Do groźnie wyglądającego zdarzenia drogowego doszło na odcinku drogi krajowej nr 91. Kierowany przez 29-letniego mężczyznę citroen uderzył na wys. jeziora Czarnego w jadącego przed nim fiata. Na domiar złego, uderzone auto uszkodziło jeszcze jeden pojazd.
Do kolizji doszło w środę, 1 listopada około godz. 15 na drodze krajowej nr 91. W zdarzeniu, które miało miejsce na pasie w kierunku Kowala, uczestniczyły 3 pojazdy: citroen, fiat i renault.
Jak informuje policja, przyczyną było niedostosowanie prędkości do warunków panujących na drodze. Mundurowi ustalili, że zawinił kierowca citroena.
- Kierujący citroenem nie dostosował prędkości do warunków w ruchu i uderzył w tył fiata punto, a ten z kolei, w wyniku zderzenia uderzył w kolejny pojazd przed nim, w renault - mówi nadkom. Joanna Seligowska-Ostatek, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji we Włocławku.
Kierowcy zostali zbadani na obecność alkoholu w organizmie. Byli trzeźwi. Na szczęściu w zdarzeniu nikt nie ucierpiał. Kierujący citroenem, jako sprawca kolizji został ukarany mandatem karnym.
dihsd14:32, 02.11.2017
Ciągle jak się jeździ ma się kogoś na zderzaku. Kierowca citroena jesli uderzyłby, np. w tył seicenta i ktoś by siedział z tyłu to by go zabił! Kiedy wreszcie ludzie zmądrzejecie i przestaniecie poganiać i trzymać się pół metra z tyłu! 14:32, 02.11.2017
Werona15:39, 02.11.2017
Gdzie na wysokości jeziora czarnego predzej w połowie drogi skrętu do Pinczaty.jaki portal takie i wiadomosci 15:39, 02.11.2017
lusia123418:00, 02.11.2017
Jakmtu isc na prwako jak tu taka dzicz afro meksykanska jezdzi wstyd gorzej jak ruski 18:00, 02.11.2017
Adam123421:08, 04.11.2017
Lusia1234567890 nie idź... zainwestuj w sieciowy mpk... Będą Cię wozić PRAWIE jak prezydenta :D 21:08, 04.11.2017
Kinga2622:42, 02.11.2017
Szkoda , że autor ani Pani rzecznik nie wspomnieli o tym, że kierowca pierwszego auta nie miał ani uprawnień ani dokumentów ani przeglądu i stanął dęba na drodze. Tylko od razu, że kierowca citroena taki zły.... 22:42, 02.11.2017
ccy22:51, 02.11.2017
Nigdy nie ma prawa nikt wjechać w tył auta nawet jak stanie dęba. Trzeba zawsze zachować bezpieczną odległość. Równie dobrze mógł ktoś wejść pod auto bądź kierowca mógł się źle poczuć i chciał się jak najszybciej zatrzymać. Nic nie usprawiedliwia wjechania w tył! 22:51, 02.11.2017
Mieszkam tu15:09, 02.11.2017
13 0
Oni właśnie trzymają się pół metra z tyłu i dlatego się najeżdżają. 15:09, 02.11.2017