Niewypłacenie wynagrodzenia za pracę w ustalonym terminie albo też w nienależytej wysokości jest ciężkim naruszeniem obowiązków pracodawcy. To wykroczenie przeciwko prawom pracownika. Nierzetelnemu pracodawcy grozi grzywna w wysokości od tysiąca do 30 tys. zł.
O tym, co powinien zrobić pracownik, w chwili, gdy pracodawca ociąga się z wypłaceniem wynagrodzenia rozmawiamy z Agnieszką Woropay-Jankowską, prawnikiem, specjalistką w zakresie prawa pracy.
Jak powinien zachować się pracownik, który nie otrzyma wynagrodzenia za pracę?
Najpierw powinien pisemnie wezwać pracodawcę do zapłaty zaległego świadczenia. Jeżeli pracodawca w zakreślonym przez pracownika terminie nie wypłaci wynagrodzenia, można pozwać go do sądu pracy o zapłatę zaległego wynagrodzenia. Wytoczenie przeciwko pracodawcy powództwa nie jest uzależnione od złożenia przez którąkolwiek ze stron wypowiedzenia umowy o pracę lub też od jej rozwiązania. Spory o roszczenia ze stosunku pracy rozstrzygają sądy pracy, stanowiące odrębne jednostki organizacyjne sądów rejonowych.
Każdy z nas powinien mieć świadomość, iż za zwłokę w wypłacie wynagrodzenia pracownikowi przysługują odsetki ustawowe.
Wynoszą one 13 procent w skali roku, o ile umowa o pracę nie zawiera innych postanowień dotyczących ich wysokości. Warto o tym pamiętać rozpoczynając batalię o wypłacenie należnego wynagrodzenia.
Zanim pracownik odda sprawę do sądu, gdzie jeszcze może szukać pomocy?
Pracownik ma również prawo skierować sprawę do Państwowej Inspekcji Pracy. Kontrole PIP są korzystne dla zainteresowanego także z tego powodu, że potwierdzają jego roszczenia wobec firmy. Bardzo często już właśnie interwencje inspektorów Państwowej Inspekcji Pracy powodują, że zaległe wynagrodzenia są wypłacane.
Warto pamiętać, że kierując sprawę do Inspekcji nie należy obawiać się nieprzyjemności ze strony pracodawcy. Osoba, która składa skargę, pozostaje całkowicie anonimowa.
A gdy uznamy, że chcemy się rozstać z pracodawcą, który nie wypłacił nam wynagrodzenia?
Jeżeli pracodawca dopuścił się ciężkiego naruszenia podstawowych obowiązków wobec pracownika, pracownik może rozwiązać łączący ich stosunek pracy bez wypowiedzenia. W tym celu powinien złożyć pisemne oświadczenie o rozwiązaniu umowy o pracę bez wypowiedzenia jednocześnie podając przyczynę uzasadniającą rozwiązanie umowy.
Rozwiązanie umowy o pracę bez wypowiedzenia z winy pracodawcy nie może nastąpić po upływie jednego miesiąca od uzyskania przez pracownika wiadomości o okoliczności uzasadniającej rozwiązanie umowy, tzn. od dnia, w którym pracownik dowiedział się, że nie otrzymał wynagrodzenia za dany miesiąc.
Pracownikowi przysługuje odszkodowanie w wysokości wynagrodzenia za okres wypowiedzenia, a jeżeli umowa o pracę została zawarta na czas określony lub na czas wykonania określonej pracy - w wysokości wynagrodzenia za okres 2 tygodni.
Jeżeli pracodawca odmawia wypłaty odszkodowania, pracownik może go również dochodzić przed sądem pracy.
martus1071009:05, 27.12.2013
to chore, że pracodawca nie chce wypłacać pensji człowiekowi, który uczciwie na to zapracował. ludzie mają rodziny i za coś muszą je utrzymać! życzę tym nieuczciwym pracodawcom, żeby was kiedyś spotkała taka sytuacja.
Zyga10:52, 27.12.2013
Myślę , że likwidacja umów śmieciowych /całkowita/ poprawiłaby sytuację.Tylko właściwa umowa
o pracę jest ważnym prawniczym dokumentem z którym można iść do sądu lub inspekcji pracy.
martus1071015:51, 27.12.2013
umowy śmieciowe nie znikną, to byłoby za piękne.
fidelka17:36, 27.12.2013
Śmieciowe umowy nigdy nie znikną zbyt duzo jest luk prawnych w przepisach. Dekady nie starczy by to połatać ;)
jaro17:40, 27.12.2013
Już widzę jak włocławska temida skorumpowana osądzi sprawę rzetelnie, obiektywnie w sądzie pracy .Przegrywając w sądzie rejonowym, przegrasz w sądzie okręgowym i jak będziesz cokolwiek chciał wyjaśnić , to temida ci przyłoży wyrok prawomocny i jesteś skończony . Tak wygląda sprawiedliwość po włocławsku.
czar_na8918:27, 27.12.2013
Problem na pewno tkwi w umowach śmieciowych i w szarej strefie. Prawda jest taka, że w wielu branżach - szczególnie w budowlance - większość pracowników jest zatrudniona na czarno i pracodawca wcale nie zamierza dać im jakiejkolwiek umowy. Wtedy też często nie płaci tyle ile powinien, albo wcale i niewiele można mu zrobić. Jednak jak się nie ma innej pracy to lepiej nieraz zaryzykować.
martus1071011:59, 28.12.2013
problem tkwi w pracodawcach, to oni kombinują, żeby tylko im było jak najlepiej. pracownik się nie liczy.
nokaut14:37, 28.12.2013
Czar_na 89 ty to chyba wypowiadasz się na forum ,żeby prowokować.Jeśli tak to radzę - udaj się do specjalisty.Ty chyba nie wiesz co pisać i piszesz co ci ślina na język przyniesie, a potem przelewasz to na papier.Ja wiem co znaczy pracować na śmieciowej umowie i nikomu nie radzę pracy na produkcji w specyficznych warunkach.Przyjdzie taki dzień,że zdrówko ci odmówi posłuszeństwa a zus, pfron i cała reszta będą to mieć w głębokim poważaniu.Pies z kulawą nogą się nad Tobą nie zlituje no chyba,że pozostaniesz na kogoś utrzymaniu.Tylko,że wtedy nie wypowiadaj się na forum bo tylko je zaśmiecasz takimi żenującymi postami.
Prawda14:49, 28.12.2013
Moi drodzy gdyby przepisy jasno określały warunki zatrudnienia nie byłoby śmieciowych umów,pracodawców którzy udają,że płacą oraz innych anomalii.Kodeks pracy to zbiór przepisów umożliwiających pracodawcom manipulowanie ludźmi na skalę masową i wszystko w świetle litery prawa.Dam przykład"
W pewnym dużym zakładzie pracy prezes obiecał pracownikom zapłacić na nadgodziny,ludziska przychodzili do pracy, tyrali po 12 godzin i co?. "Szefuncio" zmienił grafik w świetle którego wszystko jest przepisowo.Ludziom za nadgodziny nie dość,że nie zapłacił to jeszcze chce wpisać te dni jako wolne od pracy a nie urlop - jaki efekt? Ludzie pracowali za darmo!!! i to też w świetle litery prawa! zapytałby ktoś wnikliwy a kto Wam ludzie kazał zaufać komuś kto już tyle razy oszukiwał ludzi obiecując i nie dotrzymując obietnic.Odpowiedź jest prosta_ bo wszyscy mają rodziny......Tyle w temacie.
boss14:57, 28.12.2013
Gówno prawda . Zwracałem się do PIP i do sądu pracy , Pierwsi nakłamali a ten ostatni powiedział mi ,ze o tak drobna sumę nie warto kruszyć kopii i zrezygnowałem o z walki o ok 800 euro. I tego popieprzonego kraju też.
amityr19:11, 28.12.2013
~ boss / 14:57, 28.12.2013
To jest właśnie prawda ks Tischnera.
czar_na8920:01, 29.12.2013
Nokaut chyba nie umiesz czytać ze zrozumieniem. Na pewno nie należę do osób, które mają na celu prowokowanie. Umowy śmieciowe są złe i każdy zdaje sobie z tego sprawę. Niestety takie są realia naszego kraju, że pracodawcy kombinują i zatrudniają na czarno albo na śmieciówkę.
Jestem zdecydowanym przeciwnikiem umów śmieciowych i pracy na czarno.
Niconer13:17, 30.12.2013
teraz dostać umowę o pracę to cud.
hm22:53, 30.12.2013
"Osoba, która składa skargę, pozostaje całkowicie anonimowa." Fajnie gdyby to była prawda.
jacdom1http://popisy06:01, 31.12.2013
Mój kolega miał obiecana umowę o pracę, ale czekał na nia 3 m-ce. W tym czasie tzw. tygodniówki się kurczyły a rozrastały godziny pracy. Po trzech m-cach nie wytrzymał, odszedł z pracy i udał się do PIP. Okazało się, że siedzący tam wygodnie za stołem pan kazał mu dostarczyć jak najwięcej dowodów w postaci...zdjęć, nagrań, zeznań świadków iż w ogóle tam robił. Na nic zdały się tłumaczenia kolegi, że mogą to poświadczyć inni ,,zatrudnieni", że może podać adresy i zakres prac które wykonywał, że własciciele mieszkań też mogą to potwierdzić. Pracownik PIP był nieugięty, najpierw dowody, później rozwinięcie sprawy. Nawet nie spytał, wiedząc już, że tam nadal pracują ludzie na czarno, jaki to zakład i gdzie się mieści jego siedziba.Kumpel żałuje, że nie nagrał, ale tego gościa z PIP
polski snajper13:10, 31.12.2013
Ponad połowa ludzi w budowlance pracuje "na czarno" a z drugiej połowy zarobki są różne,ale jedno jest pewne;składki na świadczenia ZUS są płacone z najniższej półki.Inspektorzy PIP-u są o tym procederze dobrze poinformowani,ale żadnemu nie chce podnieść pupy z ciepłego fotela,no bo i po co?Są opłacani podwójnie,przez Państwo(z moich podatków) i prywatnie(wiadomo od kogo)Zaraz będą oskarżenia wobec mnie o pomówienie i szybko mnie znajdą(IP),ale robola nie znajda,są zbyt niewidoczni na budowie.Zycze sukcesow.
czar_na8910:34, 01.01.2014
Właśnie o to chodzi. Od razu widać, że wiele firm nie postępuję w pełni legalnie w sprawie zatrudniania pracowników, a jednak nie robią nic, żeby to sprawdzić i zmienić.
PrzemekN11:05, 02.01.2014
szczerze mówiąc jeszcze mi się nie zdarzyło ale najlepszym rozwiązaniem chyba jest sąd pracy
Blade198411:03, 03.01.2014
Pracodawby w Polsce są bezkarni, do tego dochodzi mentalność polskiego pracodawcy. Najlepiej temat rozwiązali ludzie już nie pamiętam z jakiej firmy ale przyjechał pracodawca od 7 boleści że pickupem i powiedział że muszą poczekać 2 miesiące na wypłate to mu wpie.... spuścili i za tydzień się pieniądze znalazły...
PrzemekN11:59, 03.01.2014
jak się prowadzi biznes to trzeba pamiętać że ma się zobowiązania i że trzeba mieć płynność finansową
czar_na8914:14, 05.01.2014
Niby się powinno, ale realia nieraz wyglądają inaczej. Szczególnie w firmach budowlanych istnieje ten problem, nieraz pracodawca sam czeka na przelew i zwleka z pensjami, nie mając własnych pieniędzy, a niekiedy zdarza się, że mają gdzieś pracowników, bo jak pracują na czarno to niewiele mogą mu zrobić.
chlorek7716:23, 06.01.2014
Kapitalizm.Wyzysk,oszustwo,wykorzystywanie do granic mozliwosci i zniewolenie czlowieka.Potwornie bogaci i potwornie biedni oto do czego ten system zmierza.A ci potwornie bogaci beda nam wciskac kity ze KAZDY moze byc potwornie bogaty.My sie jeszcze na to nabieramy.Jeszcze.
wkurzony21:01, 10.03.2014
Pracuję w zakładzie w którym pracodawca w tym miesiącu wypłacił pracownikom tylko połowę pensji.Nie wiadomo dlaczego i kiedy będzie reszta.To tylko może się zdarzyć w takim kraju jak rządząca przez PO Polska.Obecnie pracodawca to pan i władca nad pracownikami.Jest bezkarny i robi co chce.A zwykły pracownik jest pilnowany na każdym kroku jak przestępca.Trudno się więc dziwić że Polacy wolą pracować nawet ciężko ale za granicą.
Józiu13:33, 31.03.2014
Pracuję w firmie, która pod koniec grudnia (2013) wysłała większość pracowników na przymusowe zwolnienia, żeby "chwilowo zaoszczędzić" na zusie i wypłacie wynagrodzeń, oczywiście do pracy kazano nam przychodzić. Ze strachu przed kontrolą z ZUS przeniesiono nas do pomieszczeń na najniższym piętrze, przeznaczonych do innych celów niż praca biurowa - o warunkach pracy nie będę wspominać... Pieniędzy za pierwszy m-c na L4, gdzie obowiązek wypłaty wynagrodzenia ciąży na pracodawcy, do tej pory nie zobaczyłem na oczy. Przebujałem się przez domową wizytę z zus, z nieobecności w domu jakoś udało mi się wytłumaczyć, mój kolega został wezwany na komisje, firma w końcu doczekała się kontroli. Pracodawca nie widzi w tym żadnych nieprawidłowości. Dodam, że jeden z ostatnio zwolnionych pracowników podał go do PIP za nieterminowe wypłacanie wynagrodzenia. Inspekcja wkleiła mu mandat na 1500 zł i nakazała natychmiastowe wypłacenie zaległych pensji na tym się skończyło. Na pytanie o pieniądze słyszymy "przecież na razie płaci wam zus". DRAMAT.
BB20:17, 10.04.2014
Prowadziłam księgowość dwóch spółek przez rok czasu. Pan Prezes nie chce mi zapłacić za wykonaną pracę. Nie dał mi też umowy, tylko ciągle zwlekał z jej wystawienie. Teraz twierdzi, że to było mało pracy i mi nie zapłaci. Co mam zrobić???
Lipa15:59, 30.04.2014
Problemem jest fakt, że nie zawarłaś jakiejkolwiek umowy. Ale nie jest to też sytuacja bez wyjścia bo nie ma wymogu aby umowa zlecenia była zawarta na piśmie. Można też wystąpić do sądu o ustalenie stosunku pracy.Takie działania wymagają przedstawienia odpowiednich dowodów. Dobrym pomysłem jest skorzystanie z Kancelarii Windykacyjnej. Ja ze swojego doświadczenia w dochodzeniu odszkodowań mogę polecić Kancelarię G...... z Warszawy. Dosyć sprawnie odzyskali moje długi i ich wynagrodzenie jest do zaakceptowania.
magda14:50, 19.05.2014
Pracowalam przez miesiac kwiecien w prywatnym sklepie spozywczym na czarno oczywiscie wiec zrezygnowalam,poniewaz szefostwo calymi dniami nawet pod czas rozmow telefonicznych narzekalo ze nie ma pieniedzy.pracowalysmy takze co drugi weekend od 8 do 21 czyli cale dnie,do tego jeszcze kazali nam pracowac caly weekend majowy.wiec zrezygnowalam.dnia 10maja zapytalamprzez tel o pensje wiec kazano mi przyjechac po czesc pieniedzy...no i pojechalam dostalam tylko 300zl a gdy zapytalam o reszte dostalam odpowiedz prosze przypominac o sobie.a powinnam otrzymac jeszcze1000zl,dla mnie jest to spora kwota i jak mam ja odzyskac...
XXIwiek15:40, 19.05.2014
Należy podkreslić że niewypłacenie pracownikowi pensji jest np. w Niemczech traktowane jak złodziejstwo i ścigane ustatwowo.W POlsce pracownika mozna okradac bezkarnie (jeszcze) na co jest przyzwolenie POlitykierów w POstaci umów śmieciowych !!!
kubalewy09:22, 09.07.2014
Witam otóż około 2 tygodni temu pracowałem w pralni na ulicy Rysiej , ten facet ma 2 pralnie , jeszcze jedną na ulicy Energetyków 37 , otóż od razu ludzie którzy tam pracują zaczęli mi mówić jaki jest szef - ciągle stosuje mobing , poniża ludzi , straszny zwolnieniami i tak dalej ,ponadto wszystkie kobitki które tam piorą robią na czarno na tego obślizgłego oszusta .... dostałem inna propozycję pracy więc zrezygnowałem po 1 dniu , z tejże pralni teraz chce swoją dniówkę od gościa , dzwoniłem do niego i zacząłem się domagać tej mojej dniówki, więc facet mnie spławił słowami że mi "nic nie da , i nie obchodzą go jakieś gówniane sprawny " , jest jakaś możliwość odzyskanie moich zarobionych pieniędzy , które sobie ukradł pasibrzuch ? dodam że do biednych nie należy jeździ bardzo drogim jeepem .
XXIwiek09:42, 09.07.2014
~ kubalewy /-a co na to miejscowa Państwowa Inspekcja Pracy której szef też jeździ nową terenówką z podatków polskich wyzyskiwanych pracowników ?
nieszczęśliwy13:50, 21.09.2014
Ja mam normalną umowę o pracę a mimo to szef zalega z pensjami po 2 miesiące. Nieraz wypłacał nam po połowie, a na druga połowę przyszło czekać nawet rok! Na nic prośby, mówienie że potrzebne są pieniądze, wiele pracowników ma dzieci na utrzymaniu, ale on nic nie rozumie. Najlepsze jest to, że sam jeździ na wczasy albo kupuje sobie nowe auto, a na drugi dzień mówi nam że nie ma pieniędzy na pensje.
A.A.J13:13, 22.12.2014
Mój pracodawca wisi mi kasę jeszcze za 2012 rok!
Najpierw był PIP który nic nie zrobił, później Sąd pracy, który wydał nakaz zapłaty, Komornik nie był w stanie nic zrobić. To wszystko działo się kiedy byłam na chorobowym przed porodem, później na macierzyńskim.Mając 2-miesięczne dziecko musiałam biegać po sądach!Po urlopie macieżyńskim poszłam na zaległy urlop wypoczynkowy, który mi się należał za 2012,2013 i 2014 rok. Za urlop wypoczynkowy jak wiadomo nie dostałam wypłaty. Ponownie PIP nic nie zrobił, FGŚP twierdzi że pracodawca nie jest niewypłacalny, nie ogłosił upadłości.Po urlopie wypoczynkowym rozwiązałam z pracodawcą umowę z jego winy i nic. Złożyłam skargę do PIP o wydanie przez pracodawcę świadectwa pracy. Inspektor PIP nakłonił pracodawcę do wydania świadectwa pracy ,które okazało się błędne, nie był w stanie wyegzekwować od niego należnej wypłaty za urlop!Wysłałam do pracodawcy wniosek o sprostowanie, który w między czasie zamknął firmę. Sprostowania nie dostałam. Zadzwoniłam w tej sprawie do Pani inspektor z PIP, która jeszcze jest po stronie pracodawcy twierdząc" Pani szef jest w takiej rozsypce..."W tej sprawie nic mi nie pozostaje jak znowu złożyć pozew do sądu, sąd wyda wyrok, komornik nic nie zrobi itd. itp. Ja się pytam, gdzie tu jest jakaś sprawiedliwość!!! Zaznaczę jeszcze że pracowałam na umowę o pracę, na czas nieokreślony, wszystko jest na papierze z podpisami! w tej chwili nie mogę skorzystać ze świadczeń pieniężnych z UP, bo nie mam świadectwa pracy! Ze żłobkiem jest to samo, na miejsce czekam już rok i jeszcze sobie poczekam. W ku...ia mnie ten kraj i jego chore prawo
jan20:44, 23.12.2014
ja pracuję u pana Piotra Wujcika zalega mi za 2 miesiące, jako pracodawca jest kiepski obiecuje gruszki na wieżbie i na tym koniec naciaga firmy usługowe i nie wypłaca umówionych stawek lub wcale ,tak samo dotyczy pracowników płaci pensie po czasie a o nadgodzinach mozesz zapomniec czas pracy rekordowy przy produkcj okiem i wysylce do francji to 26godz bez przerwy i bez posiłków oczywiscie z tego płatne tylko za 8 godz reszta gratis dla firmy tak postępuje pan Piotr Wujcik
XXIwiek21:09, 23.12.2014
PO dało do ręki takim złodziejom mozliwość ustawowego okradania swoich pracowników a głosowała za tym miejscowa POseł Kopaczewska , Wojtkowski i Person !!! A teraz udają głupich i ,,walczą z bezrobociem''- kilichami w łapach !!!
rumcajs nr1.21:30, 23.12.2014
W większości to pracodawcy tacy jak nasze społeczeństwo- cwaniactwo na każdym kroku bo to jest taka prawda: nie ma gorszego tyrana jak wejdzie z chama na pana".
Tacy biznesmeni to pseudo biznesmeni bo prawdziwi ludzie biznesu na drobnych przekretach pracowniczych szmalu nie robia bo mają honor.
Mała firemka i wielki biznesmen to tacy nie wypłacają .
Margaryna to kiedyś jedyna rzecz jaką chlebek smarował a teraz w michałki gra - banda a nie ludzie interesu.
Znam paru takich co to PiS popierają i zalegają ludziom z wypłatami więc nie pieprz trzy po trzy XXI bo pętak jest petakiem- tak wychowany, a cwaniactwo z mlekiem wyssane.
Mam firmę i ludzie zasuwają po 4500 tysia zarabiaja netto i na gwiazdke po 1000 premii ale za solidna prace .
Najpierw firme trzeba rozbudowac, zainwestować a potem dopiero odcinać kupony. Wiekszośc robi odwrotnie i szpanuje ,ze biznesmenem jest.
Krystyna0121:00, 28.02.2015
Sądy to długa i mocno niepewna droga niestety.W małych miejscowościach ,a i w większych pewnie też najlepiej w nocy zawiesić transparent przed domem właściciela (zwykle dbają przedsiębiorcy -złodzieje o opinię ) i wtedy zaraz się pieniądze znajdą , byłam świadkiem sytuacji obwieszenia w ogłoszenia całej ulicy w małym mieście i od razu się pieniądze znalazły! Ktoś w nocy porozwieszał ogłoszenia , a pół miasta czytało idąc rano do pracy....pracownicy mówili ,że sposób mega skuteczny był ,choć do dziś nie wiadomo kto to zrobił.....a mógł pomysł opatentować (ha,ha!)
smaaczek15:00, 21.07.2015
Takich pracodawców trzeba zwlaczać, oraz zawsze starać się odzyskać pieniądze. Polecam uważaj.pl , potrafią zrobić to w należyty sposób
bbb21:51, 06.08.2015
mmmm
wit am mam podobny problem wlasnie odeszłam z pracy szef niechce mi wypłacic wypłaty wiec wystosowałam pismo zobaczymy zaznaczam ze pracowałam na czas nieokreslony powod odejsia zastraszanie poniżanie niedało sie tak dalej pomożcie jesli mieliście podobny przykład
byly pracownik08:45, 02.09.2015
przestrzegam przed pracą w firmie hardworker w katowicach od 3 miesiecy nie wyplacaja mi nlezytego wynagrodzenia
pracownik22:08, 06.11.2015
Pracuje w firmie ZORKA z Włocławka. Właściciel płaci jak mu się podoba. Dla waszego dobra trzymajcie się z daleka.
rumcajs nr 122:19, 06.11.2015
A ja spotykam się często jako pracodawca z propozycjami żeby cytuje" może bez papierów oficjalnych " albo umowa na najniższą no bo podatek i zus a pod stołem to wie pan ....Taka prawda jest i tyle.
Natomiast pracodawcy nie wypłacający wynagrodzeń to banda petaków i to są pseudo biznesmeni.
