Alanek wciąż czeka na operację. Tak można pomóc 3-latkowi z Włocławka

3-letni Alan z Włocławka wciąż czeka na operację w Klinice Kardiochirurgii Instytutu Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi. Placówka nadal nie rozwiązała problemu braku anestezjologów. Rodzice małych pacjentów czekających na zabiegi zbierają podpisy pod petycją do dyrekcji szpitala. - Nie chcemy kolejnych obietnic - oczekujemy zdecydowanego działania! - piszą.

Jak informowaliśmy na DDWloclawek.pl, Alan od urodzenia ma poważne problemy ze zdrowiem (czytaj TUTAJ). 3-latek ma jednokomorowe serce i nieprawidłowy spływ w tętnicy płucnej. Do tego wiosną zdiagnozowano u niego zwężenie głównej zastawki aorty.

Latem chłopiec miał przejść operację, ale wcześniej z Kliniki Kardiochirurgii odeszła duża grupa anestezjologów. Powodem był brak porozumienia w sprawie warunków pracy.

Obecnie w szpitalu odbywają się w pierwszej kolejności operacje ratujące życie. Pozostałe maluchy (w tym Alan), choć ich problemy ze zdrowiem również są poważne i wymagają interwencji, muszą czekać.

Rodzice małych pacjentów nie siedzą z założonymi rękami. Sytuację nagłaśnia w mediach m.in. mama Alana, Dorota Wrzyszcz. Podobne działania podejmują rodziny innych dzieci czekających na operacje.

Rodziny chorych dzieci szukają pomocy wszędzie, gdzie się da. Wystosowali również internetową petycję do dyrekcji Instytutu Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi.

W tym ośrodku leczone są dzieci z całej Polski. Rodzice żyją w ciągłym napięciu, strachu, stresie... Chcą uniknąć powikłań i przedłużającej się rekonwalescencji, które mogą być konsekwencją przekładanych (czasem kilkukrotnie) operacji. Chcą poczucia stabilizacji i bezpieczeństwa. Chcą chronić to, co najcenniejsze - życie dzieci. Chcą pozostać pacjentami ICZMP w Łodzi. Nie chcemy kolejnych obietnic - oczekujemy zdecydowanego działania!

- piszą w petycji, w której domagają się powrotu zespołu kardioanestezjologów do pracy, przywrócenia płynności najpoważniejszych planowych zabiegów kardiochirurgicznych, zapewnienia maluchom opieki pooperacyjnej oraz utrzymania wiodącej pozycji ICZMP w leczeniu kardiochirurgicznym dzieci w Polsce i Europie.

Petycję może podpisać każdy.

Podpisanie petycji nic nie kosztuje ale zwiększa prawdopodobieństwa uratowania dzieciom życia poprzez powrót doświadczonych anestezjologów! Wystarczy podpisać i na mailu potwierdzić. Pomóżcie, kto może

- apeluje Dorota Wrzyszcz, mama Alana.

Petycja jest dostępna TUTAJ. Co ważne, po wypełnieniu formularza należy wejść na pocztę elektroniczną i potwierdzić swój podpis, klikając w nadesłany link.