Podczas gdy wielu młodych włocławian szuka pracy, ci którzy już ja mają, zupełnie jej nie szanują. Pracodawcy są oburzeni tym, jak nieodpowiedzialnie zachowują się osoby, które zatrudnili. - Zostaliśmy okradzeni, a chłopak, przez którego to się stało, nic sobie z tego nie robił! - skarży się właścicielka jednej z firm.
Jedna z włocławskich firm zatrudniła kilka osób do roznoszenia gazet bezpłatnych. Po kilku godzinach właścicielka otrzymała od znajomego, który z siedziby swojej firmy miał widok na jeden z punktów kolportażu, niepokojący sygnał.
- Dowiedziałam się, że w regularnych odstępach czasu mężczyzna na rowerze podjeżdża do miejsca, w którym leżą paczki z gazetami i pakuje po jednej na rower, po czym odjeżdża. W ten sposób zabrał ich siedem, czyli łącznie siedemset egzemplarzy. Zostaliśmy okradzeni, a osoba, przez którą to się stało, nic sobie z tego nie robiła! Stała po prostu po drugiej stronie ulicy i rozdawała gazety, jakby nic się nie działo – mówi właścicielka firmy.
Oburzenie kobiety wzbudził nie tylko fakt samej kradzieży (uwieczniony na zdjęciu obok), ale również późniejsza postawa młodego pracownika. Z jej relacji wynika, że zatrudniony mężczyzna zachowywał się, jakby zupełnie nic się nie stało. Nie przejął się nawet faktem, że kobieta podejrzewa go o współudział w kradzieży i o sprawie zamierza poinformować policję.
- Nie było mu nawet przykro, kiedy go zwolniłam. To okropne, jak młodzi ludzie podchodzą dziś do pracy – dodaje właścicielka firmy.
Podobne wnioski wyciągnął również inny pracodawca z Włocławka, który bardzo długo szukał nowego pracownika. Kiedy w końcu znalazł odpowiednią osobę, ta nie potraktowała swojej szansy poważnie.
- Przyjąłem chłopaka na okres próbny, żeby go przeszkolić. W perspektywie miał szansę na etat, co w naszym mieście wcale nie jest standardem, a on przyszedł na jeden dzień i tyle go widziałem. Następnego dnia miał być na ósmą rano, a ok. dziewiątej wysłał mi SMS-a, że chyba nie sprosta wyzwaniu. SMS-a! To skandaliczne i kompletnie niedojrzałe zachowanie – mówi rozczarowany pracodawca.
Przykłady nieodpowiedzialnego podejścia do pracy odnotowuje również Powiatowy Urząd Pracy. Zdarzało się np. że niektóre osoby rezygnowały ze staży u solidnych pracodawców, z którymi "pośredniak" nigdy nie miał kłopotów. Przyczyną było... otrzymanie świadczenia z programu "Rodzina 500 plus".
Zachowania, na które narzekają pracodawcy wynikają częściowo z tego, jak ukształtowani zostali ludzie z tzw. pokolenia Y (tzw. millenialsi, czyli osoby urodzone między 1980 a 1995 rokiem). Zdaniem psychologów jest to generacja, której przedstawiciele nie chcą dorabiać się jak ich rodzice i są przyzwyczajeni, że wszystko im się należy. Takie podejście dotyczy również pracy. Roszczeniowa postawa sprawia, że "millenialsi" uważani są często za pracowników nielojalnych.
Brak poszanowania dla pracy wśród młodych tłumaczą również eksperci od rynku pracy. Ich zdaniem, jako społeczeństwo wzbogaciliśmy się na tyle, że stać nas na to, by pozostawać na utrzymaniu rodziców znacznie dłużej niż jeszcze kilkanaście lat temu.
Admin08:05, 07.12.2016
Już nie pierwszy raz, kiedy są pisane takie artykuły jak to pracodawcy narzekają na pracowników. Owszem zgadzam się niektórymi rzeczami chociażby powyższe stwierdzenia. Tylko nie wszyscy tacy są, proszę zrobić artykuł lub ankietę jak pracodawcy traktują pracowników, m.in. wyzyskują i płacą bardzo słabo nawet zdarzyło mi się 5 zł dostać to jest skandal i jak można z takim pracodawcą współpracować, proponują umowy zlecenia, wymagają za dużo i traktują pracownika jak "śmiecia" tak jak np. w przypadku przetworów władza obiecywała jak przejmowała zakład że utrzyma załogę. DDWLOCLAWEK niech napisze też taki artykuł a nie tylko zawsze pracodawcy
Ark08:10, 07.12.2016
Niech Ci pracodawcy powiedzą, czy za wynagrodzenie które oferują, sami podjęliby się w/w pracy.
W wielu przypadkach to wymagania stawiane przez pracodawcę są nieadekwatne do wynagrodzenia jakie za nią oferują.
To jak młodzi podchodzą do pracy to inna sprawa a i tak są stawiani wyżej niż starsi pracownicy, którzy mając choćby dom czy rodzinę na utrzymaniu są sumienniejszymi pracownikami.
kyselak08:12, 07.12.2016
To teraz drodzy "pracodawcy" powiedzcie, jakie wynagrodzenie oferujecie za pracę dla was? A już w ogóle bezczelnością jest zdziwienie, że ktoś rezygnuje ze "stażu", czyli bycia normalnym pracownikiem za grosze.
Jak chcecie uczciwych pracowników, to zapłaćcie przynajmniej 2-2,5 tys. zł na rękę.
Leslauer09:29, 07.12.2016
2,5 na rękę? Na stażu? Komuś, kto nic prócz narzekania, nie umie?
Żeby jutro "nie sprostał wyzwaniu"??
