Niepełnosprawna kobieta o wizycie we włocławskim szpitalu: "To, co przeżyłam, to horror!"

Oni wszyscy zawsze są zdziwieni, jak nie Hupało karmieniem w szpitalu to dyrektor barierami dla niepełnosprawnych. Oni żyją w alternatywnej rzeczywistości czy po prostu udają *%#)!& Bo jeśli nie udają to nie są *%#)!& jak but tylko jak cały obuwniczy sklep...

Czemu w moim poście ocenzurowano słowo g-ł-u-p-i ???

To niech jeszcze zlikwidują bariery dla pełnosprawnych pacjentów w postaci chamskiego personelu, niedouczonych lekarzy to będzie się można leczyć w ludzkich warunkach.

Budynki (oprócz nowego XIII pawilonu) zaprojektowane i zbudowane w latach 50 XX wieku , także czego chcecie?

Stwierdzam, że jestem w ,,czepku urodzona" ponieważ moi rodzice po 80 korzystali z usług oddziału neurologicznego i kardiologicznego i byli otoczeni lekarzami z powołania. Młodzi ludzie ale jakże z oddaniem pracowali i pomagali chorym. Obserwując ich cieszyłam się że i nasz Włocławek ma tak wspaniałych lekarzy Ewa

"Dyrektor szpitala był zaskoczony taką relacja pacjentki".

Panie dyrektorze: z lat dziecięcych pamiętam taka bajkę, gdy król chcąc wiedzieć, co o nim mówią poddani, przebrał się za żebrak czy zwykłego poddanego i wszedł między ludzi słuchając tego, co go bezpośrednio dotyczyło. Dyrektor w zakładzie pracy, czytaj: "w szpitalu" - też jest jakby królem.
Niech pan (lub pański pracownik) zejdzie z wysokości między lud i posłucha, co się mówi! Na przykład o przyszpitalnej przychodni kardiologicznej, której warunki przyjęć pacjentów są właśnie NIE DO PRZYJĘCIA!

I wtedy nie będzie Pan, dyrektorze wyrażał ani zdziwienia, ani zaskoczenia.

Pan dyrektor omówi to na najbliższym posiedzeniu egzekutywy PO i porozumie sie z kolesiami ze spolecznej rady szpitala -też z PO . PO czym rozejdą się do domu .

Zgodzę się z opinią Bolo brak slow na lekarzy sama na własnej skórze doświadczyłam nie dawno bo 5.02 2018 jacy są lekarze zaorac tylko ten szpital.

Nie wiem, jak jest na innych oddziałach szpitala, ale mój tata z udarem trafił na na neurologię ( styczeń 2018r.) Pięknie dziękuję wszystkim tam pracującym ( także tym z SOR ), ponieważ zajęli się nim szybko i niezwykle troskliwie. Gdyby nie błyskawiczna interwencja, mój tata, w najlepszym razie, nie mówiłby i nie poruszał się o własnych siłach.Pani dr Joanna Ozimińska to cierpliwa i bardzo kompetentna osoba, znosiła moje upiredliwości z wielką klasą - dziękuję. Szpital to przede wszystkim LUDZIE! Wszystkim życzę, by w tych trudnych chwilach, mieli szczęście spotkać takich, jak ja i mój tata :)


























ż

Marku ! Ty znowu się dziwisz? Udawanie zdziwionego już nie pomaga, nie kompromituj się podaj się do dymisji ! Nie będziemy Ci płacić za ciągłe zdziwienie przynosisz wstyd pracownikom szpitala, którzy nie dziwią się tylko ciężko pracują w warunkach stworzonych przez Ciebie.
Masz zastępcę do spraw ekonomiczno-eksploatacyjnych Panią mgr inż.Karolinę Welkę i co z tego wynika?

Ale siara i wiocha! Dyrektor Bruzdowicz sprawdzi dla czego trzeba było wystawić fotel lekarza z gabinetu. To moja ,,głupia''papuga w klatce wie, że trzeba było wystawić fotel żeby wjechać wózkiem. Po co on ma pracowników jeśli sam ma się tym zajmować? Co na to Narodowy Fundusz Zdrowia - są chyba jakieś przepisy dotyczące pomieszczeń w szpitalach?

