Pędził w deszczu, dachował i zabił pasażerkę. Kierowca BMW oskarżony

Kierowca BMW, który w czerwcu stracił panowanie nad autem na A1 i doprowadził do tragicznego wypadku, stanie przed sądem. W katastrofie zginęła 80-letnia pasażerka, a druga osoba została ranna.

Tragiczny wypadek na autostradzie A1

Do wypadku doszło 3 czerwca 2024 roku po godzinie 17:00 na autostradzie A1 w rejonie miejscowości Sarnówek (gm. Lubanie). Osobowe BMW dachowało i zatrzymało się w polu uprawnym, a podróżująca nim 80-letnia pasażerka poniosła śmierć na miejscu.

Według ustaleń policji, powodem tragedii było niedostosowanie prędkości do warunków drogowych podczas opadów deszczu. Jak relacjonował wówczas sierż. szt. Tomasz Tomaszewski z policji we Włocławku, „56-latek kierujący pojazdem BMW podczas opadów deszczu najprawdopodobniej nie dostosował prędkości do warunków na drodze, stracił panowanie nad pojazdem i zjechał na pobocze, gdzie auto dachowało i zatrzymało się na polu uprawnym”.

W wyniku wypadku kierowca oraz druga pasażerka zostali przewiezieni do szpitali w Włocławku i Bydgoszczy.

Prokuratura kieruje akt oskarżenia

Teraz  Prokuratura Rejonowa we Włocławku skierowała akt oskarżenia przeciwko kierowcy BMW, mieszkańcowi Krakowa. Jak informuje prokuratura, mężczyzna „nie zachował należytej ostrożności i nie dostosował prędkości do istniejących warunków drogowych przy panujących warunkach atmosferycznych ograniczających widoczność”.

BMW wypadło z drogi, przejechało przez pobocze i uderzyło w ogrodzenie, a następnie wzbiło się w powietrze, przeleciało nad drogą serwisową i zatrzymało się w polu uprawnym.

Przyznał się do winy, grozi mu 8 lat więzienia

Podejrzany przyznał się do zarzucanych mu czynów i złożył wyjaśnienia. Śledczy potwierdzili, że mężczyzna nie był wcześniej karany.

Prokuratura postawiła mu zarzuty z art. 177 § 1 i 2 k.k., dotyczące spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym. Grozi mu kara od 6 miesięcy do 8 lat więzienia.

Teraz o jego dalszym losie zdecyduje Sąd Rejonowy we Włocławku.