Mazel Tov
nk13:00, 07.12.2016
Załóż firmę i płać nawet po 4 zł za godzinę, każdemu wolno. Czekamy na twój przykład, do dzieła, bo widzę, że jesteś bezrobotny albo olewasz swoją pracę skoro o 11 siedzisz przek komputerem :(
zwykły pracownik08:15, 07.12.2016
Każdy kto pracuję w jakieś firmie czy to budowlanej,marketing,handel dobrze o tym wie:).Mówię to jako zwykły pracownik ,,robol'' Podpisuję się pod tym tematem dwoma rękami.Zawsze jak szef kogoś zatrudni to obstawiamy z kumplami ile wytrzyma,a praca jak na Włocławek niezła,dobrze płacą i terroru w firmie nie ma:) Normą jest telefon w ręku,teksty ,,zaraz'' albo żądanie na start 4tysiący złotych bo ja się uczyłem... Tyle to mają stare wygi w firmie ze stażem 15-20 lat,a nie świeżak.Jak doświadczeni pracownicy mieliby się czuć jak ,,nowy'' by dostawał tyle co oni po tylu latach? Zauważyłem natomiast,że jest dziś trend na wyzywaniu pracodawców co jest bzdurą bo firma to nie tylko szef,ale i pracownicy.Bezstresowe wychowanie witaj! Jestem ciekaw jakby jeden z drugim tych ,,mądrych'' na forach co się udzielają,że we Włocławku nie ma pracy zrobili,gdyby sami założyli działalność gospodarczą i zobaczyli wtedy ile co kosztuje,opłaty,ZUS-y itp. tak chętnie każdemu płacili grube tysiące za to że są.Jedyne co mogę powiedzieć to dążcie do swych celów i miejcie ambicje albo sam załóż firmę i zobacz jak to jest,bo większości się wydaje,że to przecież łatwe,będę jeździł Lamborghini miał 300m dom,piękną żonę bo mam firmę... Życie to nie bajka:)Pozdrawiam
detektyw rutkowski10:45, 07.12.2016
Bardzo trafne spostrzeżenie. Swoboda gospodarcza istnieje i każdy może spróbować swoich sił. Chętnie zobaczyłbym czy któraś z osób, która krytykuje pracodawców i niskie pensje jakie płacą, po otwarciu swojej firmy płaciłaby tak jak "na zachodzie". Nie wszyscy pracodawcy są oczywiście w porządku, ale myślę, że większość w miarę możliwości docenia swoich dobrych pracowników, choćby dlatego, że jest ich coraz mniej. Do mnie do pracy na rozmowy kwalifikacyjne przychodzą młodzi ludzie, którzy nawet nie widzą jak się nazywa firma do której przyszli...Malkontentów zachęcam do otwierania działalności, są dofinansowania, można korzystać. Perspektywa natychmiast Wam się zmieni...
Max17:58, 07.12.2016
To sam pracuj a nie zatrudniasz nie będziesz nikomu płacił zusów i innych świadczeń SAM PRACUJ a nie wyzyskujesz rodaka jakoś na zachodzie płaca i nie narzekają tak jak ty LAMUSIE. Mamusia lub tatuś dali na firmę i strugasz pajaca.
ja ja ja08:09, 09.12.2016
Bardzo trafne stwierdzenie jakby się miał czuć pracownik z wieloletnim stażem, gdyby zarabiał tyle co "nowy" JA pracuję w instytucji PAŃSTWOWEJ i włąśnie taka sytuacja ma miejsce a podkreślę ze staż mój wynosi 11 lat i GDZIE jest ta sprawiedliwość z "nowym" pracownikiem, więc nie tylko takie sytacje są w budowlance.
pańszczyzna 08:18, 07.12.2016
artykuł na zamowienie -kolejny ? Bo jak młody bezpartyjny człowiek po studiach technicznych ma się zgodzić na jałmużnę w wysokości 2 tysięcy złotych albo na 1000 pod stołem a 1000 na stole ? Skoro jadąc na zachód moze zarobić (znając język) legalnie min 2 tysiace Euro albo 2 tysiące Funtów ?
hahah08:28, 07.12.2016
@pańszczyzna
Jeżeli dla Ciebie 2 tysiące na sam start to mało,to gratuluję głowy :D Masz rację na start powinieneś mieć z 5 tysięcy i później co rok o tysiąc do góry.Co za ludzie,w jakich wy realiach żyjecie.Skoro tak źle to jedź za granicę,toć można.Tylko skoro za granicą tak dobrze to czemu ludzie powoli wracają do Polski? Toć tam płacą miliony przecież.Hipokryci
ooo08:38, 07.12.2016
Wszystko zależy od młodego człowieka... Przerobiłem kilku młodych inżynierów mechaników (absolwentów) bez umiejętności AutoCADa, za to z przekonaniem o swojej wyższości nad wszystkimi innymi... Brak wiedzy i doświadczenia (to można zdobyć, wystarczy pytać - zawsze dostają odpowiedź, a przynajmniej wskazówkę, gdzie szukać), brak szacunku dla pracowników warsztatowych i kombinowanie na własną rękę - odkręcanie "radosnej twórczości" bywało skomplikowane i czasochłonne... A wystarczyło zapytać... Warunki jakie oferuję absolwentowi na początek: umowa próbna 6 miesięcy, 3500 brutto jeśli się sprawdzi jako członek zespołu umowa na stałe i podwyżka...
xxxxxxx09:28, 07.12.2016
Zgadzam się, w Niemczech czy Holandii osoby pracujące po kilkanaście godzin czy na noce nie zarabiają najniższej krajowej-jak to jest u nas. Mój mąż w Niemczech zarabia prawie 3 tys EUR, legalnie, na umowę, a u nas za taką samą pracę proponowano 1.800 PLN i umowę zlecenie...i kto niby wraca, chyba Ci, którzy się już dorobili, wybudowali domy, odchowali dzieci, odłożyli kasę i wracają z sentymentu...
Leslauer09:45, 07.12.2016
2k funtów na rękę w UK to jest nieco ponad 35k rocznie dla młodego inżyniera? O pracy w Wielkiej Brytanii to chyba od kolegi słyszałeś, bo pojęcie o tym masz mgliste (ang: double dutch for you)*
*) wyrażenie idiomatyczne.
Mazel Tov
jarmar08:28, 07.12.2016
skoro pracodawcy, ch...u...j...e złamane nie szanują swoich pracowników, zwłaszcza tych z niewielkim stażem to jak mogą oczekiwać szacunku w swoją stronę?