Akurat neurologia w tym szpitalu jest bardzo dobra .Lekarze, pielęgniarki..oni tam powinni zarabiac naprawde solidnie,,,bo akurat im to się należy.

Może P.Dyrektor przyjrzałby także pracy SORU ponieważ tam pacjenci przebywają po 12 godz zanim ktoś łaskawie postawi diagnozę szpital lub do domu w naszym szpitalu to paranoja

A jak składają pacjentów .Masakra .Niech ktoś się zajmie tym szpitalem ..Najgorszy szpital w Polszy //

SOR - jaki SOR tu nie ma SOR-u aby dostać się z Dzieckiem do Chirurga Dziecięcego trzeba Czekać na SOR-ze, to jakaś porażka, kiedyś od razu się wchodziło się zboku na Ostry Dyżur dla Dzieci, teraz Dzieci z Dorosłymi muszą Czekać, Krew na Zienie, Makabryczne Wypadki, to wszystko dzieci muszą oglądać w SZPITALU.

HORROR? Jak to był horror, to ja nie wiem, jak nazwać przeżycia dzieci w Syrii - mega super horror? Czy wy nie przesadzacie? Ja rozumiem, warto rozmawiać o poprawie warunków dla osób niepenosprawnych, ale nazywanie tej sytuacji horrorem to gruba przesada. Co za czasy

Na temat tego szpitala (warunków lokalowych, lekarzy i pielęgniarek)po prostu brak słów!!! Bolo i Czarna40 mają 100% racji. Zaorać!

zgadza się byłem niedawno z ojcem -bóle w klatce piersiowej 2 godz czekania a po badaniu lekarzyk nic panu nie jest szkoda że pana przyjąłem łaske zrobił brak słów

szkoda gadać omijać z daleka -wielka łaska i długie czekanie

Pan Dyrektor i Pani Naczelna Pielęgniarka nie muszą przyglądać się pracy SOR-u, oni pracują w SOR-ze, więc dobrze wiedzą jak to wygląda. Nie jest idealnie, ale żeby tak totalnie krytykować to przesada.

Ja mam bardzo pozytywne wrażenia z kontaktów z lekarzami.Mój tata od lat korzysta z opieki na oddziale dermatologii.Nigdy nie słyszałam, żeby narzekał,przeciwnie-chwali opiekę i lekarzy i pielęgniarek.Sama widzę ich życzliwość w czasie odwiedzin.Mój mąż też trafił na SOR I był otoczony fachową opieką a lekarz dokładnie informował jakie badania i dlaczego będą wykonywane.Nie przesadzajmy z totalną krytyką.

Do fdfd i innych o podobnym zdaniu - Żeby zrozumieć osobę niepełnosprawną należałoby usiąść na wózku i być może wtedy z perspektywy osoby,"która przeżyła ten horror" doświadczyć czy jest to przesada

Organ właścicielski to Sejmikowe towarzystwo koalicji PO -PSL z Panią Vce Marszałek z Lipna, której nigdy nie było w naszym szpitalu bo i poco i tak leczyć się tu nie będzie a mieszkańcy Włocławka Leczą się w Lipnie , Aleksandrowie i Radziejowie. Kasa Marszałka idzie do Torunia i Lipna,

Nie trzeba być osobą niepełnosprawną (z całym szacunkiem) aby przeżyć horror w naszym włocławskim szpitalu.

Ciekawe czego jeszcze nie wie dyrektor i gospodarz o swojej palcówce. Warto by tej lecznicy, przyjrzał się ktoś z zewnątrz.

Nasz sławny szpital jest wielkim bałaganem a szczegolnie brudna porodówka.... wszystko brudne smierdzace.... a oddział dla noworodków to już wogóle syf.... połozne nie miłe wpisuja do kart pacjenta co chcą np cisnienie pomimo ze mierzonego nie było.... nie mówia wszystkiego co sie dzieje np z dzieckiem trza samemu brać karty dziecka noworodka zeby zobaczyc co i jak.... ostatni raz tam się znalazłam