Co z rowerem miejskim? Miasto wdraża plan B

Jest wyrok KIO w sprawie Włocławskiego Roweru Miejskiego, ale zamiast uruchomienia systemu – kolejne czekanie. Na razie miasto zapowiada rozwiązanie tymczasowe.

Miasto miało nadzieję, że wyrok Krajowej Izby Odwoławczej zakończy przeciągającą się procedurę przetargową i pozwoli podpisać umowę z wybranym wykonawcą Włocławskiego Roweru Miejskiego (Nextbike Polska). Tymczasem stało się inaczej.

KIO 9 czerwca wydała decyzję korzystną dla konsorcjum Orange i ROOVEE, które odwołało się od decyzji miasta. W efekcie oferty złożone w przetargu będą  musiały zostać ponownie przeanalizowane.

Na razie nie wiadomo, co dokładnie zawiera treść uzasadnienia decyzji KIO, bo... miasto wciąż czeka na jego oficjalne przekazanie. A to może potrwać – jak to zwykle bywa przy procedurach administracyjnych.

Miasto reaguje: będzie 100 rowerów

Choć o pełnym uruchomieniu nowego systemu rowerowego nie ma na razie mowy, władze Włocławka zapowiadają rozwiązanie tymczasowe. Zanim zakończy się procedura, mieszkańcy dostaną do dyspozycji 100 rowerów.

– Jeszcze przed wakacjami na ulice Włocławka wyjedzie tymczasowa flota – poinformował ratusz.

Kiedy dokładnie? Tego na razie nie wiadomo. Miasto nie podaje terminu, ale zapewnia, że działa tak, by rowery pojawiły się jak najszybciej.

Kto wypożyczy rowery?

Choć oficjalnie nie padła jeszcze nazwa wykonawcy, wszystko wskazuje na to, że rowery tymczasowe zostaną wypożyczone od jednej z firm, które brały udział w przetargu – czyli od Nextbike Polska lub od konsorcjum Orange i ROOVEE.

To nawiązanie do zapowiedzi sprzed kilku dni. Jak mówił wcześniej prezydent Włocławka Krzysztof Kukucki, w razie problemów z przetargiem możliwe jest zastosowanie rozwiązania przejściowego, podobnie jak w pierwszych latach funkcjonowania systemu.