,szczepie , myje ,ile kosztuje utrzymanie milusinskiego ,,,,

Na os.KWielkiego naprawdę mało kto sprząta.Wydaje mi się ,że właściciele psów nie są świadomi ,że muszę to sprzątnąć po swoim psie.Trzeba społeczeństwo uświadamiać jakimiś akcjami społecznymi.Postawcie kilka psi stacji na tym osiedlu bo te trawniki są takie zasrane ,że aż boli.

NOZYCE - WIEMY KTO MA PSA - TYLKO NA KAZIKA ZAKŁADAJA PAMPERSY .A CO ROBIA WIELKIE PSY , CALE TRAWNIKI ZRYTE , GDZIE SM -SPI.....DRZWI DO KLATEK NIECH POMYJA BO WIOSNA A TAKIE OBSRANE !

Gdyby teoretycznie, każdy właściciel psa, sprzątać miałby po nim gó wna, to wkrótce większość psów znalazłaby się w schroniskach, lub była by wyrzuconych na ulicę.Człowiek brzydzi się wziąć psie gó wno do ręki nawet przez torebkę,za to jego pupil, wyprowadzony na spacer, po drodze obwąchać musi wszystkie gó wna pozostawione przez swoją rasę.Nie jestem właścicielem psa,bo pies kojarzy mi się z gó wnem na chodniku.

Niech jeszcze postawią więcej śmietników na południu!!!! Co z tego że woreczki są, skoro trzeba później chodzić z tą kupą bo nie ma gdzie tego wywalić :] Np na zazamczu co chwile gdzieś jest śmietnik a tu... ?

Aby było oszczędnie to woreczki na kupy psie powinny być zróżnicowane w zależności od wielkości psa i waga przy śmietniku i kasa fiskalna i bezrobotny ma pracę .QQQQQQ

Na Gałczyńskiego jest jeden dystrybutor z woreczkami i nigdy nie ma w nim woreczków... Dziecko moje widziało jak jakaś "menda" kradnie woreczki... Nie każdy ma codziennie kilka reklamówek, a woreczki do tego przeznaczone nawet jeśli chce się kupić to niestety są trudno dostępne i oczywiście kilkakrotnie droższe niż powinny być... Dlatego nadal pełno g..ien będzie leżało... Są tacy co zbierają, ale zdecydowana większość, zwłaszcza właścicieli małych psów nie sprząta... Yorki i inne "chomiki" sr..ą na chodnikach, pod oknami przy placu zabaw, no ale przecież mały piesek - małe g..no.. No niestety bardziej brudzą te małe...

dystrybutory stoją ,ale puste niestety, przynajmniej na Gałczyńskiego

Tadek / 13:02, 23.03.2015
10 2
Wprowadzić obowiązek i karać właścicieli psów za niesprzątnięcie odchodów.W innych miastach jakoś nie ma z tym problemu, tylko Włocławek staje się zasranym miastem !!!- piękna wypowiedź i bardzo celna

polkas / 14:33, 23.03.2015
0 0
Na os.KWielkiego naprawdę mało kto sprząta.Wydaje mi się ,że właściciele psów nie są świadomi ,że muszę to sprzątnąć po swoim psie.Trzeba społeczeństwo uświadamiać jakimiś akcjami społecznymi.Postawcie kilka psi stacji na tym osiedlu bo te trawniki są takie zasrane ,że aż boli - całkowicie popieram ten komentarz

Piesek się załatwi na spacerku w woreczek a pieszy , a co on ma zrobić pergole za sobą wozić - sraj ,sraj to naszv kraj.

wORECZKI NA ODCHODY WYKORZYSTUJĄ W KUCHNI TO TYTUŁ WIADOMOŚCI ALE NIC NA TEMAT DO CZEGO SA UZYTE W KUCHNI DO OBIADU PO ...

a o ludziach syfiarzach może coś napiszecie, zobaczcie jak wyglądają nasze osiedla, pobliskie lasy, jedno wielkie śmietnisko, patole załatwiają się gdzie popadnie, pełno petów, butelek i innego dziadostwa

Europejczycy cała gębą ! Pretensji pełni ale do zachowań Europejczyków to lata świetlne dzielą .. mentalnie zaścianek i co z tego ,ze ma samochód , płaski telewizor, smartfona i działkę nad jeziorem? trep bedzie trepem tylko lepiej sytuowanym. Obraz Polaka taki własnie jest .Rozum w tyłku niczym na rysunkach Piccaso!