Guru21:58, 08.12.2016
*%#)!& to ty jesteś złamany fiucie.
zyx08:33, 07.12.2016
Napiszcie lepiej ile płacą te wspaniałe Firmy lub instytucje publiczne. 1700 zł. na rękę czasami na 3 zmiany i jeszcze traktują pracowników z góry (zwłaszcza młodych). Potem się dziwią że ludzie rezygnują po miesiącu lub wcześniej i wyjeżdżają do innych miast lub państw.
gospodarka głupcze08:35, 07.12.2016
o jacy biedni są ci ,,pracodawcy" ... boli że młodzi inteligentni ludzie się cenią i nie chcą za 1300 zł pracować... haha juz nie będzie niewolników za 5 zł/h . w dzisiejszych czasach jest era NIEWOLNIKÓW kapitalistycznych, którzy bez żadnych praw pracują na całą rodzinę pewnie Izraelską ,,szEFA"... a ,,państwo rządzące " nic nie robi, bo żyję w swoim świecie gdzie wszystko jest za darmo, samochody same się tankują, kwota wolna od podatku 30 tys gdzie do dziś my PODATNICY mieliśmy 1500 zł... więc skoro jesteśmy pracodawcami tych pOLITYKÓW, to ja i wy powinniśmy im ustalać wynagrodzenie a nie oni sami!!!
Dezerter08:58, 07.12.2016
Popieram większość głosów powyżej. Jak pracodawcy traktują pracowników? Na jakich warunkach ci ostatni wykonują pracę? Łatwo wysłuchać tej mniejszości zatrudniającej, ale tych zatrudnianych mas już nie. Prosimy o artykuł ze spojrzeniem z drugiej strony barykady.
chmurka09:18, 07.12.2016
Pracowałam kiedyś u takiego jednego co sam był nygusem wszystko dostał na tacy od rodziców a nas pracowników traktował jak ścierwo płacił grosze wyzyskiwal nie było urlopu dlatego szukałam innej pracy i jestem szczęśliwa ze znalazłam kokosów nie ma ale przynajmniej obecny pracodawca przestrzega przepisów i szanuje ludzi
Ewa2909:21, 07.12.2016
Może redakcja napisze o tym, jak pracodawcy proponują 5 zł/h na umowę zlecenie i chcą żeby ich za to po rękach całować... Ja sama szukam pracy i to co oferują pracodawcy, a ich wymagania w stosunku do pracownika to śmiech na sali. Np. ostatni kwiatek wśród rozmów na których byłam: praca w weekendy, święta, minimum 1 język obcy (najlepiej 2 lub 3 - buhahaha) umowa zlecenie i 12 zł/h. Oczywiście w ogłoszeniu nic na ten temat nie napisali. Albo w ogłoszeniu jest napisane- umowa o pracę, a na rozmowie okazuje się, że jednak zlecenie, bo cytuję "warunki się zmieniły"... Ja się pytam jak pracownik ma szanować pracę i pracodawcę, kiedy za cały miesiąc harowania wystarczy mu ledwie na opłaty albo i nie. Nie dziwię się, że ludzie wolą iść na zasiłki. Kasa ta sama, a nie muszą się męczyć i użerać z panem i władcą pracodawcą. Tam gdzie jest dobra pensja i normalny pracodawca nie ma rotacji, ludzie szanują swoją pracę, albo przynajmniej wykonują wg. poleceń, aby nie zostać zwolnionym.
jontek09:34, 07.12.2016
Tak jak pisałem kiedyś, pracownik wydajny to taki który idzie do pracy zadowolony i z niej wraca zadowolony, a zwłaszcza zarobiony. Mam pytanie do pani od ulotek. Czy ten człowiek był zatrudniony na pełno wartościową umowę o pracę, z porządną stawką godzinową? Staże z PUP? Za nie całe 1000 złotych do ręki, i wymagania aby stażysta wyrabiał normy jak stary pracownik? A już nic mnie nie rozbawiło jak ten cytat.
"Przykłady nieodpowiedzialnego podejścia do pracy odnotowuje również Powiatowy Urząd Pracy. Zdarzało się np. że niektóre osoby rezygnowały ze staży u solidnych pracodawców, z którymi "pośredniak" nigdy nie miał kłopotów."
Z kim pośredniak nie miał kłopotów, ze stażystami czy też z "solidnymi pracodawcami"? A którzy to są ci solidni pracodawcy? Kible,manometry,druty, a może kapsle?
Bolec07:21, 08.12.2016
PUP nie miał problemów z pracodawcą, bo sam u tego pracodawcy nie pracował, tylko przysyłał frajerów na staż. :)
przezorny09:43, 07.12.2016
zgadza sie... to ze dwom malolatom nie zalezy to nie znaczy ze reszta taka jest... lepiej opiszcie jak pracodawcy wyzyskuja dajac umowy smieciowe... wezmy taki NFZ we Wloclawku tylko zeruja na stazystach... zatrudniaja sobie 7 osob na staz, a potem nawet jednej z nich nie przyjmuja, tylko z koncem roku staz sie konczy i papa. A od nowego roku kolejni jelenie za 850zl przyjda robic robote za 5 osob.
kyselak10:15, 07.12.2016
W każdym normalnym kraju/firmie płacę minimalną dostają ludzie bez doświadczenia, wykształcenia i wykonujący
pracę, gdzie wystarcza inteligencja ameby. W miarę wzrostu wiedzy i doświadczenia pracownika, płaca rośnie 2-3 krotnie nawet. W Polsce, a Polska to nie tylko Gdańsk i Warszawa, przyjęło się, że pensja dla pracownika = płaca minimalna. Bardziej cenionemu pracownikowi daje się góra 300 zł więcej niż minimalna. A dlaczego tak? Bo lokalni pseudo biznesmeni muszą wybudować sobie pałac, dom dla córki, syna, no i oczywiście najnowszy model drogiego samochodu musi stać w garażu. Dlatego ludzie pouciekali za granicę, a ci, co zostali, jak dostali 500+ powiedzieli takim, żeby się wypchali. Co robią pseudo pracodawcy? Podnoszą pensje? NIE! Jęczą w mediach, że nie ma ludzi chętnych do pracy i chcą sprowadzać do Polski tanią siłę roboczą. Co jeszcze? Na zachodzie praktycznie nie ma takich dysproporcji, że jakiś kierownik nie wiadomo czego, znajomy znajomego szefa zarabia w firmie 30 tys. zł, a pracownik, który pracuje na jego pensje, dostaje na śmieciówce 7 zł na godz. na rękę.
