Zamknij

89-letnia kobieta błąkała się po klatce schodowej budynku w centrum. Okazało się, że...

11:00, 06.12.2018 G.S. Aktualizacja: 15:51, 07.12.2018
Skomentuj Fot. DDWloclawek.pl/depositphotos.com Fot. DDWloclawek.pl/depositphotos.com

O tej przykrej historii poinformowała straż miejska. Ktoś zgłosił dyżurnemu, że na klatce schodowej w budynku przy ul. Jesionowej znajduje się staruszka, która potrzebuje pomocy.  

We wtorek około godz. 17 ktoś zadzwonił pod numer 986 z informacją o starszej kobiecie, która błąka się po klatce schodowej budynku przy ulicy Jesionowej. Dyżurny straży miejskiej wysłał we wskazane miejsce patrol.

- Na miejscu, strażnicy zastali całkowicie nieporadną i zagubioną 89-letnią, samotnie mieszkającą kobietę. W wyniku rozpytania wśród  lokatorów posesji strażnicy ustalili miejsce jej zamieszkania. Podjęli również dodatkowo próbę kontaktu z osobami, które mogłyby na miejscu zająć się kobietą. Niestety okazało się,  że krewni nie są mieszkańcami  naszego miasta - relacjonuje Dariusz Rębiałkowski ze straży miejskiej

Straż miejska o sytuacji kobiety poinformowała Miejski Ośrodek Pomocy Rodzinie. Próbowaliśmy ustalić, co pomoc społeczna we Włocławku zrobiła w sprawie samotnej i niezaradnej 89-latki. Niestety jak na razie nie uzyskaliśmy żadnej informacji. 

Do tematu wrócimy. 

[ALERT]1544090970499[/ALERT]

(G.S.)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(25)

onaaaaonaaaa

64 6

tak działa mopr pewnie jeszcze świętują lub strajkują i zakupy w godzinach pracy........ 11:24, 06.12.2018

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

ReryRery

36 3

Dokładnie, tak działa mopr. Menel czy inny nierob dostanie pomoc, mieszkanie, pieniądze. A starsi ludzie-niech ich diabli biorą, oni tylko całe życie pracowali i dalej muszą płacić na państwo ze swojej nędznej emerytury. Tak to już jest, jak człowiek zarabia to państwo do niego nie wyciągnie pomocnej dłoni. Przepraszam, wyciągnie. Żeby pieniądze zabrać. 11:46, 06.12.2018


reo

ObiektywnieObiektywnie

21 5

Państwo zawiodło w skrócie my ludzie. Zjawisko bardzo częste i przykre np.: podczas strajku kierowców MPK, temat rzeka.

Może Szanowna Redakcja przeprowadzi akcje pomocy również dla takich osób?

Służę pomocą. 12:45, 06.12.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Sąsiad Sąsiad

29 1

Przykra spraw pani mieszka sama jak jej syn popełnił samobójstwo, były już przypadki zalania jak i straż pożarna bo starsza pani poszła do sklepu i zostawiła ziemniaki to nie problem jednego dnia opieka nic nie robi oby obyło się bez trgedi nie wiadomo co spotka człowieka na stare lata o rodzinie się nie wypowiadam 14:07, 06.12.2018

Odpowiedzi:2
Odpowiedz

Mordor Mordor

3 14

Te sąsiad, napisz normalnie, bo nie idzie zrozumieć. 14:56, 06.12.2018


xzyxzy

4 5

Dobrzy z was sąsiedzi zamiast kobitce pomódz to jej sytuacje opisujecie .Żal że miedzy takimi ludzmi mieszka 18:30, 06.12.2018


MatuzalemikMatuzalemik

14 3

Miasto od lat nie robi dla takich osób tego, co robić powinno! Wiem, co piszę, ponieważ nie raz i nie dwa wskazywałem te problemy Zarządowi Miasta!!! Reakcji żadnej, a co najwyżej ledwo połowicznej. Á vomir! 14:35, 06.12.2018

Odpowiedzi:4
Odpowiedz

Mario1Mario1

2 3

od tego są dzieci ich pociągnąć do odpowiedzialności 19:52, 06.12.2018


MatuzikMatuzik

4 1

Mario119:52, 06.12.2018
Orłem myślenia - jak widać - nie jesteś.
I chyba nie będziesz.
Nie chce mi się tłumaczyć tego, o czym nie wiesz. 20:30, 06.12.2018


xxxxxxxxxxxxxxxxxxxx

2 0

A jak dzieci nie ma, to kogo pociągnąć do odpowiedzialności? Sąsiada? Zastanów się... Mopr jest od tego, a nie tylko kasę rozdają wiecznie bezrobotnym alkusom, a dla prawdziwie potrzebujących już brakuje. 05:35, 07.12.2018


