Bezczelna ucieczka po kolizji. Właściciel auta szuka sprawcy [WIDEO]

To prawda, że to co się dzieje z parkowaniem na Jasnej (szczegolnie przy Bojakowskiego) to dramat. Zarządca drogi wraz z policja powinni zrobic w końcu z tym porządek.

pod Dino na Obwodowej facet cofał karawanem jakimś (pomijam że ledwo się był w stanie na własnych nogach przemieszczać i raczej już nie powinien jeździć), przywalił w zaparkowany po drugiej stronie parkingu samochód, po czym szybciutko odjechał. Powiedziałem pani, która do samochodu przyszła, żeby poprosiła o nagranie z monitoringu sklepu. Ale pewnie nic z tego nie wyszło i sama zderzak naprawiała. Codzienność w tym mieście.

bo to bodnarowskie kundle za owsika by już k.u.r.w.y. wbijali do domu

A jak nazwać czlowieka który obiecał publicznie przed kamerami miejską stację paliw a teraz udaje że zapomniał ?
Jaki to stopień w skali bezczelności w porówniu z ucieczką sprawcy uszkodzenia auta ?

Przejechać samochodem wzdłuż ul. Barskiej, przy domkach i bloku to jest dopiero dramat. Cała ulica jest pozastawiana samochodami i jazda tam odbywa się slalomem. Trzeba też uważać na kierowców z naprzeciwka, bo choć masz pierwszeństwo, to na trzeciego się pchają.
Kto na to wyraża zgodę? Posesje puste stoją a właściciele domków samochody stawiają na ulicy. Niech miasto bierze za to opłaty. To jet miejska droga a nie parking publiczny.
Może to uszkodzenie pojazdu będzie nauczką dla tych właścicieli, żeby dwa razy się zastanowili zanim pozostawią zaparkowane auto na ulicy.

Większość tych komentarzy nadaje się do usunięcia ze względu na szerzenie durnoty w społeczeństwie - przecież nawet gdyby gość stał na środku ulicy, to nikogo nie upoważnia do wjeżdżania w auto. A może gdyby ktoś leżał, bo zasłabł, to też byście napisali, że trzeba było się tam nie kłaść? Jeśli jest ciemno i nie mam pewności, co się znajduje na drodze, to zwalniam i zachowuję zasady bezpieczeństwa - trudno zrozumieć? A skąd niektórzy wiedzą, że właściciel ma miejsce na posesji, a nie skorzystał z niego? Chyba gdyby mógł, to dla własnego bezpieczeństwa wstawiłby auto za bramę. A pisanie, że droga jest publiczna i powinien wobec tego ją zwolnić dla innych to już demagogia w najczystszej postaci - publiczna, więc dla wszystkich, a więc i dla właściciela auta. Pozdrawiam

To może być dostawca zdrowej żywności..
Nikt w nocy takim vanem nie jeździ
Czy jest jakaś nagroda?

Proszę o skontaktowanie z strażą miejska maja monitoring miejski są kamery w pobliżu wtedy bardziej się sprecyzuje markę pojazdu.
Jak chcą państwo mogę się ta sprawa zajac:))))
Sprawdzić czy sąsiednie sklepy firmy miały kamery

Du_rny to jest twój komentarz. Wystarczy włączyć mapę google i widać ile jest za bramą miejsca na samochody na posesji. Parkowanie samochodów na ulicy, chociaż jest miejsce na posesji, to jest rak osiedli domów jednorodzinnych w całej Polsce. Droga jest do jeżdżenia po niej, a nie do parkowania. Jesli uważasz inaczej, to zaparkuj sobie np. na Toruńskiej. Tyle w tym temacie.

... ale tam gdzie nie ma zakazu, można parkować szeryfie.