krzywy żonkil10:29, 07.12.2016
Pokolenie Y nie chce się dorabiać jak ich rodzice? Sam jestem z pokolenia Y, rocznik '86, po technikum zdałem mature i poszedłem do wojska odbyć zasadniczą służbę wojskową a potem od razu do pracy. Pierwsza praca jako kierowca w hurtowni od 6 do 16, ale jak to zwykle bywa w pracy musiałem być na 5 zrobić listę zakupów i o 5.30 jechać na hurtownie żeby stanąć w kolejce. Potem zakupy na sklep spożywczy właścicieli, i rozwożenie towarów po sklepach plus zaopatrzenie na sklep właścicieli. Koniec pracy teoretycznie o 16 ale mało kiedy wychodziło się o 17, przeważnie o 18. Płaca niecałe 900zl, z tego pracodawca potrącał za zbyt pokruszone ciastka albo zbyt połamane paluszki. Po pierwszej wypłacie podziękowałem za prace, oczywiście z dnia na dzień po półtora miesiąca robiłem na słowo, bez żadnej umowy. W drugiej pracy było juz normalnie i pracuje w niej do dziś, to jest 10lat. Czego się dorobiłem przez te 10 lat? 20letniego auta i kredytu na mieszkanie na kolejne 17lat. Ale nie narzekam bo w miarę się powodzi mojej rodzinie, chociaż luksusów nie ma, wiadomo. Psycholodzy z tym dorabianiem się przez młodych to chyba oderwani od rzeczywistości. Czego ma się dorobić człowiek, który pracuje za 1300zl, za mało żeby żyć, za dużo żeby umrzeć, przy takich stawkach i wymaganiach to można się dorobić ale garba. I jeszcze porównanie do naszych rodziców, że oni się dorabiali. Moi rodzice w wieku 58 i 52 lata rzeczywiście się dorobili, auta rocznik '99 i mieszkania zakładowego z Ursusa. Na wakacje nie jeżdżą bo ich nie stać nawet na weekend nad morzem albo w górach. Tak to jest z tym dorabianiem się w naszym kraju. Młodzi nie tyle nie chcą się dorabiać, co doskonale wiedzą, że w tym kraju nie mają szans się dorobić, wolą wyjechać za granicę i robić nawet na przysłowiowym zmywaku czy wykładaniu towaru w markecie, ale wiedzą, że zarobią na siebie i swoja przyszłą rodzinę, jak im się zachce to wyjdą z rodziną do kina albo na basen czy do pizzerii, stać ich będzie raz dwa razy w roku jechac na wakacje na jakąś Majorkę czy do Hiszpanii. W Polsce czeka ich jedynie wegetacja i stąd to podejście, nawet nie tyle do pracy co do życia.
Bravo10:35, 07.12.2016
No właśnie , musisz pracować od świtu do nocy, bowiem masz kredyt i jako oczywiście wolny człowiek musisz go spłacić, inaczej spłacą go Twoje dziedzi.
(....)10:49, 07.12.2016
Bardzo dobrze opisana sytuacja na feudalnym polskim rynku pracy . Za mało zeby zyć , za dużo zeby umrzeć - to jest właśnie to ,,wyrównanie szans '' ...w Unii
KIMDZONGTUSK10:41, 07.12.2016
re Krzywy Żonkil
To sa efekty układu okragłostolowego. Styropianowcy sie dogadali z komuchami. Jedni się uwłaszczyli na państwowym majątku inni sa dziś na budżetowych tłustych synekurach w Polsce i w Brukseli. Efekt? 1% kasty uprzywilejowanej a reszta chłopów feudalnych musi zasuwać za 1500. ( w zbankrutowanej Grecji najniższy zasiłek dla bezrobotnych wynosi 450 euro) . Pan i Władca musi co pół roku wymieniac swojego SUV-a za 300k i niestety, ale ktoś to musi zasponsorować.
Pewnie że sa leserzy i lewusy, ale to margines. W Polsce jest wyzysk niczym w Manchesterskim kapitaliżmie XIX wieku.
poszukująca pracy ..10:48, 07.12.2016
Ja miałam taki przypadek,ze poszłam na rozmowę o prace do restauracji indyjskiej na Wyszyńskiego 22 ( miała być to praca w sumie na zmywaku ) .Ale to co tam usłyszałam jest dosłownie śmieszne .Umowa zlecenie ,godziny pracy od 14,15-do 23 ,od poniedziałku do niedzieli ( ewentualny jeden dzień wolny po zamianie z jakąś koleżanką ) czyli miałabym pracować dosłownie codziennie po 8,9 h...a wynagrodzenie to 900 zł na rękę .No to na godzinę wychodzi niecałe 3,80...i jak tu iść do pracy ?
Kratka21:48, 07.12.2016
Oo 900 chyba podnieśli stawke gdy byłam u nich na rozmowie usłyszałam 700 zł oczywiście na czarno. To nie jest już nawet śmieszne tylko chore.
Biidf11:15, 09.12.2016
Ja też byłam w tej restauracji na rozmowie to myslałam, że wybuchne śmiechem gdy usłyszałam stawkę. Oczywiscie są tam dziewuchy , które za taką żenującą stawke pracują. Ale jak tak można, wstyd. BRAK SZACUNKU DLA PRACOWNIKA!
sally10:52, 07.12.2016
Patrząc jednak z perspektywy doświadczonego pracownika. Pracodawcy nie chcą zatrudniać doświadczonych ze stażem pracy, gdyż nie chcą płacić im odpowiedniej pensji. Wolą ryzykować myśląc, że nauczą młodego- później gorzkie żale, że nie szanuje pracy, że nie umie, że nie chce.
krzywy żonkil10:54, 07.12.2016
A jeszcze odnośnie dorabiania się, to owszem, można się dorobić, pierwszy przykład z brzegu.
Polski miliarder od okien, ma majątek ok. 2 mld zł. Dorobił się tego od, powiedzmy, 100 tys. zł, jakie posiadał po przejściu na mundurową emeryturę pod koniec ubiegłego wieku. Zaczynał praktycznie od zera. Od tego czasu zarabiał po uśrednieniu 120 mln zł rocznie, zatrudniając 500 osób. Wychodzi, że na jednym pracowniku bogacił się o 240 tys zł rocznie, czyli o 20 tys. miesięcznie. I tu widać dlaczego na zachodzie pensje są wyższe i dlaczego tam na miliardy pracuje kilka pokoleń. Właściciel Ikei jest potwierdzeniem tego schematu - on wybudował fabryki w Polsce i w Rosji i w ciągu kilku lat też w Polsce dorobił się miliardów. Każdy z pracowników jest dojony przez wyzyskiwaczy na kilka tysięcy zł miesięcznie.
Pytanie tylko, jakim kosztem, albo raczej czyim można się dorobić w tym kraju...
okazja życia11:13, 07.12.2016
heh już same rozmowy kwalifikacyjne to niezły ubaw. Na 80% rozmów padało pytanie czy zamierzam zajść w ciążę, a najlepsze było o mój stosunek do molestowania seksualnego i "obsługę" klientów, posada dla recepcjonistko-sprzedawco-kierowco-sprzątaczko-kocicy z angielskim aż za 2000zł. WOW!
wow 14:37, 07.12.2016
gdzie to było ? Warto zareklamować takiego oszusta .
qw_22:02, 07.12.2016
Ogłosić wszędzie, gdzie się da. Anonimowy donos do prokuratury nie zaszkodzi.
świnia11:27, 07.12.2016
Jaka płaca, taka praca.
wyborca6611:39, 07.12.2016
Normalnie ogarnął mnie śmiech jak przeczytałem ten artykuł. Fakt pracować za 5zł na godzinę to poniżej godności, jest natomiast druga strona jak się nie ma funduszy to się bierze smutna prawda. Ja borykam się z problemem krótkich okresów zatrudnienia ( sam nie odchodziłem ) i na to rekruterzy się patrzą. Jak ktoś wspomniał wcześniej jeden użytkownik : w ogłoszeniu umowa o pracę a na rozmowie umowa zlecenie. Zasmucę Ciebie: mnie spotkała taka sytuacja że w ogłoszeniu umowa o pracę lecz idziesz na miejsce i umowa o dzieło. To jest dopiero hit :( . Jak by pracodawcy normalnie płacili a nie dawali " resztki " i nie kupowali super samochodów stosunek pracowników byłby inny zapewniam. I na koniec: wysyłam Cv a się pytają czy mam orzeczenie? Pamiętajcie za wszystkim stoi kasa.
itv11:48, 07.12.2016
Z 10% może 20% tzw."pracodawców" to dobrzy ludzie, którzy w miarę godziwie potrafią zapłacić a i różne dodatki związane z przywilejami robotniczymi nie są im obce.Po prostu szanują ,swoich pracowników czyli swoich CHLEBODAWCÓW.Reszta to banda prostaków,cwaniaków i wyzyskiwaczy ,którzy chcą się szybko dorobić na robotniczej krzywdzie.Te 20% prywaciarzy bym zostawił a resztę odstrzelił do łopaty.W zdrowym kraju ponad połowa siły gospodarki stanowi gospodarka narodowa i przemysł narodowy.W zdrowym kraju którym Polska nie jest.
itv11:51, 07.12.2016
Z 10% może 20% tzw."pracodawców" to dobrzy ludzie, którzy w miarę godziwie potrafią zapłacić a i różne dodatki związane z przywilejami robotniczymi nie są im obce.Po prostu szanują ,swoich pracowników czyli swoich CHLEBODAWCÓW.Reszta to banda prostaków,cwaniaków i wyzyskiwaczy ,którzy chcą się szybko dorobić na robotniczej krzywdzie.Te 20% prywaciarzy bym zostawił a resztę odstrzelił do łopaty.W zdrowym kraju ponad połowa siły gospodarki stanowi gospodarka narodowa i przemysł narodowy.W zdrowym kraju którym Polska nie jest.
saf11:54, 07.12.2016
Banki przed 1974 rokiem były instytucjami publicznego zaufania. Teraz stały się największymi lichwiarzami bo oprocentowanie kredytów 12% a depozytów od 0,01 do 1% w skali roku. Jeszcze przed II wojna światową w ustawodawstwie II RP wszelkie pożyczki na procent powyżej 5 były określane mianem lichwy i ścigane z mocy prawa.
A teraz państwo nasze pozwala na pożyczki parabankowe z oprocentowaniem powyżej 1000%.To woła o pomstę do nieba i Boga i dziwne,że Bóg takich lichwiarzy nie karze wspólnie z państwem. Ale jest wyjście z tej sytuacji. Obywatele, zakładajcie własne kasy zapomogowo- pożyczkowe na zasadach jakie istniały i istnieją obecne Kasy zapomogowo pożyczkowe pracowników ale nie we wszystkich instytucjach lub przedsiębiorstwach.
Olewajcie banki, korzystajcie z możliwości oszczędzania i tego aby wasz pieniądz pracował na Wasze potrzeby a nie krwiopijców bankierów. Czy zdajecie sobie sprawę ile to trzeba opłat dodatkowych i różnych sztuczek bankowych aby zapewnić pensję prezesa banku w wysokości 300-500tys. miesięcznie. Po, co nam taki polinowy garb.
Otwierajcie kasy zapomogowo pożyczkowe;osiedlowe,wiejskie,gminne,miejskie,regionalne i krajowe o jasnych przejrzystych zasadach i wtedy okaże się, że banki znowu staną się instytucjami publicznego zaufania. Inaczej pazerni bankierzy nas dalej będą upokarzać i obracać w niewolników. Bank jest przedsiębiorstwem i jeśli nie będzie miał klientów na swoje produkty to padnie.
Bankierzy te hieny o tym wiedzą i jeśli będzie konkurencja obywatelska to będą musiały dostosować swoje działanie do potrzeb obywateli a nie ich bezlitośnie doić i upokarzać w świetle "prawa" w Polsce z akceptacją najwyższych władz polskich i wszystkich ich instytucji podległych.
Ale ...14:43, 07.12.2016
Dobry Polak to zadłużony Polak -w/g bankowej propagandy . Wszystko ma być na kredyt , lichwiarze z banków nawet dziecią polecają kredyt na smatfona . Kiedyś reklamą było ,,oszczędzaj -będzie cię stać na wszystko'' '' a teraz ...,, zadłuż się ....żeby pejsci lichwiarze mieli dochód '' .