Na Noakowskiego nie sprzątają po psach. Wychodzą i czekają aż pies się załatwi a póżniej ,,łeb" do góry i idą do domu- na salony. Trzeba chyba zdjęcia robić i wysyłać straży miejskiej kto nie sprząta. Wielki pies, to i wielka kupa...w którą np dziecko wbiegnie.

Na poludniu wogole niema pojemnikow na smieci na zazamczu co kawalek smietnik a na poludniu zero wstyd

dots.Woreczki nosi się w keszeni wtedy trafi się do swojego guwna

rysiek może Ty nosisz w keszeni, ale ja noszę w kieszeni, i zawsze mam je przy sobie wychodząc z psem na spacer, bo wiem, że na te woreczki w dyspozytorach nie ma co liczyć i trzeba mieć swoje. Dlatego nie widzę sensu ich stawiania. Lepiej byłoby dać, każdemu do ręki. A no i nie jestem z tych osób, które muszą trafiać do SWOJEGO gÓwna, tylko do kupy psa. No ale jak kto woli ;p

co za problem kupić w sklepie woreczki na rolce 100 szt za 2 czy 3 zł , na psa potrafimy wydawac setki zł na miesiąc(jedzenie , szczepienia itp,itd) , tak wiec te gówniane woreczki to naprawde groszowe sprawy....

Mam małego psa. Sprzątam po nim kupy. Zawsze mam przy sobie woreczki śniadaniowe. Kupa mojego psa jest wielkości i grubości połowy ołówka. I ja sprzątam a sama czyszczę buty z gów... innych większych psów.
Poza tym zastanawia mnie to ,czy zamiast tego nie powinno miasto wyznaczyć miejsc ,trawników gdzie psy mogą się załatwiać. Kiedyś nie było obowiązku sprzątania po psach i co takiego się działo złego?
Na chodnikach owszem. Powinno się sprzątać jeśli psu zdarzy się tam narobić.

Mam dom z ogródkiem i mam dużego psa i to jest normalne ze po nim sprzątam nie rozumiem dlaczego ludzia mieszkającym w bloku sprawia to trudność

POdobno XXIwiek wykorzystuje woreczki na odchody do śniadania żeby sobie spakować kanapeczki jak idzie ze swoimi kolegami emerytami na basen żeby POpatrzeć sobie na wytatuowanych ludzi co by mógł później nazwać ich dziczą, lamus POmarszczony

worek srolek gdzie można kupić woreczki na kupy za 2-3zł 100sztuk? chętnie kupię. Bo do tej pory płaciłam 7zł za 80sz.

Jako właściciel psa, który sprząta po swoim pupilu, czekam z niecierpliwością na woreczki na Kazimierza Wielkiego, zwłaszcza na Krętej! Może najpierw ktoś przeszkoli osoby, które nie maja psów a do pojemnika na psie odchody przed stokrotką wrzucają butelki i inne śmieci?

Straż miejska i mieszkańcy niech ostro zareagują na właścicieli psów. Kary za nie sprzątanie min. 500 zł. !Podjąć walkę z brudasami i koniec. Zero tolerancji tylko wysokie kary takie jak w Niemczech. Dość tej chołoty- czas ich pognać do roboty.

Wolę wdepnąć w psie g...o niz w rzygi pijaczka czy w to co jeden z drugim wypluje czy wysmarka na chodnik.Całe przystanki też są oplute.Jakoś estetów nie bulwersują troskliwe mamusie czy babcie wysadzajace na trawniku dzieci.

Płace podatek za psa,który(w teorii)miałbyc opłata przeznaczaną na sprzątanie przez słuzby miejskie.W praktyce nie wiadomo na co te pieniądze idą.Płacę chociaż mój pies ma 300 metrów wybiegu koło domu i tam robi co swoje a ja to sprzątam,nigdy nie był na terenie Włocławka.
w woreczek da sie zebrac twarde odchody.Ale jak zebrac to co płynne czy pół płynne?I gdzie to wyrzucic?

Nie można odchodów wyrzucać do zwykłych śmietników-trzeba do tych specjalnych na kupy,a tych jest b.mało.Co z tego,że na zazamczu są śmietniki-ale nie ma tych na odchody.

Na południu pojemnikow na kupy brak, tak samo jak zwykłych śmietników. Na zazamczu wywalisz w końcu do śmietnika a tu będziesz chodził z kupą w ręku i szukał...

woreczki mozna kupic w najwiekszej drogerii w miescie jest ich kilka punktów w naszym miescie.
p.s
3 zł , 7 zł czy nawet 15zł co to jest za wydatek??
czego sie nie robi dla swojego pupilka

worek srolek dzięki, w takim razie poszukam. Mój komentarz nie był złośliwy, po prostu spytałam bo jeśli gdzieś mogę kupić za 2-3zł to po co mam płacić 7zł. Zgadzam się z Tobą, że nie jest to duży wydatek, ale jest różnica płacić za woreczki miesięcznie 15zł, a 3zł :)

ale prawda i tak jest taka: nie ważne ile woreczki będą kosztowały, bo i tak kto ma sprzątać to będzie sprzątał, a kto nie chce to nie będzie nawet jakby woreczki za darmo rozdawali, tak więc chyba pozostaje tym nie sprzątającym zwracać uwagę i ich zawstydzać.

A tak z innej beczki to ostatnio u mnie w klatce schodząc ze schodów, na półpiętrze, też ktoś nie sprzątnął... jak bym wiedziała kto to bym na wycieraczkę mu przeniosła...

Ludzie wszędzie śmiecą , wyrzucają na ulicy opakowania po jedzeniu a co dopiero sprzątanie po psie. W naszym społeczeństwie jest niska kultura.

A koty , szczury w piaskownicach ogrodzone siatką , ptaki robiące na biało - ale tylko psy są na muszce
,idzie lato ze śmietników będzie - zapachowo i na mokro i na sucho i wielkimi muchami jak pięć groszy.
SANEPID

SRAŁY MUCHY BĘDZIE WIOSNA, BĘDZIE TRAWKA LEPIEJ ROSŁA :)

Na os.Kazimierza Wielkiego, dokładniej ul. Żytnia, między Stokrotką, a wieżowcem - tam to się dzieje, rzucisz cebulę, a wyrosłoby drzewo!!

Kto mi powie gdzie wyrzucić posprzątane po psie odchody?Pojemników nie ma a powinny być na każdym kroku .Psich odchodów nie wolno zostawiać nie wolno też wyrzucać do śmieci bo jedno i drugie grozi mandatem.Jak mam wytłumaczyć psu że ma srać w psiej toalecie jak mam mu wytłumaczyć że ma trzymać aż do miejsca gdzie może to zrobić a może ktoś nauczy mojego psa srać na sedes?Posprzątać jak najbardziej ale gdzie to wyrzucić? Nosić to gówno przez całe miasto poszukując pojemnika? A jeszcze jedno bo woreczki noszę ze sobą ale czy wszyscy mogą korzystać z dystrybutorów?Może za pieniążki zebrane z mandatów postawić pojemniki na psie odchody ale to już chyba tylko marzenia.

A w Warszawie powiedziano mi że worki tylko we własnym zakresie więc mój pies niech sra gdzie chce

zlikwidować podatki za psa! Na co one idą?

ustawa mówi o kupach a co jeśli psina się zrzyga też trzeba posprzątać???
Swoją drogą tyle się mówi o kupach a czy nikt już nie zauważa panoszących się śmieci dookoła.