Straż pożarna podaje szczegóły akcji ratowniczej przy ulicy Stodólnej, gdzie w sobotę rano samochód uderzył w ścianę budynku. W mieszkaniu przebywała w tym czasie 4-osobowa rodzina.
Straż pożarna podała szczegóły akcji, o której informowaliśmy już na Dzień Dobry Włocławek.
[ZT]33438[/ZT]
Z opublikowanego komunikatu wynika, że działania strażaków polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia, udzieleniu wsparcia psychicznego kobiecie zakleszczonej w audi, wykonaniu dostępu do niej przy użyciu narzędzi hydraulicznych, a następnie ewakuowaniu jej z pojazdu i przekazaniu przybyłemu Zespołowi Ratownictwa Medycznego.
Jak już podawaliśmy, 23-latka została zabrana do szpitala. Do wypadku doszło, ponieważ kobieta zasłabła podczas jazdy.
Okazuje się, że w czasie wypadku w budynku przebywała czteroosobowa rodzina, w tym dwoje dzieci.
- Lokatorzy nie odnieśli żadnych obrażeń, odmówili przebadania i pozostali na miejscu zdarzenia. Na podstawie informacji uzyskanej od lokatora zniszczonego mieszkania wykluczono możliwość przebywania osób postronnych pod zawaloną ścianą. W trakcie prowadzonych działań pięciu mieszkańców samodzielnie opuściło budynek - informuje straż pożarna.
Nadzór budowlany wyłączył część budynku z użytkowania do czasu naprawy ściany.
*AMOREK*22:13, 06.04.2019
7 4
Widze ze tym razem rejestracja samochodu niewidoczna lecz w poprzednim artykule pokazano całą ... 22:13, 06.04.2019
m.mmm11:44, 07.04.2019
3 2
Widać że jest możliwe uderzenie pojazdu w budynek na wprost przy wyborze skrętu w prawo lub w lewo.Ten realny przypadek pokazał że nie tylko budynek ale i przechodniów powinna odgradzać mocna bariera względem pojazdów nadjeżdżających z na wprost.Trudno tu szukać winy kierowcy może być wiele przyczyn tego przypadku.Ale ten fakt pokazuje że wszystkie tego typu miejsca powinny być zabezpieczone barierą ochronną względem skutków uderzenia pojazdu złagodzenia go i bezpieczeństwa pieszych na chodniku,nie mówiąc o mieszkańcach w tego typu miejscach.Nikt nie może powiedzieć że nie będzie w podobnej sytuacji jest to raczej nasza wina że nie dbamy w naszym interesie aby niektóre miejsca.Stały się z góry przewidziane bezpieczniejsze względem zawodności pojazdów warunków drogowych różnych sytuacji losowych i osobistych kierujących pojazdami.Ten przypadek to jest winą nas wszystkich ten przypadek uczynić powinien nas wszystkich mądrzejszych.Współczuć tylko kierującemu tym pojazdem od raz widać że wynika to z naszej niedbałości o bezpieczeństwo bynajmniej by każdy przewidziany taki przypadek był złagodzony w skutkach.Bez traumy kierowcy z niezamierzonym zamiarem takiego losowego przypadku współczuję kierowcy,bo normalnie pojazd powinien wejść w kompakt z barierą ochronną chroniącą przechodniów na chodniku.Ten przypadek jest nauczką dla drogowców miejskich w zagwarantowaniu nam bezpieczeństwa pieszym i kierowcom w złagodzeniu nieprzewidzianych okoliczności i poprawie zabezpieczeń takich miejsc. 11:44, 07.04.2019
Spekulant12:08, 07.04.2019
13 0
A ja podziwiam za to jak szybko znaleźli materiał budowlany i zamurowali sobie tę ścianę. Bez płaczu , lamentu i hotelu robotniczego. Jest problem jest przystąpienie do działania. Szacun. 12:08, 07.04.2019
makary09:22, 08.04.2019
1 1
to zdarzenie pokazuje jak bardzo lekecważymy podstawowe zasady
bo zasłabła kobieta w ciąży jednak czy policja lub inne upoważnione organy
sprawdziły czy ta kobieta w ciąży nie ma padaczki i nie odstawiła leków
co oznacza zakaz kierowania pojazdami mechanicznymi 09:22, 08.04.2019
Kamerun17:05, 08.04.2019
0 1
A moze przez telefon rozmawiala i nie wykierowala bo to jest tak najczęściej
17:05, 08.04.2019
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu ddwloclawek.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz