Policjanci z Ogniwa Prewencji na Wodach codziennie patrolują jeziora na terenie powiatu włocławskiego. Wczoraj niebieska łódź motorowa pływała nad Jeziorem Wikaryjskim.
Wczoraj żadnej poważnej interwencji nie odnotowano. Jednak sama obecność mundurowych, w miejscach chętnie wybieranych do odpoczynku przez włocławian, z pewnością studzi gorący temperament tych, co to nad wodą z zachowaniem mają problemy.
Przypomnijmy, od nowego roku wszedł w życie przepis, który upoważnia policjantów do kontroli pod kątem spożycia alkoholu i narkotyków, pływających kajakami, rowerami wodnymi, a nawet pontonami. Do tej pory, mundurowi mieli takie uprawnienia w stosunku do kierujących łodziami silnikowymi. Za pływanie sprzętem wodnym po spożyciu, grozi mandat w wysokości nawet do 500 złotych.
Włocławscy „wodniacy” znani są z częstych wizyt we włocławskich szkołach i przedszkolach. Oprócz pogadanek o bezpieczeństwie, największe emocje u najmłodszych wywołuje sam kontakt z policjantami i możliwość obejrzenia z bliska motorówki czy samochodu terenowego.
Tak też było i wczoraj. Patrolujący jezioro starszy sierżant Radosław Woźniak i sierżant Michał Murawko (na zdjęciu), oblężeni przez najmłodszych plażowiczów, odpowiadali na ich często bardzo wyrafinowane pytania. Policjanci nie odmówili najmłodszym również możliwości bezpośredniego kontaktu ze specjalistycznym sprzętem. W efekcie policyjna motorówka szybko zapełniła się ciekawskimi kilkulatkami....
Zachwytu takim obrotem sprawy nie kryli rodzice dzieci, którzy nie omieszkali zrobić pamiątkowego zdjęcia.
- Dla mnie to jest służba na najwyższym europejskim poziomie. Mam nadzieję, że policja będzie szła w tym kierunku, tak by ci najmłodsi kojarzyli policjanta z przyjacielem – powiedziała mama Piotrka, który znalazł się na pokładzie motorówki. - Dobrze, że widać policję w takich miejscach, jestem bardziej spokojna o rodzinę i samochód na parkingu.
0 0
A korek zaczynający się na Wienieckiej sięga aż do pogotowia, tam policji nie widać
0 0
Bo to artykuł o policji wodnej. Na Wienieckiej wody jest tyle co w kałużach więc się nie czepiaj chłopaków :)
0 0
a na 3 go maja codziennie po zmroku wojna,wracajaca z barow tluszcza grandzi do pozna w nicy,tam tez policji nie ma.
0 0
Czytajcie dokładnie artykuł- tu jest o policji wodnej a nie o prewencyjnej.Jak jest zadyma to dzwoń do SM albo na policję.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu ddwloclawek.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz