Po godzinie dziewiątej nad Włocławkiem przetoczyła się gwałtowna burza, która przyniosła obfite opady deszczu. Kanalizacje deszczowe nie poradziły sobie z odbiorem nadmiaru wody. Wiele ulic chwilowo znalazło się całkowicie pod wodą.
Tradycyjnie na całej szerokości zalana została ulica Wyszyńskiego, na wysokości mostu nad rzeką Zgłowiączką. Tu kierowcy niżej zawieszonych aut nawet nie próbowali przejeżdżać, tylko zawracali objeżdżając feralny fragment drogi.
Równie mokro, co niebezpiecznie było na odcinku ulicy Toruńskiej, wpisującej się w ciąg drogi krajowej nr 1. Wody było tak wiele, że jedynka przypominała bardziej szlak wodny, niż jeden z ważniejszych krajowych traktów.
Spod kół, zwłaszcza dużych samochodów, na wysokość kilku metrów tryskały fontanny wody deszczowej, w której nie brakowało piasku i innych zanieczyszczeń.
Meteorolodzy ostrzegają przed kolejnymi gwałtownymi zjawiskami atmosferycznymi.
0 0
Mieszkam w centrum miasta -po 9 nie było gwałtownej burzy-parę razy zagrzmiało co innego opady- leje jak z cebra.
Na ulicy Starodębskiej- przy cukierni-to makabra-prysznic za darmo-nie ma gdzie woda spływać żadnej kratki ściekowej.
0 0
Dziwne co mówisz.Ja pracuję w centrum miast i odczułam burzę:grzmiało,blyskało się,lało
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu ddwloclawek.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz