Włocławianin wygrał luksusowe Audi. Co dalej z nagrodami od Buddy?

Włocławianin, który wygrał luksusowe Audi RSQ8 w kontrowersyjnej loterii organizowanej przez youtubera Buddę, wciąż nie może cieszyć się swoją nagrodą. Po aresztowaniu organizatora loterii los wygranych stoi pod znakiem zapytania. Co teraz z nagrodą? Sprawie przyjrzał się portal naTemat.pl.

W październiku 2024 roku Budda, którego kanał na YouTube subskrybuje ponad 2,4 milionów osób, zorganizował loterię z nagrodami o łącznej wartości blisko 8 milionów złotych. Główne nagrody obejmowały luksusowe samochody, w tym Audi RSQ8, które trafiło do mieszkańca Włocławka.

Jednak radość z wygranej szybko zamieniła się w niepewność, kiedy okazało się, że Budda został zatrzymany, a nagrody nie zostały przekazane.

Zatrzymanie Buddy i blokada nagród

Zaledwie dzień po losowaniu, Budda oraz dziewięć innych osób zostało zatrzymanych przez Centralne Biuro Śledcze Policji pod zarzutami udziału w zorganizowanej grupie przestępczej zajmującej się nielegalnym hazardem i loteriami internetowymi.

W wyniku działań prokuratury, zabezpieczono mienie o wartości 140 milionów złotych, w tym kilkadziesiąt luksusowych samochodów. Czy wśród zabezpieczonych aut znajduje się także Audi RSQ8, które wygrał włocławianin? Na to pytanie nie ma jeszcze jednoznacznej odpowiedzi.

Prokuratura o sytuacji nagród

Portal naTemat.pl postanowił zapytać o tę sytuację prokurator Katarzynę Calów-Jaszewską z Prokuratury Krajowej. W rozmowie wyjaśniła, że na obecnym etapie śledztwa nie można jeszcze stwierdzić, co stanie się z nagrodami.

- Kamil L. ma konkretne zarzuty, nie jestem w stanie odpowiedzieć na pytanie, czy te osoby otrzymają nagrody, nie mam na ten moment takich ustaleń - powiedziała prokurator Calów-Jaszewska w rozmowie z portalem naTemat.pl.

Podkreśliła również, że zabezpieczono wiele nieruchomości oraz samochodów, ale nie jest pewne, czy wśród nich są pojazdy związane z tą loterią.

- Bardzo dużo jest zabezpieczonych nieruchomości i samochodów, bo jest to kilka nieruchomości i na pewno 51 samochodów. Nie jestem jednak w stanie odpowiedzieć, czy są to akurat samochody z tej loterii - dodała prokurator.

Zwycięzcy muszą czekać

Sytuacja pozostaje niepewna. Prokurator Calów-Jaszewska zasugerowała, że zwycięzcy mogą zgłosić się do prokuratury prowadzącej śledztwo, aby uzyskać więcej informacji na temat swoich nagród.

Nie wiadomo jednak, czy zwycięzcy będą traktowani jako świadkowie w sprawie, czy będą musieli ubiegać się o nagrody na drodze roszczeń wobec Kamila L.

- Nie wiem, czy te osoby będą miały status pokrzywdzonego w sprawie, czy w ogóle będą przesłuchane. Nie wiem też, czy będą mogły mieć roszczenie do tego youtubera. To jest chyba za wczesny etap - podsumowała prokurator cytowana przez naTemat.pl.

Przyszłość wygranych pod znakiem zapytania

Włocławianin, który najpewniej z ekscytacją myślał o nowym Audi, podobnie jak zwycięzcy pozostałych nagród, musi teraz czekać na rozwój wydarzeń. Czy nagroda zostanie mu przyznana, zależy od ustaleń prokuratury.

W obliczu poważnych zarzutów wobec organizatora loterii, los nagród wciąż jest niepewny.