Z takimi do sądu i to bez mrugnięcia okiem. Wielu pseudo wykorzystuje fakt ,ze jest mnostwo takich co to na czarno pracować chcą i stad ta kołomyja. I jedni i drudzy muszą zmienić myślenie bo psują rynek.
oszukany02:06, 14.11.2015
Nie zatrudniające się do firmy ZORKA. Właściciel nie jest wypłacalny nie płaci pensji. Oszukuje na godzinach i na stawkach. Przestrzegam jak ten ktoś wyżej. Trzymajcie się z daleka dla waszego dobra. Zostałem osobiście oszukany i nie ja jeden jest nas wielu.
Janosik15:44, 23.12.2015
Zekoma firma gdzie prowadzi ja złodziej o imieniu Andrzej,ostatnio ludzie robili u niego w Rydultowach przy ocieplenich ,wielu ludzi nie zaplacil,w następnej opinii podam jego nr telefonu.Troche robil w Rybniku,jak ta opinia dojdzie do niego ,to on będzie wiedział ze chodzi o jego ryj.
to ja15:49, 23.12.2015
W takich sprawach tylko sila odzyskacie kase.Troche odwagi i pomysłu,
dddw19:59, 05.02.2016
Jak pracownik ma odzyskać kasę? Przyjść z kolegami i dać do zrozumienia, albo kasa za uczciwe przepracowanie albo w ryj
ja13:25, 11.02.2016
Nagrałam rozmowę jaką odbyłam z księgową , która mi naubliżała i nie chciała wypłacić pensji . Jestem w trakcie wypowiedzenia pracy . Z powodów zdrowotnych jestem aktualnie na L-4 . Byłam szantażowana przez księgową gdy przyszłam po swoje pieniądze !! Straszyła mnie prokuratorem , sądem i czym tylko mogła . Ubliżała mi cały czas . W pewnym momencie włączyłam telefon i wszystko nagrałam . Teraz sprawą zajmuje się adwokat . Zobaczymy co będzie dalej . Należy mi się jeszcze jedno wynagrodzenie , którego boję się podjąć , bo ponoć muszę iść po nie sama . Zastanawiam się czy nie zabrać ze sobą prawnika . Czuję się zastraszona przez pracodawców i całą tą klikę .
ja13:27, 11.02.2016
Nagrałam rozmowę jaką odbyłam z księgową , która mi naubliżała i nie chciała wypłacić pensji . Jestem w trakcie wypowiedzenia pracy . Z powodów zdrowotnych jestem aktualnie na L-4 . Byłam szantażowana przez księgową gdy przyszłam po swoje pieniądze !! Straszyła mnie prokuratorem , sądem i czym tylko mogła . Ubliżała mi cały czas . W pewnym momencie włączyłam telefon i wszystko nagrałam . Teraz sprawą zajmuje się adwokat . Zobaczymy co będzie dalej . Należy mi się jeszcze jedno wynagrodzenie , którego boję się podjąć , bo ponoć muszę iść po nie sama . Zastanawiam się czy nie zabrać ze sobą prawnika . Czuję się zastraszona przez pracodawców i całą tą klikę .
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu ddwloclawek.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
IV LO pogrążone w żałobie. Szkoła żegna byłą nauczyciel
Kobieta lat 43 wpadła do studni w Kłodzku i osierociła piątkę dzieci. Też była młoda. Czy taki wpis można usunąć ?
Zastanówcie się w dd
22:10, 2025-06-05
Przemierzył 60 km w poszukiwaniu ratunku
Zapewne oglądałeś dokument p.t. '' Czarny wilk z Yellowstone ''i wiele podobnych. Nie tłumacz takich zagadnień jełopom.
Lala20
21:47, 2025-06-05
20-latka odpowie za śmierć motocyklisty
Tam jest 30 na godz j ginie czlowiek ktory tez wyprzedzal
M 1950
21:44, 2025-06-05
Nowe przepisy dla cudzoziemców już obowiązują. Co się z
Jak mozna zatrudniać cudzoziemców bez znajomości języka polskiego we Włocławku w ktorym jest najwyższe bezrobocie w Polsce centralnej ? A tak robią bezkarnie prywaciarze biznesmeni ...
hmmmm
20:49, 2025-06-05