Zbyszek Gojny11:55, 07.12.2016
MIĘDZYNARODOWA SPÓŁDZIELCZOŚĆ TO RUCH KTÓRY SKUTECZNIE OBALA KAPITALISTYCZNY SYSTEM WYZYSKU LUDZI PRACY I TWORZY NOWY LUDZKI SYSTEM SPOŁECZNY
Polakom marksistowski komunizm kojarzy się z dyktatorską totalitarną leninowską monopartią, kradzieżą, rozdawnictwem a to zasadniczy błąd, wynikły z kapitalistycznej propagandy.
To spółdzielczość właśnie jest drogą do tego systemu. W spółdzielniach już jest (na złość korwinowym, liberalnym oszołomom) SOCJALIZM...bo jest marksistowska wspólna, społeczna własność środków produkcji i nikt nikogo nie okrada z wartości dodanej (jak w kapitalizmie), która wraca do spółdzielców, także w postaci dywidendy.
W miarę rozwoju spółdzielczości nie będzie już potrzebne państwo jako aparat ucisku, nie będzie też potrzebna żadna partia, nie będzie też potrzebny pieniądz.
To właśnie na tym polega marksistowski komunizm....dobrowolne stowarzyszenie wytwórców, by ludzie nie musieli kupować tego co sami wytworzą swoją pracą....i by nikt ich nie okradał a z wartości dodanej. Ponadto, co bardzo ważne!.. w tym systemie zanika alienacja pracy.... I nikt nie będzie musiał harować na miliardowe konta kapitalistycznych wyzyskiwaczy.
Spółdzielczość jest ruchem międzynarodowym, popularnym niemalże na całym świecie, zarówno w krajach rozwiniętych, jak i rozwijających się. Podmioty spółdzielcze działają we wszystkich branżach gospodarki, także w rolnictwie. Spółdzielnie jako przedsiębiorstwa należące do członków spółdzielni i przez nich kontrolowane mają istotne znaczenie w procesie wytwarzania i gospodarowania, które zastępują kapitalistyczne spółki.
Np. Spółdzielnie niemieckie są z pełną świadomością wspierane przez prawo i władze niemieckie a nie potrafię wskazać żadnego przepisu, który by wspierał takie inicjatywy w Polsce. Raczej mogę wymienić listę barier do pokonania.
KIMDZONGTUSK12:04, 07.12.2016
re SF
tylko budżetowe korytko, całe klany rodzinne dorobiły sie majątków na podatnikach, dlatego jest tak, jak odpisałem Krzywemu Żonkilowi ; plebs robi za 1500 na kasty uprziwilejowanych . Czy to PO czy PiS, czy Nowak-zegarmistrz czy czarna wdowa Gosiewska: nie ma znaczenia. W Polsce rządzą ludzie o mentalności dyzmowo-bolszewickiej.
Mlodzi stąd *%#)!& i moje dzieciaki tez chcą wyjechać ( gimnazjum i mechanik). Mam ich namawiać, żeby zostały w kraju ?!
nigdy 14:46, 07.12.2016
Bo kiedyś dzieci mogą ci to wypomnieć . Niech się uczą języków i sami wybiorą ....a może im się uda wyrwać z tego POmagdalenkowego feudalnego bagna .
siusiak12:56, 07.12.2016
Kiepscy pracodawcy muszą się ogłaszać, do dobrej roboty trza mieć plecy jeden drugiego po cichu wciąga.
qw_22:05, 07.12.2016
G. prawda, jak masz fach, to w każdym większym mieście 200 tysi+ nie będziesz miał problemu ze znalezieniem pracy za dobre pieniądze. Tu limitem jest magiczna granica 2 tysi netto (z ewentualnymi premiami i nadgodzinami). Ale jak całe życie pracujesz przy łopacie, to pretensje możesz mieć wyłącznie do siebie.
kate15:16, 07.12.2016
A ja znam jedną firmę we Włocławku gdzie pracowałam i nie słyszałam o takich zachowaniach. Ale oni płacą stawkę rynkową pracownikom. Może tutaj jest pies pogrzebany.
Max 17:34, 07.12.2016
Z zycia wzięte mój znajomy ma 2 dzieci i rodzi mu się 3 poszedł do pracodawcy o podwyzke a nie dostał od 2 lat a pracodawca powiedział ze on ma tylko 15tys na własne wydatki i nie stać go na podwyżkę dla pracownika. Ja kiedyś poszedłem do Włozamotu na rozmowę o prace a facet powiedział ze może mi dać najniższa krajowa i pracuje na 2 zmiany i w soboty od 8 do 13 i czasem musze zastąpić kolegę za te same pieniądze dodam ze miałem 10 lat doświadczeni i szkole średnia wyśmiałem go i znalazłem lepsza za 2500 i pełen social i tak mnie pracodawca potraktował i mojego znajomego. Oni szukają niewolników do pracy za michę ryżu ludzie buntujcie się bo my na jedzenie nie mamy a on na dom dla córki bądź nowe Q7. Tacy są nasi pracodawcy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
qw_21:53, 07.12.2016
A mówią, że najgorzej jest u tego dużego, z obcym kapitałem. Nie! Najgorzej jest w polsko-buraczanej firmie-krzak.
Pff17:52, 07.12.2016
Śmiech na sali młodzi nie szanują pracy a *%#)!& pracodawcy szanują ludzi ? nie traktują kogoś gorzej bo mają więcej zal np w Drumecie Chamstwo w państwie robiłem tam bylem nowym pracownikiem zgłosiłem się do kierownika mowie ,że nie mam narzędzi jego odpowiedz *%#)!& mnie to obchodzi czy to jest normalne a później ,że młodzi nie szanują wiele firm we włocławku nie szanuje pracowników
Władek17:56, 07.12.2016
Niech zrobią ankietę o zarobkach we Włocławku ludzi pracujących fizycznie a nie prezesów czy kierowników płacą mało a wymagają dużo
qw_21:51, 07.12.2016
Jak pracujesz wyłącznie fizycznie to problem masz ty.
Zbulwersowany20:46, 07.12.2016
Pytam się za co teraz kupić mieszkanie opłacić je ,dać dzieciom jeść, wyjechać raz na wakacje w roku ,kupić ciuchy nie wspomnę o lekach PRZECIEŻ TO KPINA !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! a pracodawca gajer za 10tysi samochód za 300tysi dom za 500tysi to jest fer, jak tu być patriotą.
qw_21:45, 07.12.2016
Do tego nie możesz mieć pretensji, bo sam jakbyś miał firmę, to byś jak najwięcej sobie zostawiał. Idiotyzmem za to jest ciągły lament pracodawców, że nie ma sensu zatrudniać za najniższą stawkę na przyuczenie jak i tak za dwa lata wyjedzie do Niemiec.
Odpowiem 01:23, 08.12.2016
Ciekawe jak by się temu przyjrzał urząd skarbowy ciekawe jak by taki pracodawca kwiczal i zobaczymy on nie ma
czytaj młodziaku i..21:44, 07.12.2016
Tusk miesięcznie dostaje ok.105 tys. zł, co daję sumę 1,3 mln zł rocznie. Do pensji były premier dostaje również dodatek mieszkaniowy w wysokości ok.170 tys. zł rocznie. Nawet jeśli europejscy przywódcy nie przedłuża jego kadencji, jeszcze przez trzy lata będzie dostawał dodatek przejściowy w wysokości 55 tys. zł miesięcznie.
qw_21:49, 07.12.2016
Posłowie (niezależnie od reprezentowanej opcji) mają kwotę wolną od podatku w wysokości 30 tys. zł. Tymczasem Polak pracujący na pełnym etacie dostanie... figę z makiem.
qw_21:48, 07.12.2016
"Ostatni raz zatrudniam polaczka za minimalną, dwa lata go przyuczałem do zawodu tylko po to, by teraz wyjeżdżał do Niemiec. Pier... idę do PUP, stawia kontener przy firmie i proszę o Ukraińców."
Ostatnio na prowincji modna śpiewka. Na szczęście, nie w mojej firmie (pytanie, do kiedy?).
Max 01:26, 08.12.2016
Nigdy nie pójdę do prywaciarza niech sam na siebie *%#)!&
Bolec07:11, 08.12.2016
Jak płacą, tak pracują :)
UK 08:04, 08.12.2016
Młodzi absolwenci-inżynierowie nie dajcie się okradać , miejcie własną godność . Porównujcie oferty pracy miejscowych wyzyskiwaczy z ofertami z Niemiec , Anglii , Francji . Jesteście w Unii , a więc macie prawo żądać tego co Wam obiecywano przed unijnym referendum - takich stawek jakie są w Unii . Tusk inkasuje miesięcznie 138 tysięcy złotych + benefity i nie ma wyrzutów sumienia .
BigBoss13:01, 08.12.2016
Słuchajcie prymitywy, po co to narzekanie, idziesz, zakładasz firmę, zatrudniasz ludzi płacąc im po 3tyś na rękę, ty leżysz z kopytami do góry i popijasz zimne piwko.
Proste, proste.
Ale co się tu dziwić jak wy zapewne wzorce czerpiecie z "Kiepskiego"
qw_18:45, 08.12.2016
HEHE...
Jestem samodzielnym operatorem CNC (komputerowej obrabiarki). Za 2 tysiące netto muszę
- robić to, co oczywiste, czyli obsługiwać obrabiarkę z przestawianiem, czynnościami konserwacyjnymi
- programować w g-kodach (firmę nie stać na CAM-a)
- planować proces technologiczny, dobierać narzędzia
- pilnować stanu narzędzi, w razie potrzeby domawiać, dobierać zamienniki itd.
- ciąć materiał na pile, pilnować stan materiału
- planować kolejność wykonania zleceń (większość z bardzo wąskim terminem)
- pomagać "kotom", które będąc w/w pokoleniem Y, długo nie wytrzymuje presji
Mówiąc krótko, masa obowiązków, przejmuję odpowiedzialność w ramach Kodeksu Pracy nad maszyną wartą 100 tysięcy zł, narzędziami wartymi kilka tysięcy zł, a przecież jestem tylko człowiekiem, na razie - odpukać - ani razu się nie zagapiłem, nic nie zniszczyłem. Ale jak się to stanie, to na nic się zdadzą argumenty, że uczyłem się sam od zera, że do tej pory byłem sumiennym pracownikiem, że nie miałem "zderzaka" w postaci brygadzisty/kierownika. Według KP za nieumyślne uszkodzenie własności pracodawcy mam do oddania trzykrotność wynagrodzenia i tyle będzie wołane. Dość dużo stresu, jak za 2 tysiące zł... na nic wołanie, że jak nie pasuje, to zmień pracę - specyfika regionu. Ale jeszcze kilka miesięcy się przemęczę i wyjadę do rodziny do Wrocławia i będę zarabiał 2,5 razy tyle.
jak Ferdynand21:32, 08.12.2016
No właśnie, wzorcowy Kiepski leży z kopytami do góry i popija zimne piwko.
BigBoss13:05, 08.12.2016
Następny mądry, nigdy nie pójdę pracować do prywaciarza, to jedź na Białoruś tam zakłady są państwowe.
Chyba że miałeś na myśli państwową posadę typu urzędnik, tylko pamiętaj nierobie że to właśnie państwowe instytucje wyciągają kasę z naszych kieszeni.
BiGos21:18, 08.12.2016
Czy w Europie istnieje choć jedno państwo które nie wyciąga kasy z kieszeni swoich obywateli?Zasadniczo państwo utrzymywane jest z kieszeni swoich obywateli.
Bolec07:35, 09.12.2016
BigBoss, praca to rodzaj handlu. Ty dajesz kasę, pracownik świadczy pracę. To tak jak w autosalonie - możesz kupić grata za 5 tyś., a możesz kupić auto za 150 tyś.
Pracodawcy chcieliby zapłacić jak za grata, a wymagać, jak od limuzyny.
Nie wiem, czy zrozumiałeś, więc napiszę wprost.
Nie płacisz przyzwoicie, to nie spodziewaj się przyzwoitej pracy.
Nie masz przyzwoitego pracownika, to i firmy nie zbudujesz.
ehh15:14, 08.12.2016
Czytając to wszystko po części faktycznie co niektórzy nie szanują pracy ale i Pracodawcy nie szanują pracowników w żadnym stopniu jak napisał jeden z internautów ze nie pójdzie do prywaciarza większość firm to prywaciarze tylko człowiek człowiekowi nie równy i jeden będzie nas doił i okradał a drugi da zarobić i będzie szanował nas za wykonaną prace . Lecz niestety jest ich mało a umowy śmieciowe to już przywilej . Dlatego większość rodaków wyjechała za granice. BIGBOSS jeżeli tak piszesz ze załóż własną firmę itp to powiedz czy ty masz firmę ? Jeżeli tak to drugie pytanie płacisz 3 tys ?? jak tak to wszyscy pójdą do ciebie pracować . To co się porobiło w naszym pięknym kraju jest naprawdę chore. Większość firm płaci najniższą krajową lub daje umowy śmieciowe no niestety tak to juz jest firmy które płacą więcej grafik wygląda tak ze się pracuje cały czas święta nie święta na 3 zmiany. A co niektórzy pracodawcy wolą zatrudnić obcokrajowca zza naszej wschodniej granicy bo jest to tania siła robocza . Ale tak jak napisałem Człowiek Człowiekowi nie równy są jeszcze ludzie którzy szanują innych ludzi tylko jest ich nie wielu a gdy już są to pracownicy ich szanują i w ich zakładach nie ma rotacji .
Radrk15:48, 08.12.2016
Co mają szanować jak pracodawcy płacą najniższą krajową
BigBoss16:51, 08.12.2016
ehh15:14, 08.12.2016 nie płaci się ludziom tak z automatu 3tyś, muszą być tacy co zarobią 1300 np. będzie zamiatał plac, następny zarobi 2000, inny zarobi 3000 i tak dalej i tak dalej. Ile ludzi robi całe życie i kompletnie nic nie potrafią, nie są nawet ani solidni, ani uczciwi.
Jest jeszcze jedna strona tego medalu, żeby można było jednak płacić z automatu komuś 3tyś i więcej to musimy się przygotować że np. krawcowa za usługę weźmie 50zł a nie 15zł, że szewc weźmie też odpowiednio więcej tid. itd.
Ludzie nie rozumiecie podstawy, nie tylko chodzi ile zarabiasz, problem tkwi w tym ile zabiera z tego zarobku państwo. W paliwie 75% to podatki itd.
KJ17:26, 08.12.2016
Chcesz powiedzieć że te terenówki i wille to ze sponsoringu ?
1300 zł18:27, 08.12.2016
A kto jest "sponsorem" tych willi i terenówek?
Przede wszystkim ci co zarabiają 1300 zł za pracę w pełnym wymiarze czasu a nawet przekraczając go.
Max21:21, 08.12.2016
Do BigBoss pracuje w spółce skarbu państwa zarabiam 3200 na rękę tu we Włocławku zaczynałem od 1600 co rok miałem 500 zł podwyżki przez 3 lata za to ze się uczyłem i potrafiono mnie docenić a pracowałem na Smoczej w anwisie izomoncie i żadnej podwyżki nie dawali w izomoncie było nawet tak ze zbliżał się dzień wypłaty a koło mówił ze nie dostał przelewu a jeździł JEEPem. tu co pracuje jestem doceniany i wale prywaciarzy złodziei i oszukańców a z ciebie taki BigBoss jak z koziej du... trąba. Znam takich jak ty wyzyskiwaczy tu co pracuje mam godne warunki ubranie robocze na święta socjal aż chce się iść do pracy. Wole pracować u Niemca niż u Polaka złodzieja
Andrzej8923:09, 08.12.2016
Jeśli pracodawca, nie szanuje młodego pracownika (i nie tylko młodego), zaczynającego życie na rynku pracy, to zniechęca go do lojalnej pracy. Na stacji paliw przy ulicy Płockiej, można było zarobić najniższe wynagrodzenie krajowe za pracę często na nockach, świętach, z posiłkiem jedzonym w drzwiach by nie przegapić klienta, robiąc średnio 190 h/miesięcznie, bez dodatków za nadgodziny i czekając na spóźniające się wypłaty. Naturalnie mając nadzieję, że nikt nie połasi się o towar nie płacąc za niego, by samemu nie pokrywać kosztów. Próbując szanować takie warunki, traciło się szacunek do siebie.
ro06:59, 09.12.2016
Minimum socjalne jest tu najlepszym rozwiązaniem tak jak w starej unii i wtedy albo ternówka i willa albo płaca powiązana z kosztami utrzymania .
KIMDZONGTUSK07:05, 09.12.2016
Ty Max
To Ty pracujesz w końcu u Niemca czy w Państwowej spółce? Delikatnie mówiąc, widze pewną nieścisłość:-))) Chyba , że jest to spółka państwowa niemiecka :-))) Natomiast co do idei się zgadzam: pracownik musi byc doceniany i mieć socjal.
P.S. do DD : nie możecie czegoś zrobić z tym captcha ?! Już kilka osób Was informowalo, że z tym jest coś nie tak.
Max07:33, 09.12.2016
Do Tuska pracuje w spółce skarbu państwa, a jak bym nie miał tu pracy wolał bym pracować u Niemca Holendra lub Anglika a nie dorabiać polskiego biznesmena prywaciarza złodzieja kretacza i oszusta u wielu takich wcześniej pracowałem *%#)!& na was prywaciarze
czlowiek pracy18:50, 15.12.2016
Szczerze mówiąc to oni potrafią wykorzystać zrob to a czy potrafisz to jak potrafisz to później *%#)!& za 5 a stawkę taka sama masz ogólnie dorabiać ich nie bede
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu ddwloclawek.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
14 0
zgadza sie... to ze dwom malolatom nie zalezy to nie znaczy ze reszta taka jest... lepiej opiszcie jak pracodawcy wyzyskuja dajac umowy smieciowe... wezmy taki NFZ we Wloclawku tylko zeruja na stazystach... zatrudniaja sobie 7 osob na staz, a potem nawet jednej z nich nie przyjmuja, tylko z koncem roku staz sie konczy i papa. A od nowego roku kolejni jelenie za 850zl przyjda robic robote za 5 osob.