DzieckoDziecko

2 0

Owszem jak nie ma dzieci to wtedy MOPR powinien sie tym zająć ale jak są dzieci bądź też rodzina która będzie rościła sobie prawo do spadku to ich należy rozliczyć z tego jak sprawowali opiekę nad staruszką.
Może gdyby każde dziecko otrzymywało 500 plus na starego ojca lub matkę to chociażby udawali że się tym starym człowiekiem zajmują.
Niestety nauczyliśmy się tylko brać i nic nie dawać w zamian.
Duża część społeczeństwa uważa że się im wszystko należy ale nie wie co należy do ich obowiązku. Nauczyliśmy się brać nic nie dając od siebie a do tego jeszcze tak pięknie potrafimy przenosić odpowiedzialność na innych.
Pozdrawiam
08:05, 07.12.2018


realia włocławskierealia włocławskie

14 0

Tak dzieje się bardzo często ,że samotni ludzie nawet umierają a dzieci , wnuki w innych krajach czy miastach o niczym nie wiedzą. 15:55, 06.12.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

LokatorLokator

8 0

Niestety,starsza Pani bardzo często chodzi po klatce nawet w nocy,dobija się do mieszkań i twierdzi że są u niej obcy ludzie chociaż nikogo w jej mieszkaniu nie ma.Opiekunka z mopsu która przychodzi jest od poniedziałku do piątku codziennie max 2godziny,w weekendy lub święta ta kobiecina jest sama,bardzo często głodna bo opiekunka nie przychodzi i nie przynosi jedzenia.Inni mieszkańcy bloku nie chcą pomagać bo starsza Pani ma omamy i potrafi krzyczeć i oskarżać sąsiadów bez powodu. 17:41, 06.12.2018

Odpowiedzi:4
Odpowiedz

opiekunkaopiekunka

3 0

A czy ta Pani była zdiagnozowana?To może być alzheimer lub inny rodzaj otępienia.Tej kobiecie trzeba pomóc bo może dojść do tragedii ,wiem bo sama opiekuję się osobą z podobnym zachowaniem.Wystarczy trochę empatii i cierpliwości i można komuś uratować życie a krzyki i oskarżenia -odpowiednie podejście może zdziałać cuda.Nie jest to łatwe ale możliwe.Dziwi mnie jednak fakt , że tylu lokatorów i sąsiadów wie o ułomności, potrafią o niej pisać a nic nie robią by pomóc tej pani. Pozdrawiam wszystkich opiekunów osób dorosłych. 22:15, 07.12.2018


LokatorzyLokatorzy

1 0

Droga Pani.Wielokrotnie było zgłaszane do MOPS jaka jest sytuacja,wiele razy byla wzywana policja,straż miejska,pogotowie a nawet straż pożarna,niestety wszystkie służby mówią nam lokatorom ze oni nie mogą nic zrobic w sprawie tej Pani bo to obowiązek rodziny.Byla próba kontaktu z.rodziną niestety bez skutku.Starsza pani jest Niebezpieczna nie tylko dla.siebie ale i innych bo juz raz spaliła prawie mieszkanie a wielokrotnie zalała innych sąsiadów. Więc co my sąsiedzi możemy zrobic? Każdy starał sie pomóc tej pani ale jesli ona oskarża później każdego ze jest złodziejem,bandziorem itp to nikt nie chce mieć później problemów. A prawda jest taka ze kiedy byla ostatnio wzywana straży pożarna bo starsza Pani zalewala mieszkania pod sobą a nie otwierała drzwi to powiedziano nam ze wzywamy służby do " *%#)!& i z wielką łaską cokolwiek robili.... 15:16, 08.12.2018


OpiekunkaOpiekunka

2 0

Starsza pani może również cierpieć na demencję. To bardzo częste u osób starszych. Osoby z demencją potrzebują stałej opieki i ciągłej kontroli, ponieważ stwarzają realne zagrożenie dla siebie i innych. Z opisu zachowania kobiety wynika, że w przypadku otrzymanej pomocy wyzywa i oskarża. Nie jest to spowodowane złą wolą kobiety, gdyż jest to również jeden z objawów demencji (osobom postronnym takie osoby wydają się wtedy niemiłe i niewdzięczne). Niestety w Polsce starsi ludzie są często pozostawiani sami sobie, w dodatku w otoczeniu mało wyrozumiałych i nieżyczliwych ludzi. W przypadku tej pani nie tylko pomoc jest niezbędna, ale również zrozumienie (przynajmniej ze względu na jej podeszły wiek). Niewiedza na temat stanu zdrowia staruszki nie jest wytłumaczeniem dla jej sąsiadów, którzy po prostu są niechętni do udzielenia choćby drobnej pomocy i wykręcają się jej zachowaniem. Życzliwość nie kosztuje, może czasem warto zapytać starszej pani, czy jej czegoś nie potrzeba, wyręczyć w zakupach, albo pocieszyć miłym słowem. A MOPR powinien się bliżej przyjrzeć sytuacji rodzinnej tej pani, może znajdzie się ktoś z rodziny gotowy zająć się kobietą, a jeśli nie, to może warto byłoby zawnioskować o umieszczenie staruszki w DPS? Chociaż osobiście uważam, że jest to rozwiązania ostateczne, bo starsi ludzie najlepiej czują się w znanym sobie środowisku. 20:16, 08.12.2018


Do LokatorzyDo Lokatorzy

0 0

Szanowni państwo "Lokatorzy" wzywanie policji czy straży pożarnej jest ok w uzasadnionych przypadkach-nie twierdzę, że w tym było nieuzasadnione ale chodzi o to by tej osobie pomóc w sposób bardziej przyziemny czyli spytać się o samopoczucie , może zrobić zakupy , pomóc w przygotowaniu jedzenia , sprzątaniu itp.Zaraz pewnie posypią się komentarze , że od tego jest MOPR i odpowiadam - owszem, ale bardzo ważne są dla tych ludzi relacje ze znajomymi ,sąsiadami i innymi ludźmi ,którzy w naturalny sposób okażą zainteresowanie drugim człowiekiem, pokażą, że osoba chora nie jest rzeczą, którą się tylko toleruje . Potrzeba akceptacji i docenienia własnej osoby tkwi w nas wszystkich a szczególnie u osób które mają podobne problemy.Nie bądźmy obojętni na problemy innych a zwłaszcza na tego typu schorzenia. 22:30, 08.12.2018


betoriabetoria

9 1

Człowiek, ludzkość jest kiepskim wynalazkiem. 17:55, 06.12.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Człowiek Człowiek

10 5

A ja sie pytam gdzie jest rodzina?
Obecnie kobietą nie ma się kto zająć każdy umywa ręce zrzuca odpowiedzialność na MOPR i inne urzędy. Zapewne gdy starsza Pani zamknie pojawi sie nieutulona w żalu rodzina i będzie skakać sobie do gardeł walcząc o spadek po kobiecie.
Łatwo oceniać, osądzać, szukać winnych i mówić innym co powinni zrobić zamiast samemu pomóc. 18:52, 06.12.2018

Odpowiedzi:3
Odpowiedz

geriatrykgeriatryk

7 0

Rodzina? Dzisiaj każdy sam sobie rzepkę skrobie. Życie rodzinne wielopokoleniowe pod jednym dachem jest w odwrocie, co daje właśnie taki skutek. Uśmiercanie starych, niedołężnych ludzi stanie się powszechną metodą rozwiązywania problemu starości. Pamiętaj, dzisiaj jesteś młody, ale jutro będziesz stary. 19:06, 06.12.2018


ObiektywnieObiektywnie

0 0

nie ma rodziny 08:02, 07.12.2018


SasiadkiSasiadki

0 0

Starsza Pani ma dwie wnuczki ktore maja głęboko w dupie co sie dzieje z babcią i tylko czekają na śmierć bo mieszkanie czeka w spadku 19:38, 07.12.2018


coloradocolorado

7 2

opieka społeczna ? reaguje tylko na wrzaski alkoholików , meneli , potrafią sie awanturować więc się nimi zajmują , ponadto panie z opieki nie rusza tyłka z krzesła chyba że po zakupy w godzinach pracy , coś zarejestrują , komus jakiś dodatek dadzą i samozadowolenie bo statystyka się zgadza 08:14, 07.12.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

........

4 3

Nie uzyskali informacji z mopr i już nie uzyskają, a jeśli już to same kłamstwa i fałszywe dokumenty, że ktoś coś zrobił by nikogo nie pociągnąć do odpowiedzialności. Więcej nagród dla tych pracowników i świętowania w Browarze B, to i w *%#)!& się poprzewracało. A jak wchodzi się do sklepu np na nową dostawę w lumpekcie, to kogo się widzi? panie środowiskowe z mopr-u w godzinach pracy na zakupach. I niech mi nikt nie mówi, że robiły zakupy dla osób potrzebujących!!!! 10:07, 07.12.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

POLAK1POLAK1

3 1

Stare przysłowie mówi "z rodziną to się dobrze na zdjęciu wychodzi". Nikt z rodziny nie chce mieć "problemu" i tyle. 21:30, 07.12.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%